Lolka1975
Zarejestrowani-
Zawartość
1367 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Lolka1975
-
od pol roku kazdy ci tlucze do glowy, ze to co robicie nie ma nic wspolnego ze stosunkiem i nie ma mozliwosci ciazy. I co z tego, ze ci to tluczemy, jak co kilka dni i tak zadajesz to samo pytanie!!!!
-
Bosz, to znowu ty?? I tak juz od pol roku pytasz o to samo! Co z toba nie tak??? Tylko czekac na pytanie o bete...
-
Czyli jestes poprostu zazdrosna!!!!
-
Kaska, ty znowu??? Przestan sie przejmowac glupotami i odrazu zycie stanie sie fajniejsze.
-
Mąż nie chce drugiego dziecka
Lolka1975 odpisał Lusilinda na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No ale przeciez piszesz, ze wlasnie jemu sie nie chce z wami spedzac czasu!!! Nie klocicie sie, bo nie spedzacie ze soba czasu. Jemu nawet nie zalezy, zebu z toba sam na sam spedzic wieczor, wiec o czym ty mowisz??? Proponuje "leczyc" wasza relacje, zanim na swiat sprowadzisz kolejne dziecko. -
Sorry, z twoich poprzednich tematow wynika, ze nie macie o czym specjalnie rozmawiac, seks baaardzo rzadko, facet uwaza ze przez ciebie cierpi i dla ciebie najwiekszym problemem jest jego slub koscielny??? aaa, bo niby jestes wierzaca (jak to napisalas w innym temacie), no ale zycie w " grzechu" ci juz nie przeszkadza????
-
No to juz nie walkuj tematu. Jak sie bedzie powtarzac, to wtedy sie zastanowisz.
-
Ale to nie jest dziecko tego faceta. Mieszkaja razem bardzo krotko i pewnie facet jeszcze calkiem nie zaakceptowal malego, w dodatku autorka pisze, ze jest juz jest dla niego surowy. Moze tez autorka sie boi go z nim zostawic...
-
No to niezle, a taki zazdrosnik byl. No ale teraz jestes z tym facetem co byc tak zakochany? Musisz powiedziec, ze dziwnie sie czujesz z tym ze nagle przrstal byc z toba szczery...
-
Czyli zostawilas meza po 7 latach, bo skoro mieszkasz z obecnym od 3 msc to chyba nie maz z ktorym ci sie nie ukladalalo od dawno. Jestes z tym szwagrem siostry?
-
No raczej nie masz na co liczyc. Widzisz, ty jetses zdystansowany, bo jeszcze cos czujesz, a ona juz cie traktuje jak kazdego innego znajomego z pracy, bez problemu podchodzi i rozmawia, bo jej uczucia do ciebie sa obojetne. Jesli nie potrafisz przejsc do relacji kolezenskiej, to proponuje zebys sie rozejrzal za nowa praca, bo o dziewczynie nie wspomne.
-
Mysle, ze bardzo bys chcial, zeby to ona przegladala...
-
Przeciez to on spakowal walizki, niby po klotni o remont. Skoro od dawna byly klotnie i on sie po jednej z nich sam wyprowadzil, to dziewczyna miala okazje pomueszjac sama i w spokoju i zrozumuaka, zw samej jej lepiej niz z nim.
-
Wiec juz dawno powinniscie sie rozstac...chcecie od zycia czego innego.
-
Poprostu zaczela cieszyc sie zyciem zamiast klepac biede z maminsynkiem. Sam piszesz ze juz wczesniej byly awantury o kase....
-
Jesli powrot bedzie wymuszony i on sie Pl nie odnajdzie (o czym autorka pisala), bedzie przezywal niepowidzenia, to bardzo szybko bedzie obwinial autorke o ta sytuacje i szybko ja znienawidzi....
-
Ja tez mieszkam za granica i niestety wiem jak wyglada zycie polakow na kupie w barakach, albo farmach. W tyg, owszem ciezko pracuja, ale jak przyjdzie weekend to jest jedno wielkie chlanie i panienki. Wiekszosc ma rodziny w PL, ale maja zasade, ze to co sie dzieje na barakach to tam zostaje i kazdy kazdego kryje...niestety takie sa realia.
-
Powiedz jej, ze powinna byc jej wdzieczna i darzyc sympatia, bo gdyby cie nie zdradzila, to nie bylibyscie teraz razem.
-
Przeciez to pisze facet! poczytaj jego poprzednie tematy. Zrobil jazde dziewczynie, ze mu powiedziala, ze idzie spac i zakonczyla z nim pisanue, a byla dalej aktywna..
-
Zaraz, zaraz...Autor dopiero co pisal jako facet i byl wkurzony, ze dzieczyna go olewa i nie pisze z nim pidczas gdy jest aktywna. Zrobil jej za to jazde. To nagle autor jest kobieta??? Haha, prowo trzeba umiec pisac!
-
Przez spodnie to zadne zblizenie!!! Myslalam, ze juz zrozumialas!!!!
-
Skoro go juz wczesniej wyrzucalas z domu, to od dawna w tym krotkim zwiazku bylo cos nie tak. On juz to zakonczyl definitywnie i poprostu to musisz zaakceptowac. A to, ze spi w aucie to jest kolejny kit dla ciebie, no nue chce mu sie tlumaczyc przed toba.
-
Jestes mloda i ci szybko przejdzie, zwlaszcza ze spotykaliscie sie tylko raz w tyg. Wypisz sobie na kartce wszystkie przykrosci jakie ci zrobil, kazde chamstwo i czytaj po kilka razy dziennie. Szybko zdasz sobie sprawe, ze to bylo najlepsze co cie moglo spotkac.
-
I jak masz obrzydzenie do facetow, to ich desperacko na sile nie szukaj, tylko skup sie na sobie i popracuj nad swoja psychika, najjlepie z psychologiem. Daj sobie czas, poukladaj relacje z matka, a milosc cie sama znajdzie. Nic na sile...
-
Z twoich tematow wynika, ze owszem pisalas z facetami, ale jak mialo dojsc do spotkania to sie wycofywalas. Ja bym nie okreslila tego jako zabawe facetami, tylko raczrej jako strach przed bezposrednim kontaktem, ze zrobisz czy powiesz cos zle. Zreszta wiekszosc twoich tematow jest o tym. Tego poznalas w realu, wiec nie bylo tego pisania itp.. wiec tu juz myslalas, ze jest ok. Proponuje nie szukac faceta w necie..