Cześć! Mam 17 lat, za rok (niecały) skończę 18 i chciałabym przeprowadzić się do Warszawy. Kompletnie nie wiem dlaczego, ale ciągnie mnie do tego miasta. Byłam wiele razy i chciałabym zobaczyć jak się tam żyje na dłużej. Problem w tym, że na wsparcie rodziców nie mam co liczyć, chcą mi ten pomysł wybić z głowy. Ja jestem jednak uparta i chcę spróbować, nic nie tracę a zyskam nowe doświadczenie. Cały czas powtarzają "napiszesz maturę to się wyprowadzisz", ale ja nie wytrzymam... Pochodzę z małej miejscowości nad morzem, otoczenie, ludzie i atmosfera jest po prostu nie do wytrzymania. Wszyscy wszystko o sobie wiedzą, wśród rówieśników panuje nienawiść i "podziały". Zawsze chciałam zmienić szkołę, ale w moim okręgu nic interesującego nie ma dlatego chcę spróbować w dużym, nowym mieście gdzie jest wiele możliwości rozwoju osobistego. Z mieszkaniem raczej problemu nie będzie, spotykam coraz więcej ofert bardzo zachęcających do tego przeprowadzam się wraz z koleżanką, która ma identyczną sytuację. Bardziej martwię się o pieniądze, że po prostu nie dam rady się utrzymać chodząc w tygodniu do szkoły, a w weekendy harując całe dnie... Macie może jakieś pomysły jak sobie z tym poradzić i może gdzie znaleźć całkiem w porządku płatną pracę będąc w mojej sytuacji? :)