

Dash Rysiu
Zarejestrowani-
Zawartość
1227 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Wszystko napisane przez Dash Rysiu
-
kafeterianko pisz no cos no mialas cos na napisac
-
bo ciągle się mylicie, nie żadne namysłowy opola czy inne slaskie gowna, ani nie wklp, choooojowi jestescie w tym co robicie :D
-
A co jeżeli przez moje toksyczne zauroczenie kafeterianką straciłem szanse na
Dash Rysiu dodał temat w Dyskusja ogólna
Jakąś lepsza dziewczyne? Bo ta kafeterianka to jednak toksyczna była -
Trochę się boje że się spuszcze już w momencie lizania się z M
Dash Rysiu dodał temat w Dyskusja ogólna
Bo wiem że nie jestem idealny a ona jest prezentem od losu ale mimo trochę mogę się skomproniwać -
I jest z tego powodu bardzo szcześliwy
-
mogłem mieć dziewczynę :D ale dobra przyjaciółka też jest ok pozdrawiam Panią 22lata
-
ale wtedy znowu bede myslal o klaudi ;/
-
Fajnie bo ludzi malo i można było popływać
-
coś znowu tnie i stare tematy wywala po odswiezeniu ale tak to jest jak firewalla piszą praktykanci za 4 pak vipa
-
ze szmatą M już zerwałem
-
sam z siebie zgłosiłem się na nie na swoją zmianę bo szefu szukał kogoś na zastępstwo, jestem codziennie od tygodnia w pracy. Ta tak serio to wyciskam ile się da do konca wakacji aby potem stać się pasożytem na studiach
-
:D no dobra zadam pytanie ilu z was u nie jezdzic samochodem
-
a jednak :D xDDDDDDDD
-
bo nie byłem i nie wiem a chce wiedziec
-
bo byłem w robocie wczoraj 15h w sumie z nadgodzinami. I dzisiaj też byłem ale tylko 8h. Widzicie jaki pracowity jestem, ale hejterskie kafe prawiczki na rencie i tak mnie wyzwia od darmozjadow
-
bo ustalismy ze w naszym zwiazku nigdy nie bedzie krecenia tylko szczerosc
-
Kafeterianko nie żałujesz czasem że przeszła ci okazja aby mieć mnie?
Dash Rysiu dodał temat w Dyskusja ogólna
Ale sama sobie jesteś winna :D -
które tylko myślą jak zmieszać z gównem innych
-
czy wyszła z przegrywu
-
23:09 Loot of Hellgorak: demonic essence, 37 gold coins, a spellbook of lost sou
Dash Rysiu dodał temat w Dyskusja ogólna
Taki hunt na INQ z wieczora -
mam ochotę iść k***a zabić się czy coś
-
w sumie przywyczaiłem sie do wczesnego wstawania wiec przezyje
-
mnie ten sport ani trochę nie kręci i nie rozumiem jego fenomenu.