Dash Rysiu

na chuj mi szmaty potrzebne

wkońcu szczeście do mnie wróciło i jestem szcześliwy, naraszcie mam dla kogo życ

ale wtedy znowu bede myslal o klaudi ;/

I samotnie ;[

Bo ona sie tego nie spodziewała że tak zrobie i ją zraniłem ale to silniejsze ode mnie bo ja kocham kafeterianke

Tylko bedę czekał na Ciebie

zaczełem wieczór na Nigdy mało Bonusa a teraz słucham MO Final Song xD

Czuję że to będzie hit najlepsze k***a milosna opowiesc ever

i o tym jak wspaniale te love story rozwineliśmy

Jakąś lepsza dziewczyne? Bo ta kafeterianka to jednak toksyczna była

Bo teraz to tylko o mnie marzenia może mieć

bo byłem w robocie wczoraj 15h w sumie z nadgodzinami. I dzisiaj też byłem ale tylko 8h. Widzicie jaki pracowity jestem, ale hejterskie kafe prawiczki na rencie i tak mnie wyzwia od darmozjadow

które tylko myślą jak zmieszać z gównem innych

narazie

czy uda mi się ogarnąć

wtedy to uwierze w przeznaczenie

Nie myśle o niej już że mogła być moją partnerką życiową czy coś, a jak pomyśle o niej to w negatywie że pewnie teraz bajeruje kolejnego frajera :D A wiec nie polecam się zakochiwać. Odkochałem się już w jakiś 75% więc to kwestia kilku dni i mnie całkiem puści

ale wolałaś ucieć

może potem wpadne

I na co to mi to było? Jak to nawet śmieszne nie było...

Ale sama sobie jesteś winna :D

wszyscy tego mi tu zazdrościcie a szczególnie ta kafeterianka z którą pisałem na gg, załuje tego że to ona mogła odebrać mi prawictwo a nie M xD

bo nie byłem i nie wiem a chce wiedziec

ale ja zmarnowalas, no chyba ze chcesz wrocic to ja bardzo

mnie ten sport ani trochę nie kręci i nie rozumiem jego fenomenu.