Dash Rysiu

Taki hunt na INQ z wieczora

UNIA LESZNO TO NIE JEST POLSKI KLUB

razem z moją dziewczyną M kafeterianko a mogłem z toba

Poranek ósma rano nie mogę spać bo muszę grać Na hunta z kolegami, pohandlować uhami Rozprawić się z pekerami Trudny dzień Tibijczyka czeka Mama na Tibię narzeka Krzesło po lewej stronie W razie czego Tibię krzesłem obronie, ciałem zasłonie Piąta godzina oczy bolą Wyloguję się jak koledzy pozwolą Trzeba się wykazać silną wolą Level i skile bić Dziesięć godzin na kompie to naprawdę nic Bo jestem zahartowany, nagrany Istny Tibijczyk pojebany Laski odstawiam na drugi plan Bo dziewczynę w Tibi mam E! W piłkę pograć nie Bo czas marnuję się Po co mi koledzy w szkole Same książkowe mole Mam przyjaciół na Mytherze Sojuszników na Mytherze, Yo

zartuje kijem bym cie nie tknał maszkaronie j****y

I mam obawy jak to bedzie ;/

Nie myśle o niej już że mogła być moją partnerką życiową czy coś, a jak pomyśle o niej to w negatywie że pewnie teraz bajeruje kolejnego frajera :D A wiec nie polecam się zakochiwać. Odkochałem się już w jakiś 75% więc to kwestia kilku dni i mnie całkiem puści

aby mnie nie kusiło pisać i się łasić do nich

bo ustalismy ze w naszym zwiazku nigdy nie bedzie krecenia tylko szczerosc

a miala byc dziewczyna pozna na kafeterii i ogolny wygryw a skonczylo sie o wiele gorzej niz rok temu

ze 2-3 miesiące temu jak nie wiecej

I nie wiem co robić

Bo M jest miljon razy lepsza i ladniejsza

Tylko bedę czekał na Ciebie

Bo ona sie tego nie spodziewała że tak zrobie i ją zraniłem ale to silniejsze ode mnie bo ja kocham kafeterianke

ale ja zmarnowalas, no chyba ze chcesz wrocic to ja bardzo

I samotnie ;[

Bo w sumie jest taki jak ja , szkoda że w zyciu prawdziwym nie mam takich kolegów

i przydało by się pouczyć ale mi się nie chce :(

może potem wpadne

narazie

czy uda mi się ogarnąć

Czy wtedy mialem z******te szczescie ktore mi sie juz nie powtorzy?

Myślicie że to dobry pomysł?

Czuję że to będzie hit najlepsze k***a milosna opowiesc ever