A więc chciałabym żeby osoby którę się znają na dietach i odchudzaniu powiedziały mi jak schudnąć w rok.
Mam 15 lat i niestety mam poważną nadwagę. Od dziecka jestem lekko przy tuszy i zazwyczaj rodzice mówili mi że to przez "grubsze kośći"? Od kilku lat też niestety choruję na niedoczynność tarczycy. Codziennie z rana muszę brać tabletki, co nie zawsze mi się udaje. Jak na razie mam uregulowaną. Dobrze więc teraz boję się że czytając to przestraszycie się ale ważę 107 kg, wiem to bardzo dużo ale przy wzroście 170 cm nie wygląda to aż tak źle. (chyba) . Moją nadwagę niestety odczuwam gdy jestem przy tych "szczuplejszych" osobach i jak ktoś mi robi zdj. . Chciałabym wreszcie wziąć się za siebie bo nie chcę tak wyglądać, jestem dosyć wrażliwą osobą i na tym punkcie mam obsesję. Chciałabym w rok schudnąć 30, 40 kg. Wiem że to jest bardzo, bardzo dużo i że na pewno mi się to nie uda ale chciałabym spróbować. Tak szczerze nigdy nie próbowałam się odchudzić i stosować dietę bo po prostu za szybko się poddawałam i nie jestem cierpliwą osobą . Ostatnio przeczytałam że mierze obwodów ciała jest lepsze od sprawdzania wagi, tzn. wiadomo po 2 tyg. się zmierzysz i widać zmianę , nie to co na wadze. Jeżeli chodzi o ćwiczenia, uważam że najlepsze by było bieganie i kilka ćwiczeń dziennie i tu jest problem. Jestem wstydliwą osobą i nie umiem biegać na dworzu, ponieważ mieszkam w małym mieście i dużo osób mnie zna. Koleżanki mieszkają 40 minut drogi z tąd więc to by było bez sensu się z nimi spotykać bo jak wiadomo mam w tym roku egzamin i muszę się uczyć. Chciałabym wieczorami tak ok. 17,18,19 pobiegać ale nie mam pojęcia gdzie ;C Proszę pomóżcie mi..nie wiem co mam zrobić, nie wiem jak zacząć to wszystko. Rodzice uważają że powinnam jeść mniej o połowę i schudnę, tak na pewno, moje koleżanki jedzą 2 razy więcej niż ja a nie tyją a ja przez tą chorobę zjem paczkę chipsów i już 2 kg więcej. ;C Co mam zrobić?
