Hej,
Chciałem zapytać o naukę w zawodzie fryzjera.
Jestem po świeżo ukończonym licencjacie z logistyki, ale jakoś od pewnego czasu ciągnie mnie do fryzjerstwa. Co byście poleciły w mojej sytuacji? Jak się najlepiej do tego zawodu przygotować od zera ? Przyznam że raczej brana była by opcja nauki tylko w weekendy. Trochę poczytałem na ten temat i znalazłem takie oferty nauki:
1.Kurs fryzjerstwa weekendowego w szkole SELECT w Warszawie ( od 5.11.2016 do 5.02.2017)
2.Studia podyplomowe GWSH, które dają możliwość uzyskania tytułu czeladnika
A Wy co o tym sądzicie? Co było by najlepsze w moim przypadku ? Może macie jakieś inne alternatywy, propozycje?
Pozdrawiam,
PS. Jak zauważyłyście po pisowni, jestem mężczyzną :)