stefania ruda
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez stefania ruda
-
Co się dzieje ????
-
Dobry dzień :) Nowy dzień nastał, nawet z delikatnymi płatkami śniegu, choć niewiele. Jednak zimnawo na zewnątrz. Szybko się przemieściłam z domu do pracy. Ja stawiam sobie kubas kawy, czarnej, mocnej i gorącej... Chałkę pokrojoną z masłem... (proszę nie liczyć kalorii ;)) dołączam do wyjątkowej kawy Globusiku ;) Już tylko jutro i 3 dni wolnego... uśmiech na buzię nieśmiało się wychyla... Tyle rzeczy można nadrobić :) Na razie posmakuję kawy i poczekam na resztę towarzystwa... Ada, ranny ptaszku... życzę fajnej wizyty... Nie wierzę w wieści, które czytam w sondażach.... :( Globusik, dziś będziesz miała nowy fryz :) Daj znać jak wyszło. Co do muzyki, to mam swoje ulubione kawałki, zespoły, które mogę tłuc bez opamiętania, ale też wybiórczo, jak coś w radiu usłyszę :) A może na czymś grasz tak nawiązując do muzyki ? Takie pytanie ogólne na dziś: Czy macie jakieś pasje, hobby, coś co daje Wam wytchnienie, co pozwala Wam się oderwać od rzeczywistości, dać wytchnienie i radość wewnętrzną ? Moją jedną z kilku jest literatura. Kocham książki, informacje o wydawanych nowościach, informacje o pisarzach, lubię wymieniać się informacjami o przeczytanych książkach przez innych. Prowadzę oczywiście zapiski o nowościach, o przeczytanych książkach, jak i o tych, które chcę przeczytać> I zakładki bardzo lubię do książek :)... Zapraszam do podzielenia się swoimi pasjami :)
-
do uzdrzeni Śpijcie dobrze
-
Jestem z siebie dumna mój pierwszy szlaban. Ale ekipa nie byle jaka :)
-
wieczory długie....
-
tym sposobem, zanim uruchomi się szlaban, to już dzwonki będą bić na kolejny.... :D
-
ćwiczę cierpliwość.... :P
-
i co, i nic ?
-
Lenuś... jak jeszcze Ty dołączysz, to kto jak nie my ? :)
-
Miłości... zakasaj rękawy i zapraszam....
-
Globusiku, szefowo, proszę się nie przyglądać, a użyć muskułów ;)
-
Aduś, dziarska kobita, która ma cierpliwość...
-
hm.... kto jeszcze do pomocy ?
-
... Jedyneczko, to chyba Ciebie wywołałam.... ;)
-
... i trzy...
-
i raz....
-
ciekawe, czy go dźwignę....
-
ale w oczach już mi się miesza ;)
-
coś około 15...
-
nie zliczyłam, ile musi być, by szlaban się dźwignął ;)
-
po 30 jest szlaban
-
przeliczyłam wpisy...
-
Zaczęło się.....
-
Miłości....jakby się kto pytał, naleśniki na stole. Ze serem i powidłami śliwkowymi, jak kto woli. ;) Kaszebe, powiadasz ? Moja dobra koleżanka, która pracuje ze mną, a pochodzi z Koszalina, gdzie poznałam swego D. ma korzenie kaszubskie. Puszczała mi kiedyś ze stacji Kaszebe. Uśmiałam się, bo Ona cos mi tam tłumaczyła, żebym mogła zrozumieć... Może to tylko taka audycja ? Proszę o wyjaśnienia i częstotliwość podać. Chętnie posłucham :) Co do Donalda i Hilary to mam dość, ile można wysłuchiwać wylewanych brudów, oczerniania się wzajemnie... Może się nie znam, ale naprawdę mierzi mnie już ich widok. Ale z tą obślizgłością się zgodzę ;) :D No widzisz Imuś nigdzie nie ma spokoju, a najbardziej wstrząsa jak to w najbliższym otoczeniu się dzieje. Nie ukrywam, że do Berlina dałabym się porwać, uwielbiam kiermasze, bom taka wiejska-czarodziejska ;)
-
Ada, ten krupnik rozłożył mnie na łopatki, uwielbiam :). Zrewanżuję się ;) Jutro już jedziesz do wnusi ? Globusik, każda wizyta u fryzjera pozawala na poczucie swojej kobiecości. Cieszę się, że Ty się cieszysz, że będziemy "odnowione" :D Jedyneczko, ależ z muzyką, bądź Trójką Polskiego Radia. Wyciszam się, kiedy babskie grono klekocze trzy po trzy. Lubię gadać, ale nie aby gadać. A tak i popracuję spokojnie, i nie przeszkadzam innym uciszając ;) :D Miłości, raz na miesiąc to konieczne, choćbym nawet nie chciała. Przy krótkich włosach to od razu fryzura traci kształt. A co dopiero jak człowiek wstaje z łóżka o poranku ;) xxxx Cisza w domu... Młody w pracy, nawet telewizji nie włączam. Tak trochę czytałam na necie o nowościach wydawniczych. Miałam zrobić naleśniki z serem, ale się tak przybieram, żeby się nie przybrać... ;) Miał brat wpaść odwiedzić siostrę, bo ma sprawę (tylko wtedy wpada ;)). Często trafiał właśnie na naleśniki. Dziś to zimno jakoś mnie zniechęca do jakiejkolwiek pracy. Ale może powinnam się jednak zabrać, dziewczyny co ? Może kolacja byłaby gotowa.... Dobra, biorę się, nie ma to tamto :D...wpadnę z talerzem nasmażonych :)