onatowie299999

Witajcie dziewczyny, dawno się nie odzywałam. Bardzo źle się czuję tak w ogóle. Wymiotowałam tylko raz właściwie, ale stale jest mi niedobrze. Teraz jeszcze nabawiłam się anginy i lekarz przepisał mi antybiotyk augmentin, czy jakoś tak. Nie wiem czy jest bezpieczny dla dziecka, ale przepisał mi go ginekolog. Byłam w poniedziałek na wizycie i miałam robione usg, powiedział że wszystko dobrze, ale wydaje mi się, że jest mało dokładny jako lekarz. Poza tym nie wiem gdzie kupić jakieś ciuchy ciążowe bo w spodnie powoli się już nie mieszczę, tzn. zapnę się ale przy siedzeniu mnie uwierają i jest mi niewygodnie. I na dodatek tych wszystkich nieszczęść zrobiła mi się opryszczka. Na wakacje nigdzie się nie wybieram... a szkoda.

myślicie że fajny termin na luty? Ja wolałabym na marzec albo kwiecień i nawet tak powiedziałam u gina. Wiecie co mi powiedział? Że on jest z lutego. I że fajnie bo akurat jak będę karmić piersią na początku to na wiosnę mogę chodzić na spacery, a z piersi nie będzie się tak lało. I w ogóle mówił, że właśnie ok. Ja coraz bardziej się denerwuję i obawiam że nie dam rady. Mam straszne wahania nastrojów.

też się wpisałam. Byłam wczoraj u lekarza, ale zlecił tylko badania, wyznaczył taki właśnie termin na 21 lutego. Ale nie założył mi karty ciązy. Wydrukował zdjęcie z usg i pokazał że zarodek ma 8.8mm wielkości. I to tyle. Nie wiem dlaczego nie założył karty. Kazał przyjśc za miesiąc.

właśnie ja się boję tego że będzie mi niedobrze albo zwymiotuję w firmie i się będę musiała tłumaczyć. A moi koledzy i koleżanki się sami domyślą. A tu jeszcze tydzień czekam na wizytę do gina. Bo jak na razie to moim objawem jest test ciążowy i ból piersi i brzucha. Nawet nie wiem co usłyszę na tej wizycie. Co w ogóle powie lekarz? Muszę w ogóle wziąć urlop żeby pójśc do niego bo przyjmuje do 11:30. To jest na NFZ.

a z resztą chcę potwierdzić ciążę u lekarza, bo na razie to wydaje mi się to takie nierealne. A z tymi zwolnieniami to naprawdę już bierzecie i do końca ciąży?

cześć. dawno mnie tu nie było, a to dlatego że u mnie nic nowego. NIe byłam jeszcze u lekarza, mam termin wizyty na 1.lipca czyli w poniedziałek za tydzień. Wtedy się dowiem wszystkiego. Jak na razie bolą mnie piersi bardzo i czasem pobolewa brzuch. Ja bardzo boję się mdłości. W pierwszej ciąży strasznie długo wymiotowałam i było mi niedobrze, nawet rano nie mogłam wstać z łóżka. Może macie jakieś sposoby na to?

Dzięki za słowa otuchy. Ja na razie chyba nie powiem nikomu. Mąż wie i tyle. Może jak wrócę od lekarza i będzie wszystko w porządku to wtedy. Z tym że to dopiero za ponad 2 tygodnie. Boję się że będę tak wymiotować że w pracy się sami domyślą. W pierwszej ciązy nie mogłam wstać z łóżka tak mi było niedobrze. Więc się tego obawiam.

ja teraz bardzo się boję i będę czekać na wizytę u lekarza. Sama nie wiem czego chcę, wg mnie wszystko zaczęło się pierniczyć odkąd się dowiedziałam ze jestem w ciąży. W pracy nie mogę się wyrobić, bo ciągle o tym myślę, w domu również. Zapisałam się na kurs, na który dojeżdżam 50 km w jedną stronę i już mi się przestaje chcieć. A jest on drogi. Może to była pochopna decyzja o dziecku. Zwłaszcza że w pracy u nas nie ma osób niezastąpionych.

w końcu się uda- a ile lat ma Twoje pierwsze dziecko? Może pisałaś ale ja nie doczytalam..

a mnie bardzo boli brzuch , no może nie tak strasznie, ale jednak. Normalnie czuję jakbym skrywała jakąś tajemnicę. piersi mnie bolą, ale tak jak pisałam umówiłam się do ginekologa na 1 lipca dopiero. a wy chodzicie prywatnie czy na nfz?

cześć dziewczyny, ja się na razie nie dopisuję do tabelki, bo chcę się dowiedzieć o termin jak pójdę do lekarza. Umówiłam się na wizytę dopiero na 01 lipca, wcześniej się nie dało. Myślicie że to późno? Ja też mam już dziecko. W tym roku kończy 8 lat (jest z 2005). NIe wiem co jeszcze napisać, chyba to że bardzo się boję, co juz pisałam na moim topiku. Boję się o pracę, o finanse. Wiem, mogłam się wcześniej zastanowić, ale myślałam że to staranie się będzie dłużej trwało... przynajmniej jak czytałam te wszystkie topiki staraczek to nie było to takie proste.

a ile się czeka i martwi na to zagnieżdżenie. Ja miałam ostatni okres 14 maja i najpierw zrobiłam test rano w sobotę, ale wyszła I kreska. Więc pojechałam na imprezę integracyjną i jeździłam na quadach i w ogóle. Dziś jest 29 dzień. Mam okres co 28 dni, a przez ostatnie miesiące co 26. W ogóle czuję się jakbym miała zaraz go dostać. Boli mnie podbrzusze i piersi. Nie wiem już co o tym myśleć. Nie wiem, czy powtórzyć test jutro rano czy poczekać?

Hej! witam! nie czytałam całego wątku, nie wiem czy się zapisywać do Was, ale przed chwilą zrobiłam test i druga kreska jest bardzo blada. Nie wiem czy to ciąża. Jesli tak, to tu na pewno zagoszczę.