Nba

Zadzwoń zamiast pisać jak deebil. . BTW laska była w trakcie poszukiwan więc już na pewno kogoś na Twoje miejsce znalazła 

I głównie to znajomi z pracy lajkuja znajomych z pracy z którymi praktycznie nie rozmawiają, te same nazwiska. I każdy każdego do znajomych mimo że słowa z nim nie zamienił..

Wszyscy się wzajemnie lajkuja a na codzień nawet ze sobą nie gadają. To jest tak żałosne, dobrze że ja nie mam a tylko fejk konto bo musiałbym oglądać tych bałwanow

Zobaczyć siebie oczami innej osoby, jak się zachowuje, mowa ciała itd. Też to jak wyglądam bo lustro trochę kłamie. Też byście chcieli? 

Pewnie znowu pająk 

zmęczony jestem 

buuu

1 minutę temu, BoniBluBombka napisał:

To pewnie dlatego. Tam gdzie ja miałam ktoś inny miał coś jeszcze gorszego. 

zabójstwo? pewnie powiązane a nie skojarzyłem, nikt z rodziny poza mną nie doswiadczyl

co najdziwniejsze wszystkie te paraliże miałem w mieszkaniu gdzie mieszkałem jakieś 3 lata. Wcześniej i po wyprowadzce nie zdarzyło się. w tym mieszkaniu kiedyś się ktoś powiesił 

Przed chwilą, BoniBluBombka napisał:

Najlepszy jest paraliż senny. 

o nie, miałem jakieś 5 razy nic fajnego

latalem a nade mną był sufit i nie mogłem wyżej a potem już w ogóle nie mogłem. Latanie było przyjemne 

zawsze można liczyć na fajny sen dziś miałem że lewitowałem w kasku

pewnie zasnę za godzinę 

4 minuty temu, BoniBluBombka napisał:

To cię nurtuje?

tak lubię takie rzeczy nadprzyrodzone niewyjaśnione

czytałem o tym artykuł przed chwilą a nic się nie dowiedziałem z niego, prawdopodobnie chodzi o przetrwanie jest to instynkt pierwotny 

https://jackmaclase.neon24.pl/post/109964,sila-spojrzenia

Zastanawialiście się skad pochodzi uczucie że ktoś na nas się gapi i tak jest rzeczywiście a my to czujemy nie widząc tego? 

Jutro praca

To skoro o nim myślisz to nie jest obojętny a na niego lecisz

29 minut temu, Olimpia napisał:

Nie rozważam rozstania, nie ma takiej opcji. Źle potraktowałam tego faceta. Nie wiem, czy ktoś mnie zrozumie. "Serce mnie boli" z tego powodu. Lubię go, mam do niego dużo szacunku, a zrobiłam to tak jakby było dokładnie na odwrót. Zaskoczył mnie po prostu. Wpadłem w jakąś wewnętrzną panikę.

Zostawię to tak jak jest, jakoś to przeżyje. On napewno nie chce mnie już znać. Lubił mnie bardzo.

 

Po co mu zawracalas gitarę mając męża 

24 minuty temu, Olimpia napisał:

Jestem mężatką. Ale zrobiłam to w taki sposób, jakbym go miała głęboko gdzieś. To wartościowy człowiek. 

 

Czyli jak przecież tu nie przeczyta. Jak masz męża to nie powinnaś myśleć o innym chyba że rozwazasz rozstanie

2 godziny temu, Olimpia napisał:

Jest dumny z wysokim poczuciem własnej wartości. Spotkaliśmy się potem raz ale, tylko pogorszyłam sytuację. Potem znów mieliśmy się widzieć, służbowo ale ja zrezygnowałam. 

Zostawić to tak jak jest, czy się spotkać, bo mogę. Dać do zrozumienia, że.....    Ale.....

Żeby wiedział!   Sporo czasu upłynęło. Może lepiej nie rozgrzebywać.

Jaki był powód odrzucenia? 

słońca to by się akurat przydało zażyć

Przed chwilą, BoniBluBombka napisał:

Bo daszek się nosi z przodu a nie z tylu i masz udar mózgu. 

przynajmniej potrafisz rozśmieszyc człowieka w niedoli

ja to muszę bo będę trup, natłok myśli i emocji 

I brzuch mnie boli