Witam,
chcę się podzielić swoją radością. Każdy powinien wiedzieć, że jest takie miejsce jak VMedica we Wrocławiu... ci ludzie naprawdę więdzą co robią. Mój tato chory na Alzchaimera był praktycznie niekontaktowy, nawet swoje ulubione czytanie dawno musiał zaprzestać, trudno było opiekować się nim, nie rozpoznawał osób, praktycznie przestał mówić.
Na badania do VMedica pojechałam z samą sobą...z jelitem drażliwym, siedziałam tam parę godzin, tyle czasu zajęło wykonanie 3 badań i interpretacja. Dostałam dużo informacji (!!!) może aż za dużo jak na jeden raz, ale wiedziałam co mam dalej robić... i zdecydowałam się dostosować do mocnej zmiany stylu życia i zakupienia zalecanych produktów. Pierwsze tygodnie może nie były łatwe, ale było tak jak mnie miła pani terapeutka poinformowała, trochę biegunki trochę zaparć... ale przeszło . Na wizycie kontrolnej dostałam dalsze wskazówki dla mnie i też jak pomóc mojemu tacie!... bez dodatkowej opłaty, z serca powiedziała mi co mu podawać, że powinno pomóc.
Minęły 3 miesiące a mój tato czyta gazetę!!!, rozumie co do niego mówię!!! nie chce mi się wierzyć, nie wyobrażacie sobie mojej radości i łez szczęścia... co będzie dalej...? zobaczymy, ja czuję się silniejsza, ustąpiło stałe zmęczenie, lepiej się myśli, bóle brzucha zniknęły, zeszczuplałam o cały rozmiar i dalej ubywa mojego tłuszczyku. To jeszcze nie koniec drogi, ale będę się jej trzymać na dobre. Polecam każdemu... medycyna przyczynowa sprawdza się w ich przypadku. Pozdrawiam Dorota B.
