flowerska

Nie bylo mnie chyba od soboty a rozpisalyscie sie jak nigdy! Asiek - gratulacje! Zamelduj sie jak wyjdziesz i czekamy na fotki maluszka. Szteflka trzymaj sie i zdrowiej!! A ja jeszcze jakies 16 dni i bede sie kwalifikowac do rozpakowania. Ciekawe czy nie zacznie sie wczesniej. Pozdrawiam,

Popieram!! I zeby nasze fotki tez tam byly, to bym coraz lepiej kojarzyla mamusie z maluszkiem. Ale o blogach to wiem tyle co nic. Jesli ktoras ma czas i sie poswieci to ja potem na pewno dolacze.

To Was podziwiam obie, izawik i age!! Praktycznie rodzilyscie na zywca. Pocieszam sie tylko tym, ze nie piszecie, ze sie nie da tego przezyc, moze nie bedzie az tak zle. Obie macie sliczne dzieciatka!! Badzcie cierpliwe, nie przejmujcie sie tesciowymi. Wytrwalosci zycze! Juz niedlugo wy bedziecie mnie pocieszac i uspokajac.

madziunka, przyjmij najlepsze zyczenia, Znowu musze z tej okazji dzisiaj wrabac cos slodkiego ;) Aga dzieki za relacje. Zastanawiam sie tylko co ze znieczuleniem, bralas cokolwiek, czy rodzilas calkiem na zywca?? Wytrwalosci i zdrowka dla ciebie i bartusia.

Dzieki zuzanka, juz obejrzalam Sliczny chlopak aga, moje gratulacje po raz kolejny !

Przeslijecie mi prosze fotki od Agi, bo tez czekam jak na szpilkach i nie dostalam. ewqa@op.pl

Ale pustki dzisiaj, ja sama nie mam czasu. Kupilismy nowy odkurzacz i wlasnie mezus testuje. A ja zmieniam posciel. Chcialabym juz zobaczyc nasze nowe maluszki, moze aga dzisiaj cos wysle jak znajdzie chwile.

Ja gdzies slyszalam, ze na cycki niezawodne sa liscie kapusty. Ale dokladnie nie pamietam jak sie je stosuje. Kochannah, mnie ostatnio napisala w ksiazce ciazowej w tabelce tam gdzie jest engagement 3/5 i to ma byc stopien w jakim glowka sie juz obnizyla. Sprawdz co tam masz, bo ja jeszcze 2 tygodnie temu nie milam nic.

To pewnie bedzie tak, ze bedziemy mialy dzieci z lutego, marca, kwietnia i maja. Trzymaj sie light!!

Jejku, co ja mam zrobic na obiad??? Nie wiem czy nie skonczy sie na zamawianej pizzy bo na widok kuchni niedobrze mi sie robi. A jeszcze niedawno mialam takie smaki i apetyt...

Czesc kobietki Tez zaczynam miec dosyc powoli. Nie mam moze takich problemow jak wy, opuchniec czy boli ale noce mnie wykanczaja. A dni sa juz tak nude i rutynowe, ze chyba mam juz bardziej ochote zapierniczac ciagle miedzy pralka a dzieckiem i kuchnia i wreszcie wrocic do swiata bez opoznionego zaplonu. Jest chyba szansa, ze Aga wroci dzisiaj do domu, zalezy jak tam zoltaczka malego.

Juz po wizycie u poloznej. Mocz jednak okazal sie w porzadku, dzidzius dalej glowka w dol i nieco sie obnizyl. Tu nia ma tak, ze ktos okresla od srodka stan mojej szyjki macicy tylko z zewnatrz oceniaja jak nisko jest glowka. Polozna mowi, ze moze byc klocek, jakies 4 kg przy porodzie. Nastepna wizyta za tydzien. Jak ta czytam o waszych badaniach, ktg, cukier, jakies cito to chyba zalamalybyscie sie opieka nad ciezarnymi w anglii. Ja akurat nie narzekam, bo cala ciaza przebiega prawidlowo, ale nie wiem jaka bylaby wasza reakcja na to, ze w ciagu calej ciazy mialam 2 razy badanie krwi, jeden test potrojny na prawdopodobienstwo zespolu downa, ani raz nie widzial mnie ginekolog, nikt nie badal mnie ginekologicznie i mialam tylko 2 usg. !!!!!!! I to nie jest wg mnie zle tylko inaczej. Duza role odgrywa chyba mentalnosc i przyzwyczajenia. Oczywiscie przebadalam sie porzadnie dla swietego spokoju prywatnie w polsce.

Witajcie Faktycznie cichutko, do tej pory mama baczka wpisalaby sie juz jakies 4 razy. :) U mnie tak ponuro i brzydko a zaraz musze sie szykowac do poloznej. Po usilnych staraniach jakos udalo mi sie pobrac probke moczu rano i jest bardzo dziwna. Nie przejrzysta jak zawsze tylko jakies takie to zawiesiste i bialawe. Sory, ze opisuje ze szczegolami moje siuski ale sie zastanawiam czy cos jest nie tak. Mam podobne obawy jak wy. Wczesniej jak robilam jeszcze zakupy i planowalam wszystko to bylo to takie euforyczne, do porodu daleko. A teraz widze, ze porod i potem opieka nad fasolka moze nie byc takie proste. Boje sie tez, ze obudzi sie moj pesymizm i niska samoocena i bede taka uciemiezona nie dajaca sobie rady baba. Jak narazie moim wzorem do nasladowania jest mx3. Tak bym chciala, zeby wystarczylo mi sil na wszystko.

Tak sie przygladam moim odrostom na wlosach i mysle czy zamowic fryzjerke, czy sobie dac spokoj. Moze odstrzele sie juz po porodzie, bo teraz i tak miesiac albo dluzej nie wyjde z domu. A wlosy rosna mi strasznie szybko. Tylko czy ja potem znajde na to czas, trudno trzeba bedzie to jakos zorganizowac. Co do wydzielinki to tez mam biale mleczne uplawy. Im wiecej sie ruszam i chodze tym ich jest wiecej.

Moj juz ma nawet drobne na parking szpitalny w samochodzie w schowku. Ale jak przyjdzie co do czego to pewnie zapomni o mnie albo o torbie.

Niestety to taki bol, z ktorym niewiele sie da zrobic. Jak poszlam do GP to kazal brac paracetamol duren. Z doswiadczenia to pomaga czasem lezenie na plecach, ale nie zawsze. Koniecznie przy siedzeniu na czymkolwiek poducha pod plecy. No i bol nie jest taki ostry jak nie jestem najedzona. Im wiecej sie naraz zje tym gorzej wiec staram sie pochlaniac smakolyki malymi porcjami. A co bym nie robila to bol jest codziennie prawie taki sam.

W londynie nie ma sniegu, nawet jest slonce ale za to zimno cholernie. Ja juz tez za bardzo sie rozbestwilam jak w zeszlym tygodniu bylo wiosennie. A teraz sie czuje jakby po wiosnie przyszedl listopad. Wszystko w brzuszku po staremu. Zebra nie daja spac. Wczoraj znow urodzila jedna z kwietniowek - tym razem chlopca. Juz sie nie moge doczekac na relacje dziewczyn z porodu. Jutro ide na rutynowa kontrole do poloznej, jesli urodze przed terminem to bedzie to moje ostatnie spotkanie z nia.

Witajcie Ruda - podziwiam za wytrwalosc, chyba tylko dzieki silnej woli jestes nadal w dwupaku. Trzymaj sie i odpocznij po tych mekach. Kohannah - robisz jutro ''polskie'' pozegnanie w pracy?? Jak nie to moze chociaz dadza ci jutro spokoj i bedziesz mogla sie tylko obijac. Ja tez tak sie zmuszam, zeby cos zrobic w domu. Pranie juz sie pierze, zaczne moze robic troche miejsca w szufladach, bo zamiast ciuszkow i rzeczy dzidziusia mam przy lozeczku swoja bielizne i dokumenty. Ale mi sie fatalnie spi, nadal uciska mi wszystko na zebra w kazdej pozycji. Jutro ostatnia wizyta u poloznej, chyba, ze nie rozpakuje sie przed 11 kwietnia. Jejku, wierzyc sie nie chce, ze zostaly mi 3 tygodnie. To sa tylko 3 weekendy, w tym swieta wielkanocne. :o

Moge tak dzisiaj gratulowac bez konca. Tym razem Usciski dla Agi!! Dzielna babeczka z ciebie. Jakbym wiedziala, w ktorym pubie dzisiaj swietuje Twoj maz to bym dolaczyla do niego!!

21, dzieki, ze znalazlas chwilke. Marzymy o tym, zeby zobaczyc twoich kawalerow. Jak kiedys bedziesz miala jak to podrzuc nam jakas fotke. Podziwiam za strate wagi, ale mam nadzieje, ze to nie za szybko i nie przemeczasz sie zanadto. Teraz dzieci sa najwazniejsze wiec poswiecaj im caly czas. No i dobrze, ze karmisz piersia. Usciski od ciotek dla chlopcow.

evanikaa mam to samo, niby juz bym chciala zobaczyc dzidzie ale porod odwleklabym jeszcze do jesieni ;)

A ja sie pochwale, ze na naszym forum kwietniowek urodzily sie dzisiaj dwie kruszynki - gabrysia i iga. Czekamy na dalsze wiesci jak sie maja mamusie

ale przekrecam litery z tego wszystkiego, sorki, pisze jak lamaga

Ode mnie tez zyczenia urodzinowe A co do ammy baczka, to mysle, ze rodzila anturalnie bo chyba nie trzymali by jej ze skurczami od 1 w nocy tylko po to, zeby teraz zrobic cesarke. Jejku, ale jestem podeksytowana, dzwonilam do meza zeby opowiedziec wszystko. Bo nawet nie mam komu sie wygadac.

wwoooowwww!! Kochane moje, trzymajcie sie. Mamo baczka nawet nie wiesz jak cie tu brakuje!! Ale sie ciesze, ze masz juz to za soba, sama sie wczoraj prosila no. Moje gratulacjie i usciski. Moze jej M napisze cos wiecej potem.