flowerska

Wyslalam wszystkim dzisiejsze fotki. Aga 25 - zapomnialam tylko Tobie sie podpisac. Jutro dam kilka na fotosik to kazdy sobie zobaczy, jesli kogos pominelam. A wracajac do tematu mezow (lub partnerow) to ja akurat dolaczam do izawik. Moj Marek i ja to takie dwie polowki. Naprawde nie wiem gdzie znalazlam takiego skarba. Caly wolny czas spedzamy razem i jeszcze nam malo.I bardzo mi pomaga, chociaz jak to chlopu, czasem trzeba palcem pokazac, co ma zrobic. Ostatnio to zawsze on zmywa, po przy takiej pozycji przy zlewie najbardzioje boli mnie to zebro w boku i jak sie nazbiera wiecej naczyn to nie mam szans wystac. Zuzanka ja z kolei mam paranoje, ze nic jeszcze nie mam i potem sie nie wyrobie ze wszystkim naraz. A nadal nic nie kupuje bo teraz inne problemy na glowie. Nie martw sie.

Nie martw sie aga, wiesz jak to z telefonami. A ja sie postaram sprawdzic, czy ten program nie bedzie powtarzany albo czy go ktos na emule nie udostepni do sciagniecia. A jutro na 13.00 ide do dentysty. Ale chyba nie wiele mi zrobia, bo w ciazy nie mozna robic rentgena, a bol jest typowy na kanalowe leczenie. Zobaczymy

Zuzanka, po pierwsze pieknie wygladasz, masz podobny brzuszek do mojego. A wracajac do wczorajszego filmu to ryczalam jak glupia, godzine pozniej wyszlismy na zakupy ale warto bylo bo oboje wpatrzeni bylismy w ten telewizor przez caly program. Wszystkie laski, ktore maja humory albo humorzastych mezow pozdrawiam. Mnie coraz bardziej dobijaja bariery fizyczne, naprawde meczy mnie zwykla codzienna kapiel i podnoszenie sie z kanapy albo lozka. Ale to chyba glownie przez ten bol zeber z prawej strony. W czwartek ide do poloznej to sie jej wyzale. Mamy dzisiaj piekna sloneczna pogode i idziemy sobie a specer do parku. Mezus bedzie probowal na mnie swoj nowy aparat, ktory kupilismy w polsce z mysla o dzidziusiu. Jak mi zrobi jakies sensowne fotki to pokaze na pewno

Light i wszyscy pozostali - wysylaj wysylaj - ewqa@op.pl

fajnie kamila, ze skonczylo sie na strachu ja znalazlam fajna stronke i nawet zgodzili sie wyslac mi zamowienie na wyspe http://esklep.babyfant.pl/index.php?main_page=index chyba w koncu zdecyduje sie na jakis wozek z tej strony i pare drobiazgow i w piec dni dostane wszystko za jakies max 200 zl.

Ja wlasnie mam ostatnio takie koszmary, ze juz urodzilam a w domu nie ma lozeczka i nie mam nawet jednych spioszkow i, ze moj maz musial wszystko kupic sam i kupil ale okropnie brzydkie. Paranoja Moze jak juz zaczne kupowac to mi przejdzie.

No ladnie, obudzilam was a sama jeszcze usnelam i przed chwilka maz obudzil mnie telefonem. Ale doszlam do siebie. Lala faktycznie rudzielec z Ciebie, ale zdjecia bardzo fajne. jkas kobitke z telewizji mi przypominasz,ale nie pytaj kogo bo sama jeszcze nie wiem. 21 a ty wcale taka gruba nie jestes, masz sliczny brzuszek. I nie wiem czy mi sie tylko wydaje ze zdjec ale Ty i izawik jestescie chyba do siebie podobne, albo to tylko takie same czarne krecone wlosy.

Ja dzisiaj pierwsza mowie dzien dobry wszystkim! Nie spie juz od 3 w nocy ale jakos wylezalam cierpliwie do 6 jak moj mezus wstawal do pracy. Lala wyslalam Ci fotke i czekam na Twoja. Fasolka buszuje po brzuchu, zabek dalej daje o sobie znac ale juz dzisiaj moze uda mi sie zapisac gdzies do dentysty. Wstawac spiochy !

No to powodzenia i informuj na biezaco. Trzymamy kciuki, zeby wszystko poszlo sprawnie. A mnie dzisiaj umeczyla bezsennosc. Od 3 sie wiercilam. A jeszcze pobolewa mnie zab ale od 3 dni szukam dentysty i narazie bez skutku. Moze dzisiaj w koncu sie gdzies dodzwonie i zapisza mnie na logiczny termin.

Trzymaj sie kamila i tylko spokojnie, nie denerwuj sie za bardzo.

U mnie tez dzisiaj wieje, ze az jedna czesc plotu na ogrodku wyrwalo i kiwa sie na jednym gwozdziu. Moj pepek jest nadal wklesla dziurka ale przedwczoraj snilo mi sie, ze mi go wypchalo na wierzch. Smiesznie to wygladalo, bo pokazywalam mezowi z niedowierzaniem, ze tak nagle go wybrzuszylo :) I mam bardzo jasna karnacje wiec zadnej kreski nie widac. Fasolka fika dzisiaj we wszystkie strony. Jak na moje rozmiary nadal samopoczucie mam calkiem niezle. Chyba tez dlatego, ze nie mam czasu stac przed lustrem i sie oceniac. Caly czas siedze w necie szukajac na zmiane wozka i mieszkania.

Zuzanko30 mam nadzieje, ze sie nie pogniewasz ale wkleilam twoje porady z porodu na temat kwietniowek, bo wydaja mi sie bardzo trafione i pomocne. Mam nadzieje, ze dzieciaczki maja sie dobrze.

Nikolla dzieki za fotki. Chyb aja tez musze jakies aktualne zrobic bo z tych swiatecznych ciezo cos wybrac. Aga75 wg mnie to im mniejsze i zgrabiejsze brzuszki tym wieksze i zdrowsze dzieci wiec wcale sie nie przejmuj. Jak juz wiesz od Light mozna wazyc 140 i urodzic maluszka. Wczoraj zerknelam na temat o ciezarnych w anglii, ktory ostatnio zaniedbalam i tam juz pare dziewczyn jest po porodzie. jedna z nich swietnie zrelacjonowala porod, zaraz Wam to wkleje: Zuzanna30 Czesc dziewuszki! Maly tymczasowo spi, wiec napisze co nieco. Madzik, mam nadzieje ze jeszcze nie rodzisz, bo chce dac kilka wskazowek. Po pierwsze, od chwili gdy zorientujecie sie ze skurcze staja sie bolesne, a nie zwyczajne Braxton - Hicks, chodzic! Bardzo szybko skurcze przyspieszaja do 1 na 10 min, nieregularne na poczatku. W ciagu nastepnych 2 godz pojawiaja sie co 5 min, tez nieregularne, jak tylko usiadlam, zwolnily znowu do 1 na 10 min. Wiec znowu ruszylam w tany. Przy skurczach cop 3-5 min, nieregularnych, zadzwonilam do szpitala, kazano mi przyjechac. Rozwarcie mialam juz na 4cm, ale dziecko jeszcze nie zeszlo. Zaczelam wedrowke po korytarzu, skakanie na pilce, nie weszlam do wody bo nie chcialam zwolnic tempa. Skurcze bolesne, ale do akceptacji. Podczas zabawy z pilka wdychalam gaz. Nie potrafie powiedziec, czy bolaloby bardziej gdybym tego nie robila. w ciagu nastepnych czterech godzin mialam pelne rozwarcie. Czulam ze musze przec. Parlam na stojaco, polozna siedziala za mna i sprawdzala, jak nisko jest glowka. Lekarz zadecydowal o nacieciu mnie i od tej chwili lezalam na lozku. Poparlam, poparlam i zostalam mama. Zachwycalam sie malym kiedy wyszlo lozysko i mnie szyto. Po pomiarach i ogledzinach malego przez pediatre na sale wjechala herbata i tosty. Naprawde bylam glodna. Po drugie - dobrze jest przed porodem ogolic okolice intymne, poniewaz w razie szycia, rana ladnie sie goi. Po trzecie - naprawde dobrze jest zrobic sobie lewatywe przed, bo mowi sie, ze w czasie porodu nie mysli sie o higienie, a ja np myslalam sobie z ulga, ze uzylam czopki glicerynowe. Poza tym przez nastepne 2 doby uniknelam ze tak sie wyraze - defekacji. To sa porady i spostrzezenia na podstawie mojego porodu, mam nadzieje ze sie komus przydadza.

Sznat i zuzanna30 wielkie gratulacje, dawno nie zagladalam i ominely mnie cudowne wiesci. Az mi sie lza w oku kreci na mysl, ze macie juz swoje malenstwa przy sobie. Poza tym nikt nie dal mi takiej relacji i tylku cennych wskazowek przed porodem. Ja narazie 27 tydzien i poszukiwania mieszkania do wynajecia bo do polowy lutego musze sie przeprowadzic. A mialam juz szukac wozka i lozeczka w tym czasie :( Bede zagladac czesciej, nie tylko na kwietniowkach Buzka

Aga25 wielkie dzieki za fotki, jak ja lubie dostawac maile! Ty chudzinka jestes i bardzo bym chciala tez tak wygladac. A ja mam na wysokisci pepka 105 cm :(

Czesc kobietki Ja tez sie zaczynam martwic, ze jeszcze nic nie mam. Tym bardziej, ze nie moge liczyc, ze ktos mnie w tych zakupach wyreczy, bo jestesmy tu sami. Takie mialam plany, jak to w styczniu zaczne sobie zakupy, ogladanie wszystkiego a tym czasem caly czas wisze na telefonie i szukam mieszkania do wynajecia. Jak sie juz przeprowadzimy to mi zostanie ponad miesiac na wszystko. O ile dzidzia bedzie chciala siedziec grzecznie do konca w brzuszku. Mam za soba nieprzespana noc, bo znow zab sie odezwal. Wzielam apap i powoli przeszlo, ale zaraz poszukam sobie dentysty i w koncu sie zapisze. Bez antybiotykow sie nie obedzie. A co do wozkow, to ja mam dopiero dylemat, moze mnie jeszcze olsni ale w anglii sa same czarne i szare kolory, jak juz jest kolorowy to caly czerwony. A na polskich stronkach wszystkie odcienie mozna znalezc. Marzy mi sie cos z zielonym albo pomaranczowym.

Ale fajnie maja te z was, ktore juz rodzily i wiedza czego sie spodziewac. J asobie nie wyobrazam jak bede sie zachowywac, jaki to rodzaj bolu no i przede wszystkim na jakie znieczulenia sie zdecydowac.

O, bedziemy rodzily razem ruda lalo! Mamo baczka wlasnie nadrabialam ostatnio zaleglosci w ksiazkach i nie tylko pisze tam o moich bolach zeber ale wlasnie tez o plytszym oddechu. Nie martw sie, wyluzuj, polez sobie. Taki juz urok naszego stanu.

Hej ruda lalo! Wpisuj sie do tabelki i pokaz nam swoj brzuszek na zdjeciu. Ja wlasnie dokonczylam to na co wczoraj juz nie mialam sily - odkurzanie i mycie podlog. Jednak zebra daja o sobie za bardzo znac, zeby posprzatac caly dom w 1 dzien. A teraz ide na spacerek do sklepu, chociaz pogoda nie zacheca. Z mieszkaniem dalej nic, dzisiaj znow bede wydzwaniac. No i musze znalezc sobie dentyste i isc z tym zebem, bo wczoraj dzwonilam do mojej stomatolog w polsce i powiedziala, ze trzeba to zrobic jak najszybciej, przynajmniej rozwiercic bo to stan zapalny. A taka bylam dumna, ze przed ciaza wszystkie zabki byly zdrowe jak perelki.

Czesc dziewczyny Wlasnie doczytalam zaleglosci od piatku. Jesli o ta nasza atrakcyjnosc chodzi to mysle, ze to bardzo indywidualna rzecz, u mnie np to sie zmienia raz jest super a raz mam dola, ale generalnie staram sie cieszyc ta ciaza i ogromnym brzuszkiem, bo na to wlasnie czekalam Jak juz pisalam dotarlismy juz do domu w sobote. Ciezko bylo bo lot wczesnie rano i juz o 3 w nocy musialam wstac. Bylam w szoku ile malutkich dzieci lecialo. Takie fajne bable. Ja caly piatek i sobote cierpialam z powodu zeba, o ktorym juz pisalam. Wszystko mam poleczone i w najlepszym porzadku a tu takie cos. Bol niesamowity i caly zab wywalony w gore tak jak to sie dzieje przy tych kanalowych zapaleniach. Na szczescie wczoraj zaczelo przechodzic. Gdybym cokolwiek podejrzewala, to mialam czas w polsce, zeby isc do swojej dentystki, ale nawet mi do glowy nie przyszlo, ze bedzi jakis problem. Teraz jestem troche obolala, ale plukam ziolami i jakby cos to mam antybiotyki w domu ale zadzwonie najpierw i zapytam czy mam i moge brac. Poza tym z dzidzia wszystko ok, od 2 dni jestem juz na normalnym jedzeniu, bez ciast i podtykanych mi smakolykow i watroba ma sie lepiej, bo bole w boku sie zmniejszyly. Mam swoijski pieczony pasztet i tez jem, tylko w malych ilosciach. Ale pierwsze slysze o Vegecie i margarynie.

Melduje tylko, ze jzu dolecialam i jestem w swoim domku. Reszta jutro bo jestesmy padnieci.

Czesc brzucholki Mamo baczka, witaj w klubie z tym zabkiem, wczoraj zaczela mnie pobolewac osemka, ale tak, ze az polowa glowy mnie zaczela bolec. Dziwne, bo wszystko mam wyleczone a tam jednak chyba juz sie cos zaczelo robic. Poczytalam w necie i wzielam apap, wiem na pewno ze nie wolno ibupromu, tylko te co zawieraja sam paracetamol. 21 Wozek faktycznie fajny, ja czegos podobnego bede szukac u mnie w uk. Wlasnie wyciagam wszystko na kanape i zaczynam pakowanie bo jutro mamy samolot o 5.50 rankiem. Zlecial urlop i niestety trzeba wracac do szarej codziennosci. Najgorsze, ze nikomu nawet nie przyznalismy sie, ze czeka nas przeprowadzka, ze o szukaniu domu nie wspomne. Chcemy im oszczedzic nerwow. W Sosnowcu tez leje i szaro, ale mam nadzieje, ze jutrzejszy lot odbedziemy bez opoznien i sensacji. To narazie

Witam Popieram w sprawie tabelki, czasem dwa razy uaktualniam a ktos kopiuje stara. Wczoraj odebralam wyniki mocz i morfologie i nadal mam slaba hemoglobine, mimo ze biore zelazo, teraz wyszlo 10,5! Trzeba chyba bedzie siegnac po buraki i w ogole mniej slodkiego a wiecej wartosciowych rzeczy. Wczoraj na mojej linijce bylo dokladnie 100 dni do porodu, pamietam jak faoslka byla na samym poczatki i myslalam, kiedy dojdzie do polowy, jak ten czas leci. NICK......TERMIN04.07.....TC....KG+...MIASTO......PŁEĆ.. IMIONA...WAGAprzed c...wzrost maamonka...01.....21.......+8......warszawa......? Aska_kit.....01......21.....+6.....Warszawa....niespodzi anka 21.............02......26......6......Krynica.......2 chłopców.. KACPEREK I..nad drugim myslimy....63kg..160cm izawik........02......27......2.....Poznań......90% córeczka.......55.......168 mika82........03.....24.......7......Łódź........synek.. ..Tomuś......67,5....169 aga*25** .....04......25.....7....L-ca.....synek...Bartosz....43...16 0cm nikolla80 .....04......28....+7 ..Kraków ........ 70 ... 174 Cm Krzyka.........04......23....+3.....Lublin........dziewc zynka? 54 164 mx3............08......20....+5,5...Gdynia.........? Ania75...08......27......+5.....W-wa.....córka-Agata...6 4kg....170cm kamil_a .......09......26......+6....Chełmno...prawd córka-ANTONINA Paulka123.....11......26......?...Kraków....Prawdopodobn ie dziewczynka... Marysia.... flowerska......12......27.....+11.....Londyn......niespodzianka Moli.............12.......22....+3,5...................? zuzanka14.....13......23......1....Cieszyn......SYN 85kg.. 174 muszka11......13......22......6.....W-wa......dziewczynk a.Julia,Agata..60kg..174cm mama bączka....13....26.....+11...P-ków Tryb......córeczka ..Iga Doreta.........17.......18.....1,5.......W-wa sarita..........17........26.....8......Bydgoszcz......c órcia......59kg......172cm justaaaa.......17......23......5...zach-pom.......chłopi ec...55...170 LightBlue......17.......22.....5...Oława..dziewczynka... 88...178 koala-79.....18.....23....5..Węgrów.....dziewczynka?...H ania...73..170 Aprilka .........18......25.......10....wielkopolska.....Kubuś...... 58...165 margolcia1.....20......25......9,5........Białystok...dz iewczynka...57kg..172cm Doroteczka....21......22.....+4,5....Siedlce...córunia.. imię-?....57,6kg....ok.165cm Kiwiusia ........22......17.....-4.....W-wa...........? evanikaa.......23........23.....+5....Stargard....córcia ! .....55.......165 agawaa.........25.......18.....+1....Gliwice.......2 chłopaki Kasik26..........26......22...+7...Zgierz..córeczka-.... .. Aleksandra Ewita2510......27.......20......5.....Łódź.............? 60kg.....172cm Janika78........28.......22....+4.....W-wa.....córcia-Ju lcia?...56...165 Wica.............29......22.....+8.....W-wa...........sy nek ....63...163

Czesc dziewczynki Ale ten czas leci, ja jeszcze 4 dni i lecimy do domku. Moze i dobrze, bo przy takiej diecie swiatecznej wazylabym za miesiac tone. Sylwester zlecial w domku, wlasciwie na lezaco przez te cholerne bole pod zebrami. A teraz zalatwiamy sobie ostatnie sprawy i w piatek juz bedzie pakowanie.

Mmao baczka wielkie dzieki, zdjecia doszly i sa cudowne. A ja czasem sie skusze na pasztet, a tym bardziej skoro jest swojski to jedz smialo, tylko oczywiscie nie zaraz pol kilo. I ja rowniez dolaczam sie do zyczen. Ten kolejny rok uplynie nam glownie na temacie dzieci, wiec i Wam zycze zeby urodzily sie nam zdrowe aniolki i cudowne sie chowaly. Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!!