Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

flowerska

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez flowerska

  1. Czesc kwietniowki No, no, robi sie nas coraz wiecej. Bylam wczoraj u ginekologa, wypytalam pania doktor o wszystko co chcialam. Milalam USG i widzialam dzidzie. Na rozmiar wyszedl tym razem 15 kwiecien, ale lekarka powiedziala, ze tak naprawde nikt z dokladnoscia do 5 dni nie wyliczy terminu porodu. Ma na to wplyw zbyt wiele czynnikow. Widzialam bijace serduszko, i kregoslup ale dzidzia nie byla zbyt ruchliwa. Leniuszek. Mam niska hemoglobine, 11,3 i taka mialam cale zycie. Mam brac zelazo i jesc mieso, ktorego nie jem, bo nie lubie. No ale troche trzeba bedzie wiecej go wprowadzic do diety. Ja narazie nie kupuje nic. Postanowilam sie tym zajac w styczniu. Narazie ogladam i obserwuje. Potem wybieram sie na spacerek, bo jest naprawde pieknie. Brzusiu sie lepiej czuje jak pooddycha swiezym powietrzem i pochodzi po sloneczku.
  2. A ja wlasnie jestem w Polsce i dzisiaj ide do ginekologa. Zaczelam dzisiaj 15 tydzien ciazy i czuje sie wspaniale. Tylko myslalam, ze moj brzuch juz taki widoczny a kazdy mowi, ze niekoniecznie. Pozdrawiam
  3. Witajcie Jestem od wczoraj w Polsce. Jest piekna zlota jesien. Zostane jeszcze tydzien. Wybieram sie dzisiaj do mojej pani ginekolog, juz rano bylam na badaniach i w ogole jak tu przyjade to zawsze mam napiety plan. Dobrze sie zobaczyc z rodzinka i pomieszkac w swoim starym pokoju jak za czasow kiedy sie bylo beztroska uczennica albo studentka. No nic, powiadomie Was jakie wiesci przyniose od lekarza. Dzisiaj zaczal sie moj 15 tydzien i czuje sie cudownie. Tesnknie tylko za mezem bo my nie z tych, ktorym latwo przychodza rozstania, chociazby na krotko. Pozdrawiam
  4. Wszystko nie tak, dziwne leki, beznadziejna pogoda a teraz jeszcze takie wiesci, lzy mi sie same cisna do oczu :( :( :( Trzymaj sie
  5. Rreniu masz strasznie nieaktualna tabelke, znajdz prosze ostatnia wersje bo jest nas znacznie wiecej.
  6. Czesc ciezarowki Ale sie dzieje, sluby, badania, zakupy... sledze caly czas. A pisac nie mam szczegolnie o czym. Od jakiegos tygodnia jest tak normalnie, przestalam odczuwac jakiekolwiek dolegliwosci. Emocje po pierwsyzm USG tez opadly ale nadal chwale sie zdjeciem wszedzie gdzie moge. Ochlodzilo sie u nas, ponuro jest i tak smutno. Ale ciesze sie ogromnie bo za tydzien przyjezdzam na tydzien do Polski, pojde sobie do swojej pani doktor, porobie badania i naciesze sie mamusia. Bede baaaardzo tesknic za mezem, ale musze wytrzymac. A ja dzisiaj gotowalam grochowa a jutro bede chyba smazyc ryby. wymyslanie obiadow to wieksza meczarnia niz samo gotowanie. Dbajcie o brzucholki i narazie
  7. Czesc Jeszcze emocje po dzisiejszym scanie nie opadly. To co zobaczylam jest niesamowite. Mam zdjecie mojej kruszynki. Nawet widzialam jak ruszyla raczka podczas badania. Zdjec daja ile sie chce, placi sie po 2 funciaki za jedno ale tylko w jednej pozycji. No i wyniki to mala karteczka na ktorej sa pomiary. Termin z pomiaru wyszedl identyczny jak wg liczenia od ostatniej @. Czyli dostawa 10 kwietnia. Wszystko to bardzo ekscytujace ale za krotko trwa. Tyle sie czeka a tu pare minut i po radosci. Ale jest to bardzo dobre doswiadczenie, daje obraz tego co naprawde ma sie w srodku i jaki to cud takie bycie w ciazy. No i maz taki dumny i wzruszony, az milo. Pozdrawiam i apeluje o spokoj na topiku Nie wiem czy on przetrwa jak sie nie skoncza upierdliwe uwagi i uszczypliwosci. Zajmijmy sie brzuchami co?
  8. Dzieki wam serdeczne, faktycznie olbrzym rosnie. Tak bym juz chciala wiedziec czy to dziewczynka czy chlopak, a zawsze myslalam, ze bede chciala sie dowiedziec dopiero przy porodzie. I zapomnialam Wam napisac, ze jak lekarka jezdzila mi tym aparatem po brzuchu to dzidzia na ekranie tak fajnie podskakiwala i raz podniosla raczke do buzi. Jeszcze jestem w szoku, musze sie z tym przespac. Rewelacja
  9. Witajcie kobietki Jestem taka podekscytowana jeszcze, wlasnie wrocilismy ze scanu. Tak dlugo na to czekalam a to tylko chwilka i juz. Mam piekne zdjecia mojej kruszynki, ma 57 mm i idealnie rozmiar odpowiada mojemu terminowi porodu. Wszystko jest dobrze. I dopiero teraz potrafie sobie wyobrazic jakiego malego czlowieczka mam w sobie. Rewelacja. Rozeslalam zdjecie juz rodzince i znajomym. A tatus jaki dumny... Pozdrawiam i narazie
  10. Czesc forumowiczki Malgorzatka - ty tu nie pisz, ze juz tu nie pasujesz. Myslisz, ze my ciekawe nie jestesmy jak sie Julcia czuje? Wszystko nas interesuje, pierwsza z nas przezywasz to co nasz wszystkie czeka i to mnie chyba bardziej zainteresowalo niz kto ma jaki rodzaj mdlosci. K_K - poczytaj ten topik od poczatku, pamietam, ze bylo juz o szczepieniach i prawie o wszystkim. Co do mleka to my jeszcze w ciazy jestesmy ale zalezy gdzie sie wybierasz. W Londynie kupisz bez wiekszych problemow to samo w polskich sklepach. A i odpowiednikow na polce pelno w kazdym zwyklym store. Zuzanna - nie zaczelam pracy w biurze tylko bylam tam jeden dzien. Wysyla mnie agencja. Jestem na bezrobociu i nikt mnie na stale nie zatrudni i tak mnie rzucaja na dzien albo dwa tu i tam. Generalnie trzeba znac jezyk, sprawdzaja w agencji predkosc pisania, konkretnie wklepywanie danych na czas, obsluge podstawowych programow excel, word i tyle. A co sie znajdzie to juz od szczescia zalezy gdzie wysla, za ile i na ile. Generalnie jak widze ludzi pracujacych w tych cichych pokoikach i cudownym sprzetem, w ciszy i milej atmosferze to im zazdroszcze. A od siebie to Wam napisze, ze kupilam bilety do Polski, jade sama a mezulek bedzie musial tydzien beze mnie wytrzymac. Przejde sie profilaktycznie do gina i naciesze sie mamusia. W czwartek mam rano scan. Wlasnie sie zastanawiam czy jak robia dzidzi zdjecie to w jednej pozycji, czy mozna ich namowic zeby pojezdzili po brzuchu i zrobili 2 rozne. A 8 pazdziernika nasza 1 rocznica slubu. Mysle i mysle i wymyslic nie moge zadnej niespodzianki. Hmm. W sumie prezenty nie wchodza w gre, to jest niedziela wiec wolalabym gdzies jechac na caly dzien w jakies fajowe miejsce. Poszukam czegos na mapie. Trzymajcie sie
  11. Witajcie kwietniowy! Tez mnie troche nie bylo ale sledze regularnie. Imionami narazie sie nie zajmuje za bardzo, mam pomysly ale ciagle licze na to, ze gdzies przez przypadek uslysze to wlasciwe. Juz dzisiaj wtorek a we czwartek mam moje wyczekane USG. Jutro zaczyna sie 13 tydzien. I tez sie zaczynam lepiej czuc. Nie idealnie, zalezy co zjem, ale chyba wieczory sa gorsze niz poranki. I prawie codziennie budze sie w nocy, juz teraz niekoniecznie na siku, tak z bezsennosci. I wtedy mi wszystko zaczyna przeszkadzac i sie rozbudzam coraz bardziej. Ale rano troche odsypiam. Kupilam w niedziele piekne spodnie, z materialu w delikatna brazowa krate i sa bardzo sprytne. U gory maja doszyty miekki material a w srodku jest guma ktora sie reguluje na guziczek jak brzusiu rosnie. Mam nadzieje, ze mi posluza dlugo. Dopisuje wzrost do tabelki Nick....Waga wyjściowa.. wzrost.......TC.................Waga obecna Moli.................58..........168.........12....................63 kg Aprilka.............58......................10....................60kg margolcia1........57......................11....................59 kg monika79..........59......................11.....................58 kg sarita................59........172.........11......................61kg aniabion.............44.....................12.....................46kg Janika78............56.....................10......................56 kg 21....................49.3...................12......................50.7 flowerska...........69......167cm........12.....................72kg aga*25**.............43.....................12.......................45 kg Krzyka...............57......164 cm.........13.......................59 kg nikolla80.............69.... 174 cm........13.....................70kg Ania75................64....170cm.........12.....................64kg Doroteczka.........57......164...........10.....................57,6 kg Izawik.............53........168...........14.....................50kg
  12. Faktycznie ladnie dzisiaj, jestesmy juz z mezulkiem po dlugim spacerku w sloncu, po ladnym parku. Ja tylko ogladam dzieci w wozkach i te wozki, zeby sie zorientowac co mi sie podoba i co ludzie kupuja. I wypinam ten swoj brzucholek z duma. Dzisiaj robimy sobie ostatniego chyba w tym sezonie grila. Potem maja zajrzec znajomi na chwilke. A co do relacji z mamami to wspomne tylko o mojej rozmowie z tesciowa wczoraj. Dowiedzialam sie (uwaga, rodze dopiero w kwietniu!), ze nie moge wczesniej nic kupic, dopiero po porodzie, i nie zapomniec, ze nawet jak bede piersia karmic to dziecku trzeba dawac pic. I jeszcze, ze pytala swojej lekarki ostatnio i nie wolno mi latac samolotem. Jak dobrze, ze rozmawiam z nia raz na miesiac a widze sie raz na pol roku, nawet nie wiecie...
  13. Ja mam szpital prawie pod domem - Chase Farm Hospital na Enfield. Mam USG w czwartek rano, idziemy razem z mezem. Ale jestem wielorybek wsrod Was, no no.
  14. Wstyd sie przyznac, ale skoro juz wszystkie to wszystkie Nick..........Waga wyjściowa..........TC.................Waga obecna Moli.................58......................11....................63 kg Aprilka.............58......................10....................60kg margolcia1........57......................11....................59 kg monika79..........59......................11.....................58 kg sarita................59.....................11......................61kg aniabion.............44.....................12.....................46kg Janika78............56.....................10......................56 kg 21....................49.3...................12......................50.7 flowerska...........69......................12.....................72kg
  15. malgorzatka, czytam wszystko z zapartym tchem i tak sobie mysle kiedy tam jeszcze do mojego kwietnia.... juz sie nie moge doczekac i widze, ze piszesz o wszystkim tak spokojnie i naturalnie jakbs od poczatku wiedziala co robisz i mam nadzieje, ze przychodzi moment, w ktorym kazda z nas ma wlasnie takie odczucia jeszcze raz gratuluje i tylko sie jeszcze pochwale dzisiejszym cudownym spacerkiem po parku, byly labedzie i wiewiorki i leca kasztany i zrobilam im mnostwo zdjec i bardzo mnie to zrelaksowalo, bo juz zaczynalam lapac dola w domu a podczas tego spaceru zadzwonila nareszcie kobieta z agencji parcy i mam cos terminowego od poniedzialku, jako pomoc w biurze, nareszcie wyjde z domu do ludzi, chociaz na troche
  16. Malgorzatka26, zapomnialam o gratulacjach, sciskam mocno. I opisz prosze kazdy szczegol, czekam niecierpliwie. Trzymaj sie!
  17. Polina78 przykro, ze Cie tak potraktowali. Ale zauwazylam, ze to jest roznie w zaleznosci do kogo sie trafi. Ja jeszcze jestem na goraco po zeszlotygodniowej wizycie u poloznej i wygladala podobnie, badania i informacje ale np. zapytala mnie czy czuje sie dobrze i nie chce zobaczyc sie z lekarzem. Mam 2 scany - w 12 i 20 tygodniu, i za kazdym razem przy wizycie z nia bede oddawac krew i mocz. A w 16 tygodniu zrobia mi badanie na syndrom Downa. Moze tylko te wizyty rzadko troche, nastepna z polozna dopiero 24 pazdziernika. Ja oczywiscie dmucham na zimne i jade w polowie pazdziernika na badania do Polski, do mojej pani ginekolog. Bo o ile dobrze sie czuje i staram sie nie zamartwiac to bede chyba spokojniejsza jesli ktos chociaz mnie dotknie i obejrzy moj brzuch. Ale sie ciesze, ze za tydzien juz usg, huraaa.
  18. Kohannah, no przeciez Ci pisalam gdzie mieszkam i ze na Wood Green moge dojechac. Jak chcesz to pisz na maila ewqa@op.pl U mnie wczoraj sie zaczal upragniony 12 tydzien, bo zaraz jak minie (w przyszly czwartek) bede miec pierwsze usg. I tez mam zgage i tak jak Wam zaczyna mi doskwierac wieczorem, dopoki nie zasne. Ale na sama mysl o Rennie w moich ustach juz wole sie meczyc. Bardzo nie lubie tego leku, ani smaku ani tej proszkowej konsystencji. Po tym na pewno skonczylabym jeszcze gorzej. Ustalilismy wczoraj z mezulkiem, ze pojade sama na tydzien do Polski, zobaczyc sie z moja pania ginekolog i zrobic badania. Wiec szukam lotow tak na polowe pazdziernika i juz mi przykro, ze musze go zostawic, bedzie tu pracowal a ja bede leniuchowac i objadac sie obiadkami mamusi. Trzymajcie sie kwietniowki i piszcie, piszcie bo czytam Was codziennie.
  19. dziwne, bo sama widzialam w samolocie prawie noworodki i to nie raz, chyba rodzice by ich nie narazali
  20. Nie dostalam \"Emma\'s Diary\", ale inna dosc ciekawa ksiazke i mase ulotek. A tem formularz to do lekarza w GP, a dzien mam sama wybrac, ma byc tylko w 16 tygodniu. A karte na darmowe leki dostalam juz dawno poczta. Bylam dzisiaj na tzw. open day na polozniczym oddziale w moim szpitalu i widzialam takie maluszki. Teraz mam juz pojecie o tym gdzie tam co jest i jak co wyglada. Calkiem znosnie, ale bez rewelacji, nie jest to nowy szpital, z takich jak przy warren street station ale zjadliwie. Ten szpital bylam ogladac sama, bo meza na zakupy wyslalam, a tam chyba bylo z 15 par i ja sierotka. A do tego wszystkie panie byly tak na moje oko grubo powyzej 7 miesiaca ciazy. Smiac mi sie chcialo, bo wypinalam brzuch, zeby nikt nie myslal ze sie tam tak sobie przyplatalam hihi. :D
  21. Ale sie nam kwietniowek mnozy. Witam wszystkie. Mam za soba pierwsza wizyte u poloznej i dalej mnostwo pytan, tym razem bardziej od strony organizacyjnej co i kiedy mam dalej robic. Narazie wiem, ze scan 28 wrzesnia a kolejna standardowa wizyta w 16 tygodniu, czyli za 5 tygodni. Szczegoly opisalam na topiku *ciezarne Polki w Anglii.....odezwijie sie!* Nigdy nie mialam problemow z cisnienem a tu prosze - slabiutkie, to pewnie dlatego chodze taka ziewajaca.
  22. No z tym jedzeniem to wlasnie problem mam. Niekoniecznie jem tyle warzyw i owocow ile powinnam, po prostu nie moge nic takiego w siebei wmusic. Dzisiaj mialam obiad jak podczas wojny, ziemniaki z kefirem, ale wlasnie tego mi sie chcialo. Wczoraj robilam krokiety z kapusta i grzybami, ale baaaardzo zle sie po nich czulam. I tak mnie napada a to an spaghetti a to palcki ziemniaczane, z miesa to jedynie piers z kurczaka. Marna ta moja dieta oj marna.
  23. aga*25* - na pewno opisze dokladnie, swoja droga szkoda, ze nie bedzie to badanie z prawdziwego zdarzenia tylko takie tam, mocz i krew, zaloze sie ze ona mnie nawet nie dotknie, oby mi odpowiedziala rzeczowo na jakies pytania Ko-hannah - jak chcesz wiecej info to wejdz na temat: ciezarne Polki w Anglii.....odezwijie sie! Tylko sie niczym nie sugeruj tylko wyciagnij wazne dla siebie informacje. Bo tam czasami dosc pesymistycznie ale za to pomocnie. No i tam z kwietniowek to tylko ja chyba. Ja jestem z enfield, ale na wood green mam niedaleko. Jak masz pytania pisz na forum albo ewqa@op.pl Troche sie juz naczytalam to moze bede mogla pomoc. Szykuje sie do mojej jutrzejszej wizyty, zeby o niczym nie zapomniec. Zajrze tu pozniej.
  24. Trzymamy kciuki malgorzatka. Pokaz nam kiedys fotke Julki. Roxelka tez mozesz sie swoim skarbem chwalic. A ja dolacze do nowego tematu o matkach w Anglii dopiero w kwietniu. Ale dolacze na pewno. Przyjemnie sobie teraz poczytac o tym jak sie dowiedzialam, ze jestem w ciazy i jak wszystkie mnie uspakajalyscie, ze wszystko bedzie ok. Jutro wreszcie zobacze polozna. Kupilam pierwszy raz w aptece pojemnik na siku i taki maly jest, jak w polandzie na krew. Hi hi Buzka Ups pomylka w nicku
×