Hej, pisałam już w tym wątku przed Świętami. Jestem po poronieniu w listopadzie (6tc) i łyżeczkowaniu. 22 grudnia dostałam @, mimo, że liczyłam na to, że jednak go nie będzie, bo lekarz na kontroli powiedział, że była już u mnie owulacja (a stosunki też były po zabiegu). Niestety jednak nie tym razem... za tydzień wypada u mnie kolejna owulacja, więc może się uda.
Jak tam u Was ze staraniami? Ja póki co biorę kwas foliowy, a lekarz powiedział, że jak pojawi się ciąża przepisze mi coś na podtrzymanie.