Hej dziewczyny.
Już niedługo nowy rok, więc czas na zmiany! :) Szukam ochotniczki na wspólne odchudzanie :>
liczenie kalorii + ruch, w granicach rozsądku.. ja dopiero zaczynam ćwiczyć i powolutku z dnia na dzień dodaje czas, żeby się nie zniechęcić.. slucham swojego organizmu :)
Osobiście zaczęłam odchudzać się już od kilku dni, jednak już zaliczyłam swoje 'upadki'.. mimo tego, od tych kilku dni nie przekroczyłam 1500 kcal w posiłkach ;)
Postanowiłam jednak, codziennie jeść zupy~ przede wszystkim dla ich mało kaloryczność i to, że są zdrowe!
Pozwolę sobie na drugie danie jedynie w piątki-niedzielę, zaś w sobotę pozwolę sobie na fastfooda, byle żeby się zmieścić w bilansie. To jest mój układ i nie musicie go przestrzegać.. jedynie odchudzać się po swojemu z rozsądkiem :)
Działamy?
tak na marginesie dodam:
( dziś zjadłam otręby w granulkach, niskokaloryczny omlet , wszystko do smartfooda, co dało w sumie 257 kcal )