Z trzylatkiem można rozmawiać normalnie. Można zacząć od tego, ze kwiaty więdną, zwierzęta umierają i każde życie kończy się śmiercią. Śmierć nie powinna być tematem tabu. Nie uchronimy dziecka przed doświadczeniem straty , wcześniej czy później dziecko jej doświadczy. W rozmowie nie powinniśmy unikać słów ; umarł ,zmarł, nie żyje , te słowa jak najbardziej powinny wystąpić . Nie bójmy się ich używać i nie zamieniajmy ich np. na śpi i się nie obudzi , odeszła , gdyż później dziecku spanie będzie się źle kojarzyło albo nie będzie mogło zrozumieć pojęcia śmierci. Dziecko będzie zadawało pewnie dużo pytań , trzeba odpowiadać używając jasnych i bezpośrednich słów. Gdyby dziecko źle zniosło rozmowę lub my sami nie wiedzielibyśmy jak ją przeprowadzić należy udać się do psychologa. Do tego tematu mogę polecić poradnik który warto przeczytać "Jak rozmawiać z dziećmi o bardzo ważnych sprawach" Theresa Foy DiGeronimo , Charles E. Schaefer.