Witam
Ciągle o tym myślę dlaczego z wszystkich krajów Europy tylko w Polsce aborcja na życzenie jest nielegalna. Przecież nawet Włoszki albo Hiszpanki gdzie większość osób jest wierząca mogą za siebie decydować. Zaobserwowałam też, że dużo osób jest zadowolonych, że w Polsce jest mało aborcji, a nie dostrzegają tego że mnóstwo Polek usuwa za granicą np. w Niemczech albo Słowacji. Wytłumaczcie mi jaka jest logika w chwaleniu się niskim odsetkiem aborcji kiedy obywatelki danego kraju uprawiają turystykę aborcyjną o.O
Zastanawiam się też jak do tego doszło, że tylko w naszym kraju powstał tzw. kompromis aborcyjny.
Ostatnia rzecz jaka mnie wkurza to dlaczego do więzienia może trafić mąż za to że zawiózł żonę na aborcję za granice kiedy obydwoje podjęli dorosłą decyzję, że nie chcą mieć więcej dzieci. Dlaczego Państwo się wpycha pomiędzy dwóch dorosłych ludzi i taktuję ciało kobiety jak instytucje państwową.
Czy nie powinnyśmy w końcu jako kobiety przejąć nad tym kontrolę i zrobić jakieś referendum.
