Od zawsze wolałam być sama, ponieważ mogłam robić na co mam ochotę i nie musiałam się martwić o to, że dopuszczę się zdrady.
Mam 18 lat i lubię czerpać z życia garściami. Kiedy chłopak proponował związek zawsze odmawiałam, bo nie chciałam go ranić. Przed przypadek poznałam kogoś, kto naprawdę mi odpowiadał prawie pod każdym względem.
Problemem jest to, że jestem w związku z osobą, na której mi zależy, ale brak mi wolności. Mam znajomych, z którymi się widuję, ale rzadziej niż wcześniej. Związek pochłania większość mojego czasu, a mi zaczyna to mniej odpowiadać, bo przyjaciele zawsze byli dla mnie priorytetem. Jestem osobą otwartą, która uwielbia poznawać nowych ludzi, niestety niekiedy przekraczam granicę koleżeństwa. Jest dokładnie tak samo jak w piosence i teledysku Hozier'a - Someone New. W wielu osobach znajduję coś co mnie ujmuję i wtedy zapominam o świecie i tym, że nie powinnam. Nie wiem co powinnam zrobić.