Hell_Kita

Gratuluję spadków - dają nadzieję ;) Ja się trzymam, ale dopadło mnie przeziębienie i przez to jakoś mi ciężko :/

Mati40 rozumiem Cię z tymi problemami z motywacją - mnie to przychodzi trudniej niż rzucenie palenia ;) Jak Ci poszło te 2 lata temu?

Zaczynam teraz - dzięki! Widzę, że chodzisz z kijkami :) Uwielbiam to! Jak miałam czas i chodziłam 3 razy w tygodniu to mim różnych grzeszków waga stała. Teraz dobija mnie brak ruchu - waga cały czas idzie w górę mimo, że na prawdę nie napycham się. Na pewno rzucenie palenia zmieniło mi metabolizm, ale na prawdę nie zastępowałam fajków jedzeniem a mim to, prawie dycha wpadła w ciągu 5 miesięcy z czego 6 od grudnia! Dlatego choćby nie wiem co, wpisuję ruch w swój tygodniowy plan. Elcia44 98,9kg 162cm cel 65kg