-
Zawartość
19 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Betulka
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7
-
Nawet już nie potrafimy z nim rozmawiać...zresztą co tu mówić. Każde słowo jest głupie a już pocieszenia typu "będzie ok" to jak plucie...
-
U nas dzisiaj znów dół...Teo nie dostał znów pracy . Nie wiem jak mu pomóc. Własciwie był tak pewien, ze szukał już mieszkania ...
-
Witajcie! Wysłałam kilka fotek ale nie wiem czy dojdą. I nie wiem czy kogoś nie pominęłam. Jeśli tak to proszę o głos!
-
Jutro wybieram się do fryzjerni, troszkę jasnych refleksów muszę zrobić we włosach, bo taka jakaś ciemna i ponura jestem.
-
Posiedziałam troszkę przed telepudłem, poprzebijałam kapustę (kiszę ostatnią partię) i zakisiłam brukselkę. Nie wiem co z niej wyjdzie ale podobno wszystko można kisić a brukselka to przecież kapusta :-p.
-
Ja dzisiaj miałam dzień pełen zajęć. Byłam na higienizacji paszczy ;-) (odkamienianie). Później praca a później znów w dyrdy do dentysty w celu uzupełnienia braku w szczęce;-).
-
Wiecie, że weekendowy najazd dzieci, odwiedziny rodzinki tak mnie zmęczyły, ze do dzisiaj jestem klapnięta? Chyba się strasznie postarzałam.
-
Widzę, że stronka się nie zmienia. Idę coś poczytać. Do potem
-
Jutro mam rano mszę za Mamę, potem pojadę na cmentarz...
-
Jutro Dzień Matki - nikogo na obiad nie zaprosiłam :-p. może mnie zaproszą. Przecież to podobno moje święto to dlaczego ja mam obsługiwać towarzystwo? Im starsza jestem to coraz więcej wiedźmy ze mnie wychodzi - prawie "baba samo zło". Ale nadepnięto mi zdrowo na na odcisk - temat nie na dzisiaj, może kiedyś...
-
Dzień dobry :-) U mnie od rana ruch w ogrodzie. Ogrodnicy zmieniają niektóre nasadzenia, koncepcja mi się zmieniła ;-). Poza tym ryją kopareczką bo mamy problem z wilgocią - wchodzi nam wilgoć w mury domu .
-
Ale na czerwono...
-
No a teraz do pracy rodacy :-p. Proszę wypić po kieliszeczku naleweczki z kumkwatów za zdrowie Daisy :-) Y Y Y Y Y W tym tygodniu będę nastawiała naleweczkę z kwiatów czarnego bzu :-)
-
Kochana Daisy! Sto lat! Ciepełka na co dzień, słoneczka i zdróweczka!
-
:-D jest już ok! Miałam "chorego" laptopa, wszystko na nowo instalowane i wciąż jakieś niespodzianki mnie zaskakują :-p m.in. kłopoty z drukarką niezbędną do pracy. Powoli się to normuje.
-
Jakoś się udało po długich próbach...ale na czerwono.
-
Idę zrobić sobie latte, zapraszam :-). Postaram się zaglądnąć później. Właściwie nie mam o czym pisać w sensie pozytywnym...a smutkami nie będę psuła nastroju. Na razie
-
No i szukam jakiegoś dr endo bo ta u której byłam przyjmuje tylko w środy a ja środy mam zarezerwowane na badania sądowe już do końca czerwca i nie mogę odwołać...
-
Siostra od poniedziałku już w domu i poszła do pracy. Ja zmęczona i z nastrojem pod podłogą. Musi to być widoczne bo koleżanka z którą piszę opinie sama zaproponowała mi nowy lek na depresję - mam przemyśleć sprawę.
-
Dorix! Spóźnione ale serdeczne buziaki imieninowe
-
Dzień dobry :-) i na razie pa pa bo lecę do pracy. A wieczorkiem na torcik urodzinowy do wnusi mojej siostry, tej tajskiej wnusi ;-)
-
Spokojnej nocki Zulko, dobranoc.
-
Duży metraż, pewnie z 300m2, działka 7ar, 2 garaże...ale centrum starego miasta, bardzo dobry punkt. Syn sis coś kombinował żeby wynająć na coś tam - ale zeby wynająć to trzeba wyremontować. Więc my się skłaniamy do sprzedaży - chyba że młodzież coś wymyśli...? Szybko też nie pójdzie bo za bezcen nie puścimy...
-
Pewnie że żal będzie ale chyba tylko wspomnień. Ten dom kochała właściwie tylko moja Mama no i może dziadkowie bo oni go budowali...ja nie mam dobrych wspomnień - jedyne dobro jakie tam było to Mama...a jej już nie ma...
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7