kasiafasolka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kasiafasolka
-
Malwi robisz smaka tymi mufinami... :) no 8 dni.. Ciekawe ktora nas weźmie pierwsza. To przy dobrych hormonach sie zaczyna poród nie? Bo mi sie troche wczoraj poplakalo i potem bolal brzuszek.. Szkoda ze mężuś pracuje bo mam ochotę gdzies jechac.. W gory albo nad jezioro zywieckie.. Blisko mamy to moze bym tam nie urodzila;) w sumie w moim mieście tez jest zalew ale tak samemu iść to niezbyt... Siedzę w domu jak stara baba...:| cos mi te lody na dlugo nie poprawiają humoru, a jak słyszę tego mojego miałczącego kota to mnie szlag trafia... A jak juz będzie dzidzi to tez bedzie tak gadal.. Straszne...
-
A ja odkurzylam caly dom, umylam podłogi a teraz wcinam leczo... A po obiadku.. Mala przyjemność w postaci lodow:) smakują mi twisty czarna pozeczka. Kurcze nawet kot mnie denerwuje... Dziewczyny cwiczycie cos regularnie? Bo ja tak ambitnie zaczelam 2trymest jak zaczelo mi sie L4.. A teraz to mi się nawet rak nie chce podnosić na biust i te worki pod rękami... :/ planuje cos po pologu sie przeprosić z cwiczeniami.. Jak nie bede sie budzic do malego co 40 min jak kolezanka...a may juz ma 8miesiecy i dalej tak wstaje...
-
O Marta to fajnie sie masz.. Chyba lepiej troszkę wczesniej niż zafundowany stres z przenoszeniem dzidzi.. Miejmy nadzieje ze będzie dzis piękny słoneczny dzien:) miłego dnia! Ciekawe jak Ci się uda z tym kroczem. Powodzenia.
-
Gratulacje Marysiu.. Wszystkiego dobrego dla Ciebie i dzidziusia. Malwi powiem Ci ze z każdym bardziej luzackim dniem wydaje mi sie ze chyba nigdy nie urodzę. Ostatnio nawet mi sie wydaje ze brzuch nic nie ruszył w dol..."Czopa" jak nie bylo tak nie ma.. Masakra jakaś... Maly sie rusza, to mam przynajmniej dowód ze z nim jest ok. Mąż mnie dzis cale popoludnie denerwowal... Pytal o takie oczywistości... Potem byl zmęczony na przytulanie.. Ja tego teraz tez nie robię z samej przyjemnosci... Tak samo jak pije ta obrzydliwa maline czy się tam masuje jak ostatnia nimfomanka... Oni sa okropni.. Biorę 3x2tabl tego wiesiolka a on mi dzis wieczorem co to tran... O ja pierdyle... Co za idiota.... :( aż sie popłakałam dzis.. To juz chyba hormony... On przy tym moze byc ale nie musi.. A my... Nie mamy wyjścia.. Zapewne macierzyństwo jest piękne ale ciaza.. Straszna. A z tym antybiotykiem stwierdziłam ze wezme. Po 1 gdyby cos bylo dzidzi to miałabym wyrzuty, jak bede karmić to bede miec wyrzuty(i totalny brak czasu żeby sie pilnować) po 3mialam nadzieje ze przestanie bolec a boli dalej(nie bede dokladala sobie bólu przy porodzie, jakby tak sie mial ząb odezwać) po 4 jak mnie to oslabi to moze jeszcze jakos wrócę do formy a przy karmieniu to na pewno bym coś zlapala i niepotrzebnie narażała dziecko. I jeszcze kilka argumentów za... Szkoda jedynie ze tak późno to wyszlo.no i mam nadziejez ze na ten nie jestem uczulona ale to sie okaże dopiero. Cos mi smutno...
-
Dziewczynki doradźcie mi. To co myślałam ze taka nadwrażliwość zębów to sie okazala 2ka na dole. Obumarła sama, pani doktor mi ja wyczyscila na czuja bo zdjęcia rtg nie chce zrobić i kazala zapytać lekarza o antyb. Ja większość nie moge ale ustalilismy cefalosporyne. Wygląda to tak ze boli mnie kość przy tym zebie i to dlatego ten antyb. I gin mi powiedzial żebym lepiej to przeleczyla, za 10dni poród, niż mam rodzic z tym stanem zapalnym. Tylko ze ja mam takie guzki przyuszne i stan zapalny od 4lat. I nie wiem czy jak nie bedzie bolalo to czy lepiej wziac anyb po porodzie... Juz dużo nie zostalo.. Gbs wyszedł ujemny... A jak będą chcieli dac cos po porodzie to w ogóle bede slaba... Kurka nie wiem...
-
No pieknie opisana ta więź miedzy dzieckiem a mama, gratulacje i cieszę się ogromnie ze tak świetnie sobie radzisz:) Baby blusa można jedynie wytłumaczyć burza hormonow, z ktora nie radzi sobie mama. Malwi smutne ze masz takie myśli... Najważniejsze i podobno polowa sukcesu to nastawienie. A jak się boisz ze ktos się bedzie wpychal z poradami i lapami to powiedz grzecznie o swoich obawach i wytłumacz jak Ty to widzisz. U mnie o dziwo teściu... Świruje...Ze będzie chodził na spacery, ze nie będzie mial juz na nic innego czasu.. A ostatnio na spacerze byl z moim mężem 35lat temu i to podobno raz;) mój mąż sie z tego smieje i mówi ze ciekawe na jak długo starczy mu cierpliwości i zapału... Mnie to tez troche przeraza ale właśnie podejrzewam jak to będzie wyglądało... I sie uspokajam ze jeden spacer w placzu i potem opieka jak będzie potrafił mowic:) hahaha... Niedzielka bardzo przyjemna. 3km spacerku nad woda, lody, pyszny wiosenny obiadek na dworze potem drzemka na słońcu na lezaczku.. Mąż zaczyna myśleć o porodzie...:) pytać i przewidywać...
-
Maadiik jestes szalona:) nie masz za co przepraszać. Masz ochote-piszesz. Ja się cieszę jak wchodzę i mogę cos poczytać, jak sie czujecie, co się u Was dzieje.. Zapytania, porady, przeżycia innych mam, rodzin... Przez to wydaje mi sie ze nie jestem sama z tym wszystkim, nowym, nieznanym...
-
Emkrk gratulacje!! Ojj taka mala kruszynka:) fajnie ze jestes juz po:) ja tez chce..:) Serdeczne gratulacje! No słyszałam ze cc to jest cos strasznego... A jak córeczka ma na imie:) jesli możemy wiedziec;)
-
Jesli chodzi o te nakładki, kapturki czy jak je tam zwal.. To ja uważam jako super dodatkową opcje na dzien, dwa jak juz będą brodawki krwawić albo nie bede mogla wytrzymać z bólu, bo jest to dla mnie logiczne ze początki będą okropne. Jak teraz nic im się nie dzieje a potem będą w buzi dziecka przez zakładam godzinę i to co godzinę... (zakładam ze poczatki sa hardcore) to logiczne ze beda bolaly zanim sie skora przyzwyczai i te brodawki sie przystosuja itd.. Chociaż mam kol gdzie chłopczyk ma 11miesiecy i cieszy sie na widok kapturka.. I jest duży chlop, wykarmiony na piersi z kapturkiem:) i mleczko ma i jest ok. Ale dobrze ze są tez takie artykuły żeby każdy mial możliwość wyrobienia sobie własnego zdania. Wole użyć kapturek przez chwile niż calkiem zrazić sie do kp i odstawić dziecko od takiego dobrodziejstwa jakim jest mleko mamy. Malwi zauwazylam ze to chyba ta osoba tylko nie widzi przez chwile tego dodanego postu bo potem jak pocisniesz drugi to sie wszystko pojawia, a mnie znikają zauwazylam jak daje te buźki bardziej skomplikowane. To ucina post i juz nie umiem odzyskać. My włoskie tez lubimy ale ja jeszcze nie mam piekarnika i musialabym lecieć działkę obok do teściowej. Ewelinko szkoda ze fałszywy alarm. Kurde wstaje, po śniadaniu mnie jeszcze scielo a tu 13h... Ups...
-
Ale mam ostatnio głupie sny.. Wyrwane od rzeczywistości... W jakimś takim strachu sie obudziłam.. Ze szliśmy całą paczką z imprezy i ktos tam chcial nas pobić bo byliśmy pod wpływem alkoholu... Ale głupoty.. A jak sie obudziłam to zziajana bo uciekawlismy przed tym gościem....musze sprawdzić w slowniku;) co to za głupoty. No i sie rozbudziłam. Aż się kiciuś zdziwił z pobudki. A to nasze ostatnie pełne noce przespane;) potem juz nie będzie tak kolorowo... Miłego dzionka dziewczynki. Kogo ma wziąć to niech bierze;) kto jeszcze w kolejce to czekamy;) udanego weekendu. Ja liczę na ładna pogodę, żeby można bylo wyjść i nacieszyc sie nią wspólnie z mężusiem :) moja mama sie dzis zapowiedziała na obiadek. Ciekawe czy dojedzie ( ma fobie na temat burzy) a to potafi ja zatrzymać w wszelakich planach w domu. Do usłyszenia. Cos nas tu mało. Reszta dziewczyn zajęta, a ciekawa jestem co tam słychać. Czy wszystko w porządku z brzuszkami, dzieciaczkami. Od Lewandowskiej tez z maja ta dziewczynka:)
-
Malwi jak tam u lekarza?
-
Witaj Lidiu. Gratulacje z podwójnego szczęścia. Jesli 2kg to juz ładnie. Nabiorą masy i będziecie w domku. Dziewczyny ja juz po lekarzu. Maks 3kg i juz troche niżej główka, rozwarcia nie ma ale cos tam napisal o opuszku :) szyjka sie skraca. Powiedzial ze nie jestesmy w lesie... ;) badanie dłuższe i troszku nie przyjemne. Ale żadnego masażu ani nic. Jesli nie urodzę do 25tego, a nie biorę takiej opcji w ogóle, to 26tego jestem umówiona do mojego gina.i do tyg czasu bede w szpitalu i będą wywoływać. Zjadam 2 lody... Az mam wyrzuty... Mam cos większe ciśnienie co niby normalne pod koniec ciąży. Jesli bedzie powyżej 140 to można cos działać. Malwi jak Cie tak meczy to moze będziesz pierwsza...
-
Witaj Panicaro. Bardzo się ciesze ze jesteście juz w domku. Oj to malutka bedzie łamać męskie serca jak taka sliczna:) Ohh z tym karmieniem... Trzymam kciuki tez bym chciała piersią. Koleżanki córeczka ma 2tyg. Ladnie przybiera ale taki obzarciuszek ze musi dac raz butelkę bo nie nadąży sie wyprodukować mleczka. Malwi gotowa na jutro? Mnie cos golenie nie poszlo, nie chciało mi sie iść po lusterko... Hehe mam to gdzies ze niedokładnie... Ewelinko a Ty się serio szykuj.. :) termin to powinien byc termin a nie takie oczekiwanie... A moze mnie przyjmą a moze pomogą... W tym dniu przyjęcie nic sie nie dzieje, wywołują i juz... A tak to sie człowiek niepotrzebnie zamartwia... Maadik w sumie o tych piersiach nie słyszałam. Musze poczytać:) Tez się caly czas zastanawiam jak będzie wyglądał nasz synuś.. Koleżankę mam 36tydz i coreczka przez 3tyg przybrala 200g. Jest w szpitalu na badaniach przepływu. Czemu nie przybiera. Pierwsza tez byla malutka, bo niby przenoszona a 2,9kg. Moze nie ma sie czym martwic. I lekarz nie chce dac jej L4, oficjalnie zaprosil do gabinetu prywatnego. Tydz L4 200zl. Masakra jakas...
-
A nasz kicior chyba wydobrzał bo juz dzis chcial wyjść...:) agent. Ale ma szlaban! Dzieki za troskę dziewczyny.
-
Dziewczynki mnie się troszkę brzuszek stawia jak poszaleje..:) a tak to nie mam tych skurczy jeszcze :( zafundowałam sobie lody bo w biedrze sa -20% i arbuzika... Wczoraj robiłam soczek i mam jeszcze na dzis:) a mężuś mi dzwonil ze będzie w pracy do 2w nocy...:| zawsze jak go nie ma to mi się wydaje ze sie zacznie a jak jest to mam taki luzik w sobie.
-
Ewelina to na pewno stan zapalny. Szybko go przelecz żeby nie narobił problemów. U nas dzis rozpusta. Zachciało mi sie zrobić racuchy drożdżowe z jabłkiem i bananem a mąż jak wrócił zaczął marudzić o grilu i bułeczkach nadziewanych. No to jak miałam zaczyn to zrobiłam i to i to. .. Szaleństwo.. Bułeczki byly z serem żółtym i cebulka z sosem bbq. Wyszły super.
-
Dodalo mi połowę, dziwne:) Tez się modle żeby cos zobaczył. Staram sie nie oszczędzać.. A do nas tez nie dociera ze to juz i będziemy rodzicami. Co wieczor odliczamy... Jeszcze 2tyg. Mężuś chyba sie zaczął przejmować bo zabronił mi podróżować :) chcialam z chrześnica w białym tyg do kościoła to mi mówi ze jak urodzę w oswiecimi to malemu metrykę zepsuje i mam sobie wybić z głowy...wyjazdy do malopolski... Hahaha... Rozbrajający... A ja tez mam pełne gacie na myśl o porodzie... Niby sie chce i wszystko wie.. Ale masakra.. No i urodzić musimy... Hehe nie ma innej opcji. Nie dociera to do nas ze za 2tyg bedzie nas juz wiecej... I będziemy musieli sie opiekować 24h taka mala bezbronna osóbka....
-
Ja dzis wysprzątałam juz wszystko co się da... ;) Właśnie się bujam na piłce i robię zakupy przez internet żeby mieć z głowy takie rzeczy jak kocie żarcie i żwirek. Dokupiłam jeszcze te prześcieradła dla Maksa. Ubrałam dzis takie male zazdroski w glowy myszki miki te szare i turkus, w to samo bedzie pościel i podusie, ochraniacz. spakowałam jego ciuchy wstępnie, bo nie wiem jaki rozmiar dokladnie. A teraz szukam rzeczy na ten album scapbooking. Tez jestem ciekawa co tam u Was dziewczyny?
-
Oo cudownie. Gratulacje. Tak Cie nie potrzebnie wystraszyła położna ze będzie długo a tu chyba szybko poszlo tak mi się wydaje. Super! Odpoczywaj Panicaro mamo :)
-
Dziewczyny słyszycie też 'pstrykanie' z brzucha? Jakby ktoś zgniatał folie bąbelkową?
-
Marzec Kwiecień 2017
kasiafasolka odpisał Masaya na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Maadiik nas uczyli żeby budzic. Popołudniowy i nocny pokarm jest bardziej kaloryczny i lepszy. I żeby dziecko budzic regularnie w nocy na jedzenie. Ale sama wiesz ile osób tyle opinii. Zrobisz jak uważasz, jak ładnie przybiera to moze wystarczy. -
Trzymam mocno. Mam nadzieje ze ruszy rozwarcie i szybko urodzisz. Najważniejsze ze jesteś juz pod profesjonalna opieka. Słyszałam ze tego nie idzie pomylić i przeoczyć. 3maj sie! Jestes dzielna!
-
No panicara dałaś czadu:) trzymam kciuki żeby to juz sie rozkrecilo u Ciebie:) ja dzis pojechalam do sklepu dziecięcego po proszek do pieluch bo chce używać te wielorazowki i powiem Wam ze jest taka przebitka cenowa w sklepach. Wszystko zamawiałam głównie przez internet a dzis byłam w miejscowym sklepie. Straszne... Chciałam prześcieradło do łóżeczka bo mam 1 i ten podkład z guma pod spodem(ciekawe czy dziecko nie bedzie się pocić na nim tak poza tematem, macie te maty czy będziecie używały podkłady jednorazowe?) na Internecie polski producent 12zl a w sklepie to samo 20zl. Niby mala różnica ale dołożę dychę mam dwa przywiezione pod drzwi. Malwi powiem Ci ze ja dzis cos nie umiałam wstać i wydawało mi sie ze caly dzień mnie ten brzunio boli.. Jeszcze 17dni... Wytrzymamy... Jutro wymyśliłam sobie prasowanie i sprzątnie góry, a na obiad będą domowe hamburgery :D Robicie cos dziewczynki żeby pomoc naturze?
-
Panicara z krwią to bym chyba pojechała sprawdzić. Zbyt spokojne dziecko źle i zbyt aktywne tez słyszałam żeby sprawdzić. O matko ile jeszcze przed nami... Stresu, niepewności... Moze będziesz mieć jak mama. Żebyś w domu nie urodziła...
-
Barletta 86cm gondola, mamy nadzieje ze troche przetrzymamy małego do wiosny w tej gondoli:) a potem może juz będzie stabilnie siedział to spacerówka. A my juz po komunii, w domku. Idę się kąpać i położyć :) chyba za małe te dzieci na taki sakrament. 60dzieci i składka na 'kwiaty' dla księdza i siostry po 150zl. Masakra... Poczęstunek na sali, jak male wesele. Obiad, lody, ciasta, tort, zimna płyta i jeszcze będzie kolacja na ciepło... Ale już wymiękliśmy :) wszystko pięknie udekorowane, podane i naprawdę dobre :)