Ja osobiście poleciłabym picie soku z aloesu, sama piłam go przed 2 miesiące, jednak zalecane jest aby pić go przez miesiąc i robić miesiąc przerwy i tak można powtarzać kurację. Teraz niestety skóra mi się pogorszyła więc muszę wrócić do tego sposobu.
Słyszałam jeszcze o leczeniu tretynoiną czy izotretynoiną, moja przyjaciółka właśnie rozpoczyna kurację, tutaj jest trochę informacji na ten temat http://www.biomedical.pl/uroda/tradzik-metody-leczenia-40.html opisują też adapalen czy inne pochodne witaminy A, które podobno bardzo pomagają.
Jeżeli chodzi o blizny... stosowałam jakiś czas masę perłową - pomogła ale razem z nią pojawiły się inne krostki. Jednak to jest kwestia raczej indywidualna. Spotkałam się z opinią, że masa zatyka pory jednak znam osoby którym pomogła.. ciężko zadecydować. Po sobie wiem,że trzeba po prostu próbować aż znajdzie się odpowiednią dla siebie metodę na zwalczenie tego paskudztwa...
Powodzenia!