ewulka26

dostałam kwiaty i mąż jeszcze zamówił dla mnie czekoladki i winko z jokr. Najważniejsze że zawsze pamięta, nie liczy się ile taki prezent kosztował

Mąż z Fami zamawiał szafy narzędziowe, stół metalowy, regały i wszystkie niezbędne rzeczy do warsztatu. Kilka razy mi pokazywał je i pytał czy będą się nadawały, a jak już je postawił w warsztacie to cieszył się jak małe dziecko. Mówił, że jakość wykonania pierwsza klasa. Od zawsze marzył o własnym warsztacie i się udało. Na tych regałach i szafach trzyma porządek, wszystko segreguje czasem się z niego śmieje że ja takiego porządku w kuchennych szafkach nie mam jak on w warsztacie :)

Kupiłam sobie ekspres z wyższej półki, w pracy dostałam premię, poszłam do neonetu i wybrałam siemensa ciśnieniowego. Kawa z niego smakuje prima sort