Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

whiskyzjarmuzu

Zarejestrowani
  • Zawartość

    67
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez whiskyzjarmuzu

  1. whiskyzjarmuzu

    Jaka to melodia?

    A ja przemokłam dziś do gaci, albo głębiej. Padało, ludzie biegli, musiałam zdjąć sandały, bo nie byłam w stanie iść. Nogi ślizgały mi się w butach. Stopy mam do renowacji, ale i tak było fajnie. :-D
  2. whiskyzjarmuzu

    Jaka to melodia?

    Najlepiej prawdziwe. To ułatwi zadanie. Chyba, że jest okropne i się wstydzisz. ;-)
  3. whiskyzjarmuzu

    Jaka to melodia?

    "Nigdy więcej", to moja ulubiona mantra. Działa skutecznie z tym, że krótko. Ktoś trochę bardziej doświadczony, powinien wymyślić inną. Dłużej działającą.
  4. whiskyzjarmuzu

    Jaka to melodia?

    Kapusta, to nie prowokacja. Węglowodanowa uczta. ;-)
  5. whiskyzjarmuzu

    Jaka to melodia?

    Jeśli w tej chwili zjem łyżeczkę cukru, miodu, glukozy, to dupa. Organizm natychmiast przestawi się na inne tory. Uzna, że od tej chwili to cukry będą głównym źródłem energii. A to jest prosta droga do insulinooporności i wszystkich problemów z tym związanych. A ja muszę się pilnować, bo jestem w grupie ryzyka. To nie jest kwestia mody, odchudzania, upiększania i nie kaprys. To świadoma, przemyślna decyzja.
  6. whiskyzjarmuzu

    Jaka to melodia?

    Nie boję się cukru. Jem ogórki, pomidory, a nawet kilka innych warzyw. Czasem też ciemną czekoladę. ;-) A głupoty pleść uwielbiam. Taka dieta mi służy. Z jednej strony jest dość kaloryczna, a z drugiej do minimum eliminuje węglowodany. Kompromis. Nie wymyśliłam tego wczoraj. I to nie kwestia kaprysu. Z białkiem też uważam. :-P Odżywiam się głównie smalcem. ;-) Ale dziś na obiad mam młodą kapustę z przewagą kiełbasy. Więc nie ma potrzeby współczuć. x Po prysznicu faktycznie jakby mi trochę lepiej, albo gorzej... Czyściej - to jest odpowiednie słowo!
  7. whiskyzjarmuzu

    Jaka to melodia?

    Dziękuję za wszystkie dobre rady. Wyjątkowo zastosuję.
  8. whiskyzjarmuzu

    Jaka to melodia?

    "Na wyspach Bergamutach Podobno jest kot w butach" Na umieranie pomaga wyłącznie śmierć. Wzajemnie. Miłego dnia. :-)
  9. whiskyzjarmuzu

    Jaka to melodia?

    Mam to co jeden facet po wizycie u prostytutki i to bez chodzenia do burdelu.
  10. whiskyzjarmuzu

    Jaka to melodia?

    Tylko w zastępstwie. Jak wróci MS, przestanę.
  11. whiskyzjarmuzu

    Jaka to melodia?

    "Więc tak naprawdę uważasz, że jestem brzydka, tak?" x Jesteś ładna, a na domiar złego, dziś też mądra. To rzadkie zjawisko przyrodnicze, ale czasem ma miejsce. Znam się na tym, musisz mi zaufać.
  12. whiskyzjarmuzu

    Jaka to melodia?

    Nie zachęcaj mnie MS, bo to tylko wierzchołek góry, a ja wciąż naga. To co dziś macie na obiad? Zjadłabym coś. Jeśli mnie zaprosicie obiecuję dildo zostawić w domu.
  13. whiskyzjarmuzu

    Jaka to melodia?

    "Whisky, nie chodz wiecej do tego gejowskiego klubu" x Żaden klub. Pub dla takich ledwieletnich. Bardziej nawet lesbijski, niż gejowski. Moje dziecko tam bywa. Kurde... Mam nadzieję, że brak zięcia i ten pub, nie mają jakiegoś wspólnego mianownika.
  14. whiskyzjarmuzu

    Jaka to melodia?

    Ja właściwie też (jestem absolutnie sceptyczna), ale też znam takich którzy (jak wspomniane przez Ciebie osoby wierzą, bo przekonały się na własnej skórze). Piszę szybciej niż myślę. ;-)
  15. whiskyzjarmuzu

    Jaka to melodia?

    http://f.kafeteria.pl/temat/f4/dar-prorokowania-p_6788816 Poświęciłam się. Kolejny raz już dziś. ;-)
  16. whiskyzjarmuzu

    Jaka to melodia?

    Obiecałam dziecku wspólne, wychodne piwo na dzień dziecka. Dziś jest ten dzień, kiedy ktoś wreszcie musi zapytać o to czy jesteśmy siostrami, dlatego idę się wylaszczyć. ;-)
  17. whiskyzjarmuzu

    Jaka to melodia?

    Nie brnij w to, Prowokatorze. Nigdy nie wiadomo co pokerowy przeciwnik chowa w szufladach swojej głowy. Lepiej nie otwierać, bo potem bywa, że trudno zamknąć. :-P No. Buziaki i do potem.
  18. whiskyzjarmuzu

    Jaka to melodia?

    Jesteś z sanepidu, Helenko? Jeśli tak, to tak, owszem mam, kilka nawet.
  19. whiskyzjarmuzu

    Jaka to melodia?

    dziś Nie. :-P Byłeś kiedyś zauroczony? No. Takie rzeczy nie podlegają dyskusji. ;-) Odpuszczam.
  20. whiskyzjarmuzu

    Jaka to melodia?

    To teraz proszę rewanż. Co o tym myślisz? http://www.levi.com/PL/en_GB/womens-clothing-tops/p/329800000 P.S. Nie pytam o panią.
  21. whiskyzjarmuzu

    Jaka to melodia?

    Ja właściwie też, stąd dylemat. Ta akurat wyjątkowo mi się podoba. Tylko pewnie kupię, przyniosę uznam że obciach i oddam. Oszczędziłaś mi wycieczki do sklepu. Dzięki. ;-) I po dylemacie. Teraz już nie wymigam się od odkurzania.
  22. whiskyzjarmuzu

    Jaka to melodia?

    Jak głośno to uciera, jak cicho to gniecie.
  23. whiskyzjarmuzu

    Jaka to melodia?

    Teraz jest taka scena, że wchodzę ja.
  24. whiskyzjarmuzu

    Miesiąc po ślubie i dramat...

    Otulona, ale jesteś bezwzględna. :-D Wzloty i upadki zdarzają się wszystkim. x I tak autorko, gość dziś , ma trochę racji. Nie chciałam tego pisać, ale to prawda. ;-)
  25. whiskyzjarmuzu

    Miesiąc po ślubie i dramat...

    Ślub to traumatyczne doświadczenie, nie dziw mu się. ;-) A tak poważnie, to dajcie sobie czas, nic złego się nie stało. Jakby nie było, małżeństwo to nowa sytuacja, mimo spędzonych ze sobą lat. Trzeba się z tym oswoić. To naturalne, że w takim momencie robi się bilans zysków i strat, a nie ma się co oszukiwać, po ślubie wiele się zmienia. Dojdzie do siebie. Zrozumie po co to wszystko i co jest dla niego najważniejsze. Powodzenia.
×