-
Zawartość
67 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez whiskyzjarmuzu
- Poprzednia
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- Dalej
-
Strona 8 z 9
-
"Spoko, załatwię Ci stawkę profilową, nic ekstra nie będziesz dopłacać" x Czyli ile razy i z kim? Z Kurskim może być ciężko. Są jakieś granice parcia na szkło.
-
No i jako kto mam wystąpić? "Ciekawy człowiek", to chyba za mało na dzisiejsze standardy. Jako Twoja znajoma? Mam jeszcze za mało danych.
-
"Sprawdziłaś już stawki dla informatorów brukowców? " x Nie, ale jeśli jesteś zainteresowana, to już dziś mogę powiedzieć Ci, że w 92 byłam miss kolonii. Kto wie ile kiedyś będzie warta taka informacja.
-
"aż się wzdrygnęłam" x Ledwie przeszło mi przez palce. ;-)
-
"Ojusmiech.gif Nie wiem jak się z tym pogodzisz" x Ja? Wybacz, ale póki nie zacząłeś mi radzić, miałam gotowy, całkiem ładny powód do narzekania. Do pełni szczęścia potrzebowałam tylko odrobiny współczucia. Nie znasz się na bywalczyniach tego forum. Nie przychodzimy tu po rady, tylko po zrozumienie. (rzadko szafę) x "Zrobimy to na oddzielnych półkach" x Możemy nawet na oddzielnych półkulach. (Zerknij w scenariusz, czy w tym odcinku, tak właśnie miała powiedzieć bruk do ricza) x No i cześć Błędny, jak mija wieczór?
-
"mógłbym Ci współczuć gdyby nie było rozwiązania, ale tak???" x Pozbawić kobietę pretekstu do marudzenia, to tak jakby odmówić jej przedłużania rzęs!!! x "Coś Ty, nie podzielę tylko dołączę" x Podniecająca perspektywa, bo to znaczy, że szafa musi być duża.
-
"uwielbiam twoja bezinteresownosc" x Po niej mnie poznajesz? ;-)
-
"nie potrafisz sobioe wyobrazić niskiego producenta?" x Potrafię, ale "producent" mógłby uprzedzać lojalnie na wstępie. Teraz już po mnie. Okazało się, że ma szafę (a ja potrzebuję szafy), więc przyjdzie mi przywyknąć do tej myśli.
-
Mógł tak zrobić. To straszny prowokator.
-
Cześć Błędny ;-) Pewnie masz rację. W końcu fizyka, to nie tylko nudne wzory i teoria względności.
-
Wysyp zawiedzionych kobiet. Długa noc przed Tobą. ;-)
-
Wiem, wiem. Znasz na pamięć ICAO i wszystkie imieniny. :-P
-
Znaczy wojna idzie, czy będziesz tańczył? Zrobić Ci miejsce na stole?
-
Jesteś cyberterrorystą? ;-)
-
gość dziś Skoro każesz.
-
Na próżno moje pchanie. Biedna ja.
-
Ależ, ja Cię Helenko, wcale nie zamierzałam posądzać o myślenie. Chciałam tylko pobyć ładna. Zwykła babska próżność. A co do wspomnianych (modne słowo), to powiem Ci na ucho, że MS, by Ci się spodobał. Z ZSem ciężej, aktualnie ma okres. Pyskaty taki znaczy.
-
"No na szczęście nie jest tak, a co do własniści intelektualnej mam co nieco do powiedzenia, chociaż bardzo mi się nie chce" x Coś tam o tym wiem. ;-) Też zdarza mi się handlować prawami autorskimi. x Co do kafeterii, to specyficzne miejsce. Kiedyś dyskutowałam już z moderacją o prawach autorskich. Długa historia i teraz mi się nie chce... ;-) Co nie zmienia faktu, że fragment postu, skierowany do xxvv, był tylko żartem. ;-)
-
"Ale ja nie mam wady wzroku, raczej wadę priorytetów" x Wpasowuje się idealnie w mój fetysz. To nic, że nie nosi się na to okularów. :-P
-
"Mam nadzieję, że uchroniłem Cię przed koniecznością poszukiwania wsparcia" x Nie uchroniłeś. Tylko teraz potrzebuję innego rodzaju wsparcia. Mały, chory, obsikany i z brodą... Trauma. Przykra sprawa. ;-)
-
"Nieśmiało chcialbym zauważyć, że miałem w tym swój udział! " x Ależ ja wcale nie chciałam ujmować Ci zasług w robieniu dobrze . ;-) Nic z tych rzeczy. x Broda jakoś mnie nie odstręcza. Okres trochę. Nie masz jakiejś kompromitującej historii w zanadrzu, ze sobą w roli głównej? Nie chcę doczekać momentu, w którym będę musiała iść po_rade i pisać coś w rodzaju: "zamykam laptopa, a tu dalej wyświetl mi się jakiś nick z kafeterii. ;-) I mimo, że sejsmografy tego nie notują, to i tak trochę słabo. ;-) Jak żyć?"
-
"Nie rozumiem na co jeszcze czekasz!" x Nie zamierzałam przepraszać, ale czekałam na takie słowa. Teraz nieprzepraszanie Cię, sprawia mi większą przyjemność. :-) Jestem mistrzynią w robieniu sobie dobrze. x W którym odcinku okaże się, że jesteś nudnym facetem z wąsami? ;-) Doczekam?
-
Na przemianę materii? :-D Czy ta zawiera się już w ocenzurowanym słowie? Chcesz wchodzić ze mną na niebezpieczne tematy? ;-) A ja tak ładnie spuściłam z tonu. ;-) Może tak jest mniej przyjemnie, ale zdecydowanie bezpieczniej. Życie nauczyło mnie żeby nigdy nie lekceważyć potencjalnej ofiary i swojej siły rażenia. ;-) (Tudzież odwrotnie) Tak właśnie stałam się najgrzeczniejszą wersją siebie. Doceń to. ;-) x Mam dziś przytłaczająco dużo zajęć. Zajrzę dopiero po 14. Miłego dnia.
- Poprzednia
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- Dalej
-
Strona 8 z 9