Spotykalam sie z arabem teraaz mamy wspólny interes chociaż para nie jesteśmy. Po prostu nie chcial mnie ranici odrazu powiedział że on w Polsce mieszkac niebedzie i nie chce zebym sie zaangażowała a potem cierpiała. Nie sypiamy juz z soba ale sexu z nim nigdy nie zapomnę nigdy tak nie bylo zeby myślał o sobie zawsze a mnie mial w d***e. Teraz tez juz mówi mi ze teskni za naszymi spotkaniami chociaż od 3 miesięcy nie sypiamy z sobą. On ufa mi ja jemu żadnemu Polakowi tak nie zaufalam jak jemu i dalabym sobie za niego noge uciac .Nie rozumiem kobiety która mowi ze Arabowie mysla tylko o sobie gowno prawda poznalam jego kolegów żaden z nich nie zabił by muchy a nie mówiąc o tym żeby podnieść reke na kobietę. A tak naprawdę to my im nie dajemy powodów do tego zeby nas sznowali jak z tym moim rozmawialam jak przyjechał do polski i wyszedł na imprezę to polki same sie na niego rzucały wiec nie powinniśmy mieć pretensji do nich tylko do polek które się nie szanuja a potem mają pretensje. Ja z moim arabem moge konie kraść i wiem że zawsze na niego mogę liczyć
