Po kilkuletnim czasie użytkowania strony przekonałam się, że jej posiadanie wcale nie wystarczy. Jak się z nią dalej nic nie robi, to z samego jej posiadania nic nie wynika oprócz tego, że mogę umieścić jej adres na wizytówce, szyldzie, samochodzie, reklamówce, ... Dopiero jak robiłam następną stronę, bo poprzednia była strasznie przestarzała, to znalazłam firmę, która zajmuje się nie tylko jej wykonaniem i udostępnieniem miejsca na serwerze, ale też przeszkoliła mnie i pomogła w kwestiach marketingu internetowego. Okazuje się, że aby strona przyciągała ludzi, którzy mogą się stać klientami, trzeba trochę z nią podziałać. Szkoda, że wcześniej nikt mnie o tym nie uświadomił. Straciłam tyle czasu gdy już pierwsza strona mogła mi dawać jakiś zysk. No ale lepiej późna niż wcale. Co ważne nie zaśpiewali za to "okrągłej" sumki, która przetrąciłaby mój budżet, ale płacę im coś rozsądnego jako abonament co miesiąc - skorzystałam z wersji dla małych i średnich firm https://jak-zrobic-strone.pl/strona-dla-firmy/ . Mówią, że wymyślili to, bo sami prowadzą firmę, więc wiedzą co co jej może zaszkodzić, szczególnie na początku, gdy jeszcze nie ma z niej kasy.