Hej wszystkim czytam właśnie wasze wypowiedzi i strasznie mnie dziwi dieta głodówkowa trochę o tym czytałam i sądzę że ta dieta nie jest zbyt dobra , głodzisz się zmniejsza ci się żołądek ,jesz mniej zrozumiale efekt jest a co pozniej z efektem np jojo? po drugie moja znajoma też była na takiej "diecie " i piła samą wodę troszkę owoców do tego owszem schudła "efekt" był ale co z tego jak odzwyczaiła organizm od pokarmu normalnego i wszystko co jadła organizm nie przyjmował skończyło się w szpitalu i okazało się że musi od nowa "programować" żołądek tzn . Bobofruty (dla małych dzieci) przez prawie miesiąc musiała jeść bo wszystko inne organizm nie przyjmował i w sumie schudła pare kilo ale odrazu jej to wróciło . Więc pytanie ode mnie jest sens? nie lepiej mieć ułożoną dietę np kaloryczna i nie męczyć siebie i organizmu?
pozdraaawiam :*