Barbarham

Bema, nie pamiętam ile czekałam na pierwszą wizytę u chirurga, ale krótko ok. miesiąca. Na sam zabieg, po zakwalifikowaniu, czekałam ok. 10 miesięcy, ale była ze mną na sali dziewczyna, która czekała tylko od listopada do czerwca, baaardzo krótko, i to na pewno nie ze względu na stan zdrowia... Dokumenty, które musiałam zebrać to jak pisałam tylko skierowanie od rodzinnego, zaświadczenie od rodzinnego i zaświadczenie od ortopedy, na którym nie ma żadnego kodu nfz. Wczoraj jeszcze upewniałam się czy aby nie jest konieczny, ale dr. Nowak zaprzeczył. Ja o zmniejszeniu piersi myślałam już w liceum i całe życie wiedziałam, że przyjdzie taki dzień, kiedy wreszcie to zrobię. Naprawdę nie było dnia żebym nie myślała o tej operacji, bo przecież stanik wkładamy codziennie, dlatego Bema jeśli jesteś zdecydowana na 10000% to polecam ci sz. Orłowskiego bo,z tego co widziałam na oddziale, dla lekarzy, którzy tam pracują operacja redukcji biustu jest łatwa, mało skomplikowana...Oczywiście trzeba liczyć się z ewentualnymi komplikacjami, ale chyba nie są one zbyt częste. Dziewczynie, która ze mną leżała na sali zrobił się krwiak na piersi, ale dr. Charytnonowicz świetnie sobie z tym poradziła i dziewczyna przeszczęśliwa z piersiami w roz. D wyszła do domu. Dziewczyny, nie warto czekać w nieskończoność, im wcześniej tym lepiej. Mnie po tygodniu przestał boleć kręgosłup, a piersi wyglądają..... dziewczęco ;)

Witam dziewczyny, w czwartek wróciłam ze szpitala Orłowskiego z bardzo małym biustem w rozmiarze D... chirurg usunął 1100g tkanki co w moim przypadku dało 8 rozmiarów w dół. Sama operacja trwała ok 4 godz, potem kolejne 6 na sali pooperacyjnej. Pobyt w szpitalu trwał tylko 4 doby, doktor wypisał mnie do domu gdy dreny się osuszyły i ładnie wszystko się zaczęło goić. Mnie najbardziej zdziwił fakt, jak mało bolą piersi po zabiegu...zaraz po operacji pielęgniarki dawały środek przeciwbólowy, potem nie było potrzeby. Jestem pod wrażeniem fachowości, ale także kultury osobistej, delikatności lekarzy pracujących tam. Miło mi było widzieć tez podejście pielęgniarek do pacjentów, życzliwe, pomocne i pełne szacunku. Na pewno pierwsze dwie doby po zabiegu do łatwych nie należą, ale warto cierpliwie przeczekać by potem czuć się lekko i proporcjonalnie... Musze się chyba przyzwyczaić bo po rozmiarze 70 l teraz czuje się, jakbym piersi nie miała...;-)

Dziękuję dziewczyny i niech Wam ortopedzi przychylni będą!!! ;0

chyba najbardziej boje się samej narkozy i powikłań. Anestezjolog powiedziała mi ostatnio, że łatwiej wygrać w Totka niż mieć powikłania po narkozie, tak więc biorąc pod uwagę moje szczęście w grach losowych o narkozę powinnam być spokojna :) W zaświadczeniu od rodzinnego mam napisane: ' pacjentka z dużym biustem 70k, który wspólnie ze skoliozą kręgosłupa powoduje od kilku lat dolegliwości bólowe grzbietu głównie w odcinku Th'. Ortopeda pisał ręcznie więc trudno mi go rozczytać ...'chora z przewlekłym zespołem bólowym odcinka piersiowego kręgosłupa na tle przeciążeniowym. Chora zak....do redukcji biustu. Redukcja biustu rokuje poprawę r.... miejscowego' Zdobycie tego ostatniego zaświadczenia kosztowało mnie najwięcej nerwów... Tak naprawdę najbardziej się boję, że w ostatniej chwili nie będzie można przeprowadzić tej operacji, bo...w czwartek był u nas kolega mojego synka (trochę podziębiony). W piątek okazało się, że ma szkarlatynę a jego starszy brat, z którym tez miałam kontakt, anginę. Więc: dziewczyny trzymajcie kciuki by paciorkowiec nie zrujnował mi życiowego marzenia!:0 Ściskam mocno!

Nie wiem, czy w szpitalu Orłowskiego można wybrać sobie lekarza, nie pytałam. Tam też pracuje dr. Ulatowski, który operuje w Lux Medzie. USG piersi ważne by zrobić przed samą operacją, by nie okazało się na stole operacyjnym, że w środku są jakieś podejrzane zmiany, wcześniej chyba nie ma sensu...Dr. Nowak nie chciał żadnych badań na dzień dobry, żadnego rtg kręgosłupa, nic. Tylko podkładki dla nfz-u; czyli skierowanie od l. rodzinnego, zaświadczenie od l. rodzinnego oraz zaświadczenie od ortopedy. Ilośc konsultacji ograniczał do minimum. Badania zlecił wykonac na 2 tyg przed konsultacją u anestezjologa.

Nie. Na pierwszą wizytę stawiłam się z dowodem osobistym. I dużymi piersiami...

Tak, Orłowskiego to w centrum Warszawy. Na pierwszą wizytę umówiłam się telefonicznie. Czekałam ok 3 tyg, dostałam zgłoszenie do dr. Nowaka, który zakwalifikował mnie na zabieg. Na pierwszej najdalej drugiej wizycie (we wrześniu) wyznaczył termin na połowę maja, ale poprosiłam na koniec czerwca. Nie robił problemu, dalej powiedział jakie zebrać dokumenty - nie było ich dużo- oraz jakie zrobić badania. Potem wyznaczył termin konsultacji z anestezjologiem. Na wizytę u anestezjologa trzeba mieć komplet badań, z terminem nie dłuższym niż 2 tyg. Gdy zapisywałam się, babka w rejestracji powiedziała, że teraz w Orłowskim mają nowy system przeprowadzania zabiegów chirurgicznych i ci, którzy zapisują się teraz, dostają terminy szybciej od tych zapisanych wcześniej. Dziwne. Chyba miałam szczęście! Albo za duże piersi...;) Pozdrawiam

Hej dziewczyny. Jestem juz po konsultacji u anestezjologa w szpitalu Orłowskiego i wygląda na to,że 26 czerwca wybije "godzina W" czyli WYGRANA WALKA Z WIELKIMI PIERSIAMI. Mój rozmiar to 70k/L przy wzroście 165 cm i wadze 62 kg, tak więc chirurg nie miał wątpliwaści co do klasyfikacji na zabieg. Na zabieg czekałam 9 miesięcy i cały proces był prosty i nie zajął mi aż tak dużo czasu, jak sie tego spodziewałam. Najwiecej problemów robili ortopedzi w sieciowej lecznicy... Kobiety zwłaszcza. Pozdrawiam was gorąco i trzymajcie za mnie kciuki!