ex mr bonk

gość dziś Hehe wiele kobiet zarzeka się, że nie pierdzi :D W sumie jestem skłonny w to uwierzyć, bo ich frustracja i ogólnie roszczeniowe podejście do wszystkich sfer życia niekiedy sięga poziomu absurdy... A wystarczyło żeby sobie puściły bąka, niech się błąka po firankach i zasłonkach i by było po problemie :P

Obiadek rzekłbym standardowy niedizelny, czyli ziemniaki z sosem mięsnym, jakiś schabowy, suróweczka z kiszonej, buraczki, ogóreczek w occie... Niby nic specjalnego, ale zależy od dnia, czasem też potrafi dać popalić taka mieszanka ;) A teraz jeszcze te czereśnie... :D Aaa i jeszcze popijam sobie jogurcik pitny, bo jest krótko po terminie, więc trzeba wypić żeby się nie zepsuł :) Trudno... i tak śpię sam, więc co najwyżej kołdra mi w nocy odfrunie pod sufit , ale nikt inny nie ucierpi :P

Aż tak zdesperowany nie jestem żeby podawać swój adres publicznie czy umawiać się z kimś w ciemno ;)

Up no dalej stronko napraw się!

gość dziś Ależ ja bym bardzo chętnie kobiecie masaż zrobił :) Tyle że żadnej nie mam... A tak się składa, że dzisiaj akurat by mi się masaż przydał ;) Kurcze z lekka bąkowy dzień mi się zapowiada, więc może to i lepiej, że nikt mnie nie masuje :P

Co do pierdów sąsiada, też kilka razy mi się udało usłyszeć... Najczęściej w wannie jak się ktoś kąpał :D

Ehh do tej dziewczyny ze sklepu to mam ponad 30km w jedną stronę... Możliwe, że tam kiedyś jeszcze zawitam, ale na pewno już nie dzisiaj ;)

gość dziś Haha na szczęście nie :D Tzw bąki jesienne (z kasztanami) są już mało fajne :P

A tak w ogóle jak tam dzisiaj? ;) Jakieś plany? Ja to się dzisiaj pobyczę, bo trochę wypompowany jestem... Kurcze tyłek mnie boli od tego roweru :D Jakiś masażyk by się przydał, ale chętnych brak :P Miłej niedzieli ;)

Uff ale mi gorąco... Dosłownie palę się od środka. Wam też tak ciepło? ;)

Ehh znowu stronka... :|

Zawsze to jakiś progress :D Nie ważne, że mały, progress to progress ;) Kurcze teraz się zastanawiam czy ta ekspedientka dla wszystkich tak bardzo miła jest czy tylko dla mnie take była wyjątkowa :) Aż jutro przejrzę spotted chyba tych okolic, a nóż mnie będzie poszukiwać :D Nie no, tak tylko sobie wlewam :)

Nie no bez przesady, ja tak impulsywnie nie reaguję jak widzę atrakcyjną kobietę :) A na swoją obronę dodam, że w strój rowerowy ma taką budowę, że nie powinno się zakładać pod niego bielizny bo wtedy nie spełnia swojego zadania. W środku jest taka wkładka, tzw pielucha, która zapobiega obtarciom... A zanim go kupiłem, to uwierz mi, że się nacierpiałem niemało i stale chodziłem poobcierany :D Nic przyjemnego :o

A na rowerze miejskim też się da jeździć, może nie wyczynowo, ale w ogóle rekreacyjnie się przejechać na wycieczkę się da, więc to żadna wymówka. Flaka też nie problem naprawić ;) Nie obraź się, ja mówię to w dobrej intencji, chcę Cię zmotywować do ruchu :) Zobaczysz sama, że Ci się spodoba i lepiej się poczujesz I będziesz mi jeszcze dziękować :)

Akurat w takim przypadku wszystko mi jedno kogo opierdzielę :P Zresztą w trasie podczas krótkiego postoju w małej miejscowości wszedłem do sklepiku i widziałem bardzo ciekawą ekspedientkę :) Ładnie się uśmiechała do mnie i bardzo miła była ;) Pewnie zwróciła uwagę na mój strój na rower :) Ciekawe czy wiedziała, że nie mam pod nim bielizny :D :D

Szkoda gadać... Czołówka z innym rowerzystą zawsze spoko :D

Oo widzę, że jednak założyłaś konto. Cieszę się ;) Dodatkowo masz wielki plus w postaci tego, że nie musisz się za każdym razem podpisywać i możesz edytować już napisane posty :)

Niestety... Jak ktoś nie ma życia, to przesiaduje tylko na forum i pisze bzdurne posty, bo o niczym nie ma pojęcia, ani swojego zdania na żaden konkretny temat nie potrafi wyrazić. A że nawet ludzie tutaj go nie lubią, to próbuje zepsuć innym humor, bo tylko tak może pokazać innym o swoim istnieniu... Mówię Ci pierdzioszku, zarejestruj sobie nicka I olewaj to chamstwo. Nie karm trolla ;)

Zarejestruj sobie nicka I po sprawie. Czasem inaczej się nie da na tym forum :/

Outhorka dziś Dokładnie ;) A poza tym poczytaj sobie wpisy, to pojmiesz, że choć temat na pozór niesmaczny, to paradoksalnie panuje tu większa kulturka niż gdziekolwiek indziej na forum :) Tak, dobrze czytasz. Kulturalnie dyskutujemy sobie o pierdzeniu :D zresztą nie tylko :)

Już działa :) Ojj robiło się więcej km rowerem ;) A żadne ze mnie dziecko 2 pedałów... Zwykły amator :P A co do planów... Jutro też jest dzień, spokojnie ;)

Wiadomo :) Zresztą skoro to święto, to zawsze można pójść jeszcze o krok dalej i zamiast sztucznych ogni odpalać bąki zapalniczką :P Choć to już trochę ryzykowne... Nigdy nie próbowałem, bo się obawiam, że mogę sobie coś przypalić lub w gorszym wypadku puścić chatę z dymem :D Już widzę minę lekarza dyżurnego na SOR i moje tłumaczenia jakim cudem się tam poparzyłem :P

U mnie o dziwo nawet słońce wyszło ;) Czyli noc świętojańska z bąkami w tle :D Zamiast wianków do rzeki będziemy puszczać pierdy w fotel - też dobrze :P

Już trochę lepiej :) Jakieś plany fajne na dziś? ;) Na noc świętojańską się wybierasz gdzieś może? ;) Ja tak przeglądam newsy z okolicy, gdzie jeziora ale nic ciekawego nie widzę prawdę mówiąc...

No właśnie zauważyłem dopiero po dodaniu posta, że to facet go napisał... :D No ale nie podpisujesz się a z gościa pisze każdy,wiec czasem ciężko rozróżnić kto pisze.