-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez ex mr bonk
-
Dzięki :) Ehh trudno żebym siebie opisywał tak szczegółowo... I nie chodzi o to, że mam coś do ukrycia, bo nie mam. Tylko jestem facetem, nie potrafię tak siebie opisywać nawet :D Ja też wolę mieć ciut dłuższe ;) Ale muszę już coś zrobić z nimi ... Chociażby nieco pociąć, bo wyglądam jak jakiś jaskiniowiec :P
-
Ja jeszcze żyję ;) A Ty lepiej nie jedz na noc, bo potem będziesz pokutować niepotrzebnie :D
-
Mówisz - masz :) https://www.youtube.com/watch?v=PbBFFCmrtRw https://www.youtube.com/watch?v=zBDCV7X0pWQ https://www.youtube.com/watch?v=HaGZGFeEM1s Jedna nieco spokojniejsza i 2 bardziej klubowe, do wyboru do koloru :)
-
Ooo fuj co Ty oglądasz :D hahaha No tak z koleżanką na spacerku byłem, tą samą co zawsze ;) Tylko jeden minus - ręka mnie boli od trzymania telefonu przy uchu :P A co do lata, to ono w tym roku dużo od jesieni nie odbiega :o Z tą tylko różnicą, że liście nie spadają... Ale temperatury typowo jesienne. Słyszałem, że w pewnej miejscowości nadmorskiej temperatura w tym roku nie przekroczyła ani razu 24 stopni... Trochę słabo, nie? ;)
-
Może to tylko zasługa tego, że znowu masz dostęp do neta i do naszego ukochanego topicu , że Ci się cieplej na serduszku zrobiło :) Czasem sama świadomość tego, że masz dokąd pójść albo możliwość pogadania z kimś sprawia, że czujemy się lepiej ;) Hmm a skąd wiesz, że z kobietą znowu na tym spacerku byłem? :D
-
No cóż, każdy ma jakieś problemy.... Czasem musi tak być po prostu, bo inaczej byśmy plusów tego co mamy nie docenili gdybyśmy żadnych problemów nie mieli :D Dopiero jak wystąpi problem, to wtedy zaczynamy doceniać okres, w którym problemów nie było :P No nie wiem od czego to... Czy to jakiś wirus czy po prostu coś z jedzenia nam zaszkodziło... Bo ja i matka mieliśmy identycznie... Ale jak już zapowiada się dobrze, to lepiej nie wywoływać wilka z lasu i zapomnieć ;) BTW też Ci tak szybko tydzień minął? Dopiero co nowy tydzień się zaczął, a dziś już mamy całą połowę za nami :)
-
gość dziś To w sumie dobrze, że nikt nie cierpi poza Tobą :D A nie..... wróć! Swoje nie śmierdzą przecież na tyle by nam samym zawadzały ;) Podobno :P Chyba, że rodzinka też jadła, to gorzej Mi dziś też się po południu udzieliło po typowym niedzielnym obiadku rodzinnym :D
-
Eh no ta odległość to faktycznie potrafi być przeszkodą... Ja wiele okazji zmarnowałem, a raczej dałem sobie spokój tylko przez to, że dojazdy by mnie spłukały... A wiesz, widzieć kogoś raz na 2 tygodnie albo raz na tydzień to ciężko nazwać związkiem... Mimo wszystko życzę Ci żeby Wasze drogi schodziły się częściej, a może nawet zeszły się w końcu na stałe, bo jak zapewne wiesz nie tak łatwo trafić na drugą tak dopasowaną osobę ;)
-
Uff no i wróciłem z wojaży na 2 kołach :) Dziś 80km pękło ;) I powiem Wam, że chyba magik z rowerowego uratował mój tyłek i to dosłownie :D Owszem trochę boli, bo w końcu dałem mu popalić, teren nie był łatwy momentami i jechało się leśną dróżką non stop pod górkę... Ale zdecydowanie inaczej boli niż wcześniej - bolą mięśnie od wysiłku, a nie od poobijania, więc jakiś progress ;) Plus nowe spodenki z pieluchą = brak otarć. Czego chcieć więcej? ;) Generalnie jestem zadowolony, tylko drugą połowę trasy jechałem w nerwach, bo non stop nade mną wisiały czarne chmury i wyglądało jakby w każdej chwili miała być burza stulecia, a ja tu dobre 30 km od domu :P Ale o dziwo ani nie pierdnęło z nieba ani też też żadna kropla na mnie nie spadła :) Gościu, co do tego eksa, to nic nie chcę sugerować, ale podobno prawdziwa miłość jest wtedy, gdy codziennie chcesz tego kogoś zabić, ale odkładasz to na jutro :P W dodatku się dogadujecie i macie wiele wspólnych upodobań, charaktery też zgodne. Także przemyśl przez te wakacje wspólne czy może warto by wrócić do siebie ;) A tak w ogóle jak wieczorek mija? :)
-
Kolorek ścian mam szary, ale taki co wpada lekko w niebieski. Jeszcze lepsza jego nazwa producenta - Stalowe Love :D
-
Tylko kolor ścian, choć i tak za bardzo się nie zmienił. Bardziej chodziło o położenie nowej farby. Mimo, że było raptem rok temu malowane, to już wyglądało tragicznie. Bo raz, że mi po deszczu ściana od okna przemokła, bo jak blok ocieplali to skopali parapet (już poprawili), a dwa - pociechy brata i siostry bawiły się w chowanego i lapkami od czekolady po ścianie mi popaćkały I było nie do umycia :D Teraz dałem 2 razy droższą farbą i mam nadzieję, że będzie na dłużej spokój ;) No i sobie sufit okleiłem styropianowymi płytami, bo mi się nie podobał taki jak był... Krzywe to wszytko w tych blokach, no co zrobić... Trzeba sobie jakoś radzić ;) A poza tym detale :)
-
Hej wszystkim :) Ja sobie spałem smacznie do 10:30 :D A teraz się bawię w różne takie robótki ręczne. Muszę parę detali po głównym remoncie jeszcze dopracować w szczegółach. Muszę teraz, bo ja znam siebie i wiem, że jak teraz stwierdzę, że jeszcze jest czas, to będę patrzył na to niedopracowane do kolejnego remontu ileś lat :P Więc trzeba zacisnąć zęby i to skończyć, by było porządnie. Nie ma, że boli ;) Miłej soboty wszystkim :)
-
Ano zamykają mi się oczy, że ledwo nimi patrzę :D Dobrano! :)
-
Jak zwał, tak zwał :) Bez podobania się (w szeroko rozumianym znaczeniu tego słowa) ciężko o miłość ;)
-
się popsuło na amen chyba :(
-
Ojj weź nie poddawaj się tak łatwo ;) Poza tym, jeśli facet powiedział, że mu się podobasz, a jednocześnie nie jest on nabuzowanym hormonami 17-latkiem , to znaczy, że tak jest i nie ma co się przejmować jakimiś tam kompleksami :)