Outhtorka

Dobrej nocy!! Stronka sie zacina czasmi niestety..

Stronka???

A ten sok to butelkowany, czy odkapustny?

W sumie takie spotkanie mogloby byc krepujace. Fakt.. :D :P :D

dziewiendziesiont dwa dziś Jak przestaniesz siedziec na Kafe i zaczniesz jej szukac.. :D :P

Kolezankaniepryka dziś MR Bonk ma w ogole fajowe pomysly. I w tej chwili jest singlem jakby co :P :D :D

A ja wciagnelam sok z grejpfruta i Wam rowniez polecam.

gość dziś Wzdety brzuch, gazy niesamowite, ciagle zmeczenie, rozdraznienie, depresja, apetyt na slodycze, sluz.. Dieta bezcukrowa prawie rok. Utrata wagi 17kg, lepsze samopoczucie, calkowity zanik objawow kandydozy..

ex mr bonk dziś Hhahahahaa :)

Ja mialam kandydoze niestety...

No i tradycyjnie stronka sie zaciela..

Bonku, mniemam, ze u Ciebie w domu komarow nie ma?? :D :D Sok z kapusty i jogurty po czeresniach na noc.. Ludzie... :D :D

gość dziś Ano najlepiej wygoogluj sobie "kandydoza" albo "grzybica jelit". U-pierdliwa dolegliwosc. Mozna nad tym zapanowac odpowiednia dieta..

gość dziś O to chodzi w tym temacie, zeby sie posmiac :D :D :D A co prawda, to prawda.. Bonczek pisze jak prawdziwy prozaik o rzeczach tak prozaicznych jak pierdki. ;)

Edziaaaaaaaa dziś Tak, temat jest bardzo ciekawy.. Zyczymy milej lektury i czestego parskniecia smiechem :)

Hahaha.. Po takim obiadku i czeresienkach plus jogurcik, to rzeczywiscie beda wygrzmoty jak w Sylwestra!! A masz jakiegos zwierza w domu? Bo psy uciekaja od pierdow.. Babc****es zwieszal ogon i wzrok i wchodzil pod szafe..

Hahaha :D :D :D O rany, czeresienki.. Matko, jak bym wciagnela.. To pewnie taki porzadny obiadek niedzielny na Ciebie podzialal?? U mnie jest tylko woda i sok z grejpfruta, ktory za chwile wycisne.. Tamk spogladam do lustra i sadze cos, ze chyba nieco schudlam znowu, ale do idealu jeszcze hmmm sporo. Ciagle jednak mam zmniejszony apetyt, nie wciagam wszystkiego jak popadnie i glodowki 2-3 dzniowe w ciagu ostatnich 5 miesiecy robia swoje.. Generalnie czuje sie lzejsza i nie lapie tylu dolkow, co wczesniej.. Jeszcze sie tak porzadnie poruszac i bedzie ok.. No i pozbyc sie stresow, to i metabolizm ruszy pelna para..

Moja byla sasiadka to taka wscibiara, ze w sumie i tak sie nie przejmuje. Te pierdy byly z czasow grzybicy jelit, kiedy to byly prawdziwe, bezczelne wygrzmoty. Na szczescie bezwonne. Przeszlam na diete, i juz bylo po..

A ja nie ruszam zarcia wiec nijako wszystko w normie.

U mnie ok, plany z wczoraj przeniesione na dzis. Wiec trza uporzadkowac i poprac.. Strasznie zajecia tworcze. Niemniej mozna sie poruszac.. Apetyt wilczy ustapil, zarcie lezy obok i mnie nie rusza..

matko, mam nadzieje, ze sie nie zagotowales???

Jutro zwyczajnie pojedz do tego sklepu i tak kilka razy i w koncu zaskoczycie oboje.

Bonczku to od nadmiaru emocji i ruchu..

Wiem, wiem.. Fitness czeka.. Zgrzeszylam jednak dzis, nie powinnam pic kofeiny, bo napiecie po tym wzrasta.. A ja wypilam i teraz nie moge wrzucic na luz.. Nie pilam ponad tydz i bylo ok, musze sie upilnowac..

A ja jestem z siebie dzis calkiem dumna z jednego powodu.. Bylam na zakupach i nie pozarlam wszystkiego.. :P :D