Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dede2

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Dede2

  1. Zostawiłam mojego chłopaka dla innego w lutym tego roku. Mija już prawie 5 miesięcy od tego czasu. Z moim eks było inaczej niż jest teraz z obecnym. Wgl nasza historia wyglądała tak, że wyprowadziłam się od niego w marcu. On cały czas do mnie pisał, prosił, błagał. Wiem, że mu na mnie zależy. Pisała ze mną jego najlepsza przyjaciółka, żebym to przemyślała, bo się chłopak zamęczy. A teraz? Tydzień temu próbował się zabić. Podciął sobie żyły. Tylko wiecie, zaczęłam z kimś innym. Jest ok. Ale nie jest tak, jakbym chciała. Czegoś mi brak. Było mi brak cały czas ale ciężko mi się przyznać. Wybaczcie, jeśli jest to wybrakowane, ale w tym momencie ciężko mi skupić myśli. Nie mogę sobie wyobrazić tego. On mówił, że to zrobi. Cały czas mówił, że mu się śnie. Zdradził mnie, a przynajmniej mi się tak wydaje. Jednak on nie przyznał się. Mówił, że wie jak to wygląda, ale tego nie zrobił. Cały czas mnie błagał. Ja się w tym wszystkim sama pogubiłam, co myśleć i robić dalej. Teraz dzwoni do mnie jego mama i próbuje przekonać, żebym nam dała szansę. Chcę, ale jeszcze zależy mi na obecnym. Mój eks po całej fali ( bo pisał dzień w dzień, nawet jak go zablokowałam znalazł sposób) wiadomości teraz zamilkł. Nie wiem dużo, wiem, że dalej tam jest, w szpitalu. Nie wiem czy tam pojechać, co powiedzieć. Zablokowałam jego mamę, bo co ja mogę. Wiem, że ona to widzi inaczej. A może to jednak proste? Dać nam szansę? Nigdy wcześniej taki nie był, a teraz doszło do tego. Wiem, że mu na mnie zależy. Nie wiem co zrobić. Powiedzcie co o tym myślicie. Bo nie mogę sama do niczego dojść. Nie wierzę w to co się stało i w to, że to tak daleko zaszło. Pozdrawiam
×