Witam
Mam 30 lat i jestem nauczycielką. Jestem bardzo atrakcyjna, ćwiczę od lat na siłowni. Faceci non stop patrzą się na mój tyłek. Na zebrania praktycznie przychodzą sami mężczyźni. Pewien ojciec mojej uczennicy jest trenerem i zaczęliśmy ze sobą ćwiczyć. Bardzo przystojny, umięśniony. Imponowało mi gdy patrzyłam ile wyciąga na klatę. Pewnego dnia poszliśmy ćwiczyć do mnie do domu no i się stało, chłop mnie zerżnął !! Do dzisiaj się spotykamy u mnie. Problem w tym, że on ma żonę która jest bogata ma własną firmę i jestem pewna, że jej nie zostawi. W sumie to pasuję mi taki układ. Nie posiadam partnera więc mogę robić co chcę. Facet jest po prostu za dobry abym go spławiła :) Z "leszczem" nigdy bym się nie bzyknęła.