Witam,
nie wiem czy to dobre miejsce ale wiele razy trafiłem tutaj na ciekawe dyskusje, więc postanowiłem się zarejestrować i samemu zapytać:
Ile można prosić kobietę o sex?
Ile można się starać, prosić, zachęcać i nic...?
Wiem, że nie jeden facet ma z tym problem a wiele kobiet tłumaczy się słynnym już bólem głowy, zmęczeniem, stresem czy po prostu brakiem ochoty.
Co robić?
Jak zachęcić?
Jak rozmawiać kiedy kobieta nie chce rozmawiać?
A może sobie darować i skoczyć w bok?
Czekam na ciekawe odpowiedzi.