Witam, wiem że jest to forum dla kobiet, ale chcę znać wasze zdanie na ten temat. Mam 21 lat, mieszkam z mamą, babcią i bratem. Traktują mnie gorzej niż psa. Jestem poniżany, obrażany itp. Chodzę do pracy, pracuję po 10 godzin dziennie, weekendy wolne. Gdy czasem 2 max 3 razy w tygodniu otworzę po pracy piwko i się napiję, od razu są niesamowite krzyki, "alkoholiku" "tylko piwo i nic więcej cię interesuje" "jesteś nikim" itp itd. W ostatnim miesiącu matka wyciągnęła kartę z godzinami i dniami, w których byłem w pracy i miała przeliczone godziny i kazała mi pokazywać ile pieniędzy dostałem. Często gdy przychodzę z pracy słyszę krzyki "nie byłeś w pracy bo nie jesteś zmęczony! pewnie na piwie był!" i cały dzień jadka o to. Gdy wracam do domu koło 19 to dostaję jeszcze mnóstwo zadań, ja rozumiem wykosić trawę, ale matka specjalnie szuka coś żebym nie odpoczywał po ciężkim dniu w pracy tylko gdyby nie robiło się ciemno to bym jeszcze zapieprzał do 22., dodam że brat 18 lat siedzi całymi dniami w domu przy komputerze, nie robi kompletnie nic! Już to mówiłem wiele razy ale ona to olewa, o wszystko do mnie. Nie raz słyszę jak z babcią rozmawiają i klną na mnie i to straszliwie. Gdy się idę po pracy wykąpać, co jest logiczne to wtedy dopiero się zaczyna. "Kiedyś raz w tygodniu się kąpało i wystarczyło a wielki król musi codziennie, jutro odłączę wodę i zobaczysz!" Gdy przysiądę do komputera w niedzielę, bo tylko wtedy mam czas to od razu wyłączaj to! ile można! Jak mówię, że dobrze dam na rachunek za prąd to wtedy jest ten sam tekst "sram na twoje pieniądze, masz to wyłączać!"
Mam tego dość i to nie jest tak, że to się zaczęło teraz. Tak jest od dobrych 3-4 lat. Miewałem myśli samobójcze bo płaczę każdej nocy, nie jestem już w stanie wytrzymać tego poniżania o zaufaniu to już wg nie wspomnę. Owszem, nie byłem idealnym dzieckiem kilka lat temu, zresztą jak pewnie każdy. Mam tego dosyć, gdybym miał odłożone więcej pieniędzy to bym się wyprowadził, ale mnie po prostu na to nie stać. Nie wiem co robić, ja tak dłużej nie wytrzymam. Co o tym myślicie?