Witam, jestem z Rzeszowa i mam taki problem. Mianowicie pracuję już chwilę, ale mój pracodawca nie chce mi dać urlopu. Co mogę zrobić żeby dostać zwolnienie lekarskie na około 4-5 dni? Do jakiego lekarza się udać i czy powiedzieć prosto z mostu, że jestem już wyczerpana pracą i chcę odpocząć czy symulować jakąś chorobę? Czy mogę próbować na fundusz czy iść prywatnie? Pomóżcie :/