Rok temu poznałem osobę która jest dla mnie wyjątkowa.Zaczalem do niej pisać i później powiedziałem jej że coś niej czuję.Odrzuciła mnie.Za kilka dni odezwała ze sie przywiązała i do marca mieliśmy kontkt przyjacielski aż coś mnie w tym czasie wzięło że nie mogę tak żyć.Zerwalismy wtedy kontakt i za miesiąc napisałem że żałuję tego co zrobiłem.Napisała że nie chce być tak traktowana i odparłem że juz nawet nie zapyta co u mnie słychać.Odparła że dlaczego miałaby tak zrobić,że się nie zapytać.Rozmowa się nie kleiła.Miesiac po naszej ostatniej rozmowie odezwała się Co słychać.I tak po tym zacząłem znów z nią pisać.Ona się nie pisała pierwsza tylko Ja...pisze do niej piszemy tak jak kiedyś ale 2 razy się sama odezwała odpowiedziała że nie chce pierwsza pisać kiedyś to nie sprawiało jej problemu.Myslałem że mi wybaczyła A ona odparła że jej napisałem żeby zapytała się czasami co u mnie słychać i tak zrobiła.I nie wiem co robić.Przecież jakby jej nie zależało to nie chciałby mnie teraz znać A ostatnio zgodziła się nawet spotkać nie wiem czy to pokazuje że mam o nią się starać?Czy walczyć?Nawet na życzenia urodzinowe czekała najbardziej ode mnie.I tutaj też jest różnica wieku ja mam 21 ona 16 ale jest inna niż te jej koleżanki sama odparła że nie jest łatwa tylko nie wiem czy mam do cholery walczyć?Ktoś tak miał.W sumie jej się nie dziwię nie chce znowu być tak potraktowana ale daje mi do tego nadzieję A ja nie chce teraz już tego popsuć i mam zamiar się starać aż powie żebym dał jej spokój.Powiedziała że musiała wszystko przemyśleć że potrzebowała czasu.Tylko nie wiem co to oznacza z jednej strony wygląda to na to żebym pokazał że mi na niej zależy?