

lifeisgood
Zarejestrowani-
Zawartość
23 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez lifeisgood
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 12
-
Nastijka co do sab simplex - niemieckich kropli - oczywiście znam je i podaje :) dziś miałam straszny dzień... Coś okropnego :( mały wcale nie spał, calyczas marudził lub płakał. W nocy zrobił taka twardsza kupkę i 3 już normalne w dzień, ale non stop się wywijał ech.... Niech juz przechodzą te problemy z jelitami :((( teraz śpi to i ja idę, bo nie wiadomo ile to potrwa. Nastijka moze rzeczywiście coś ugryzło, teraz pełno owadów ;/
-
SecondWind powiedz mi co to za lekarze, którzy nawet nie informuja matki o nazwie choroby dziecka!!!! Jak mogli Ci nie powiedzieć... Moja chrześnica leżała z wrodzonym zapaleniem płuc w szpitalu prawie 2 tygodnie po urodzeniu. Potem ja wypisali i wszystko było ok:) Nic się nie martw, skoro już jesteście w domu tzn.,ze na pewno dziecku nic nie grozi. Pamietam, jak moja przyjaciółka, mama chrześnicy, szalała z niepokoju podczas tych dni w szpitalu ;/ jeszcze jej położna dowaliła, ze to pewnie jej wina... Rozumiesz to??? Masakra... Wszystko skończyło się dobrze i bez jakichkolwiek skutków:) Może to Cię pocieszy. A Olkus- ja nie wypowiadam się o śnie, bo mój mały nie dość, ze sen ma lekki to jeszcze cały czas się wykręca nawet przez sen... Wiec tez prawie cały dzień na mnie wisi przez kolki. Szczerze dla mnie takie grzeczne dziecko o jakich mówicie to taka abstrakcja ;p nie umiem sobie wyobrazić już teraz dziecka, które nie beczy pol dnia i ładnie śpi;p Ale gdy patrzę na mojego synka minę, jak cierpi:(, robie wszystko, żeby mu pomoc... Choc sama tez padam ... w końcu cały czas nosze 5,5 kg a niecałe 2 miesiace temu przeszłam operacje na brzuchu. Cóż taki nasz los:) piszcie jakie macie grzeczne dzieci, to choć poczytam o nich sobie :) jak o jakichś jednorozcach z bajki hehe:)
-
No pewnie, ze od razu możesz smigac na spacerek :) tylko uwaga na zbyt wysokie temperatury!!!! Ja marze o tym, żeby wyjsc wieczorem, ale kilka prób nieudanych... mały wieczorem jest rozwrzeszczany - kolki :( Nie zauważyłam dziś, żeby był bardziej niespokojny po szczepieniu niż zwykle i np wczoraj :)
-
Moje kocHane majówki, co u Was? Jak mijają dni z maluszkami?:) U nas dalej kolki, wczoraj już myślałam, ze oszaleje. Dziś mieliśmy szczepienie, 5w1 za darmo, bo mały urodził się w 37 tygodniu. Wykupiłam mu tez osobno rotawirusy, niestety cena zabójcza, bo dwa razy po 305 zł. Jestem jestem zwolenniczka szczepień i moje dziecko będzie miało cały pakiet. Mam nadzieje, ze przejdzie spokojnie możliwe skutki uboczne, póki co jest normalny. Jak było z Waszymi dziećmi????:) Jakir macie zdanie o szczepionkach? Kontrowersyjny tenat, wiem.
-
Gość układam, choć on na brzuchu nie lubi być:/ dzisiaj miał mega kupę zrobiona, choć wiem, ze znów z 4 dni nie zrobi teraz.;p Czasem już jestem w depswracji jak ma atak kolki. To błędne koło- usypiam go, odkladam, a on po minucie i tak się budzi z bólem echhhh. Marta jskbym miała bliźniaki to bym sobie w łeb strzeliła :D Ciekawe koedy ruszy u Ciebie, może będziesz miała prezent na Dzień Matki!!!:D Jus powodzenia życzę w walce :(
-
Olkus moje wielkie gratulacje ;* może nie będziesz aż tak zle przechodzić bólu po cc, choć u mnie tez na początku było w porządku, dopiero przy wstawaniu się zaczęło. No ale moja kumpela uważa, ze ja prawie wcale nie bolało to może u CB będzie tak samo! Trzymam kciuki!!! Ucałuj maleństwo od nas .:)) Marta nie strzesuj się, jakoś to będzie... pociesz się tym, ze mnoooostwo kobiet teraz myśli tak jak Ty i czeka na to aż ruszy :D w tym moja koleżanka, termin ma na dziś a ani widu, ani słychu .... jest mega zestresowana i wcale się jej nie dziwie!!!! Co do lekarzy, ja raz w trakcie pobytu w szpitalu czekałam na usg aż lekarz niby skończy coś tam wypisywać, a okazało się , ze oglądał Barwy szczescia (mój mąż wparował mu do gabinetu zapytać kiedy wykona mi w końcu to badanie). ;) Zreszta w trakcie samego usg opowiadał mi o BArwach i Na wspólnej ;p zakładaliśmy się, czy jeden z bohaterów przeżyje
-
Tak to już natura stworzyła, ze na pewno najlepszy poród to ten SN :) Sa jednak sytuacje bez wyjścia, jak np moja , gdzie ja nawet nie zdążyłam mieć tych skurczów przepowiadających:) Ani razu nie poczułam skurczu. Nie wiem jak to jest rodzic naturalnie, na pewno może bolec. Wiem jednak, jaki to bol po cesarce, jak ciezko każdy krok postawić i wstać do dziecka...i przykro mi, ze jeszcze jakiś czas nie będę mogła ćwiczyć, ze sportem bardzo ostrożnie, bo w końcu miałam operacje brzucha :( A to jak się wygoiłam to już oceni lekarka w czwartek, mam koniec połogu jupi!!!! Olkus spokojnie, pamiętaj - co ma być to będzie. Ból pojawi się i zniknie, jeju no takie uroki niestety porodu, jesteś silna babeczka i już tyle przeszłaś!!!! Pomysl o tych wszystkich chorobach , które udało Ci się zwalczyć!!! Czy SN czy cc - dasz radę. Poboli i przestanie :) mnie już tez nie boli, no czasem coś tam pociągnie. Będzie dobrze :*
-
Jeju trzymam za Was kciuki... Marta i Olkus- jutro chyba rodzicie, przesyłam Wam mega pozytywna energię :*** i dla innych ciężarówek tez!!!! Czytałam na innym temacie od Olkus, ze jutro ma cesarkę :)
-
Marta nic dziwnego, ze tak czujesz i myslisz, Każda by chciała być po, trzymam za Ciebie kciuki!!!:* Jus a jakie dokładnie badania wyszły tak sobie??? Masz mało pokarmu, ze mm domarmiasz? Czy tak po prpstu chcesz
-
Hej dziewczyny :) wpadłam tylko napisać, ze już jest na świecie mój synek :) przyszedł nA świat 3 godziny temu, niestety akcja była bardzo nerwowa ... W domu zaczęłam mocno krwawic, od razu szpital i cesarka w 5 minut (zagrożenie życia). Na całe szczęście wszystko się udało :) mAly dostał 10 punktów, wazy 3320 i mierz 55 cm :) ja teraz leżę po cięciu i nie umiem zasnąć. Adrenalina. Tak się bałam... Teraz najważniejsze, ze moja kruszynka zdrowa :)))
-
Pewnie, ze kup już wszystko :) najlepiej kupić i być spakowanym:) Jasne, ze mały urośnie, do maja jeszcze trochę czasu. To masz wizytę w dniu mojego porodu :)
-
Second - wszystkiego najlepszego i dużo zdrówka dla pierworodnego :))) Hehe może rzeczywiście kup szelki i przywiąż go do wózka :D mnie już tez wytypowali na spacery łączone , z moim chrześniakiem 3-letnim, bardzo dzikim - nie wiem, czy się zdecyduje :D Boje się, ze mi ucieknie. Olkus ja już nie widzę miejsc intymnych chyba od 2 miesięcy i cały czas z lusterkiem jadę :) Pisałam to już, no chyba ze znowu jakiś troll pyta, choć nie wiem co w tym takiego dziwnego. Wiadomo, ze to jeden z problemów ciężarnych;p ogolnie już nie umiem się schylic ppd prysznicem w celu ogolenia nóg (muszę kłaść nogi na wannie i golić), nie wiem czy to ogólnie przez moja niemoc spowodowana leżeniem cały czas.:/ Czuje, jakby moje nogi nie potrafiły już się podnieść, gdy np. kucne. Ciekawe ile mi zajmie dochodzenie do siebie
-
Życzę wszystkim wesołych świat Wielkiej Nocy! Spokoju nie tylko w domu, ale i w sercu; radości, miłości, zdrowia!!! :)
-
Ooo prosze, czyli to już 10 lat :) pozdrawiam również :)
-
Ja jiz niestety kupiłam 1 bardzo duża torbę - są tam rzeczy moje i dziecka :) mąż jakoś będzie musiał sobie poradzić :D Podpisałam mu reklamówki z ciuszkami o rozm.50 i te z 56, wytłumaczyłam wszystko, do osobnych woreczków dałam czapeczki, skarpetki itd. Znowu zaraz trzeba iść spać, a dla mnie to istny horror :( nienawidzę nocy - wtedy czuje się najgorzej. Dziś przez własna nieuwagę wzięłam podwójna dawkę witamin i co gorsza - lekarstwa na serce :(((( zorientowałam się pol godziny po zdarzeniu, Ok 22.30. Oczywiście zadzwoniłam do mojego kardiologa, to zabronił się przejmować - podobno nic takiego się nie stanie, ale stres i tak jest. Ja już chyba powoli dostaje do głowy :p
-
GoscMarta super napisane :) masz racje - ciąża się skończy, a potem trzeba zrobić wszystko, żeby jednak cieszyć się macierzyństwem :) Nastijka życzę Ci optymizmu i choć trochę więcej radości :* a co do torby - jestem już dawno spakowana :p ale to już wiecie
-
Oleńka zapomniałam napisać - Ty będziesz mogła udzielać rad wszystkim ciężarnym, które zachorują ;) tak z przymrużeniem oka, echhhhh!!! Znowu choróbsko Cię dopadło, makabra...:/ A co do wód, to właśnie słyszałam, ze Żywiec , Nestle albo Primavera, ale tez dużo mam używa przegotowanej, która podobno nic nie szkodzi
-
Dzięki :D przeczytałam i chyba aż tak strasznie nie było, choć spodziewałam się tragedii :D widziałam tez, ze spora cześć lutowek rozpakowała się w styczniu :)
-
Acha No to przy takich nieregularnych cyklach to w sumie duża różnica. Ja dokładnie wiem, kiedy miałam owulacj*****adałam cykl u ginekologa. Moja siostra i koleżanka miały tak, ze już leżały czekając na naturalny poród, a tetno zanikło i szybko cesarka. Podobno nawet nie ma chwili, żeby myśleć, bo od razu wiozą. Ja jedynie boje się tego krwawienia, które może nastąpić przez przodujące łożysko ;/ wyobrażam sobie, jak krew zalewa mnie i dziecko brrrrr choć z drugiej strony mamy XXI w.i medycyna jest tak rozwinięta, ze powinni dać sobie radę (tak mówił mi lekarz na prenatalnym, ze to nie jest coś, z czym oni nie potrafią sobie poradzić).
-
Second myslisz,ze urodzisz az miesiac wczesniej?:) Mi tez sie przesuwal caly czas termin, z 2maja na 25 kwietnia itd., ale moa lekarka mowila, ze trzymamy sie terminu z miesiaczki. Lekarz na usg prenatalnym tez mi mowil,ze dziecko bardzo szybko rosnie, ale czesto jest tak, ze tempo wzrostu sie zmienia. Mojej kolezanki dzuecko bylo bardzo duze i urodzila w terminie 4,5 kg;p oczywiscie przez cesarke:) A i jeszcze caly czas sie mowi o marginesie bledu - przy wiekszym dziecku chba do pol kilo siega. Jednej dziewczynie, ktora ze mna lezala w szpitalu mowili, ze dziecko wazy 2800, a urodzila sie 3200 chyba:) Mojej kolezance tylko jeden lekarz powiedzial,ze daje dziecku 4,5 kg, wg innych tak do 4 kg, urodzil sie 4,5:) Co do mojej cesarki, to kurde ja sie boje przez to lozysko:/ Boje sie, ze sie wykrwawie lub dziecku cos sie stanie. Wolalabym byc w normalnej sytuacji i nawet miec ten naturalny porod, choc po tym co w sotatnich dniach czytalam o naturalnym to tez az ciary mnie przechodza ;p Ogladalam nawet na youtube porody naturalne i przez cc
-
Ja jeszcze nic nie wiem, na razie staram się nie myśleć, mam jeszcze miesiąc :D boje się tego tematu, bo ostatnio mnie nastraszyla lekarka, choć pewnie na kolejnej wizycie dowiem się kolejnych rewelacji :D a jakie znieczulenie lepsze?
-
No nie az tak daleko. Mialam jechac z uczniami nawet niedawno, choc samemu to dopiero zabawa:) Ja mam blizej Slaskie Wesole Miasteczko w Chorzowie, polecam:D Jesli dziecko bedzie duzo plakac to pojedziemy moze w gory na 1 dzien, ewentualnie do Krakowa. Tez bym nie chciala placzacego dziecka za sciana na wczasach, wiadomo:D Kupilam sobie 1 ksiazke o niemowlakach i tak sobie czytam o roznych charakterkach. Ciekawe ktorym z nich bedzie moje dziecko ;) PS Kupilam w Rossmanie zel na opuchniete nogi z Bielendy i jest super, tzn przynosi ulge choc na chwile:D Zylaki smaruje tez mascia z kasztanowca, takze polecam
-
Ciąża,planowanie,testowanie,temperatura,objawy,dyskusja :)
lifeisgood odpisał blueberries2808 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam, dziewczyny:) co do wklejonego testu - ja widze kreske, hmmm moze rzeczywiscie jakies zagniezdzenie? Chyba ze z testem cos nie tak... Oby nie, trzymam kciuki! Zolza ja powiedzialam dyrektorowi w 2 miesiacu, w 3/4 poszlam na L4(chcialam,zeby szybciej rozgladal sie za kims, aby przepadlo jak najmniej lekcji). Jesli masz umowe na stale, to nie ma znaczenia kiedy powiesz; od Ciebie zalezy tylko co z L4 (taka prawda, ze lekarze wypisuja). Musisz ocenic,co bedzie dla Ciebie/Was dobre(ja jeszcze chodząc do pracy co chwilę i tak byłam na L4 z racji na przeziębienia). -
Olkus ja wcale :( a taka fajna pogoda się robi... Dziewczyny mającej już dzieci - jak to było ze spaniem Waszych niemowlaków? Po pierwsze - czy spały z Wami w łóżku??? Po drugie - często w nocy się budziły?:) Kurczę moja koleżanka zarzekała się, ze jej Bobas będzie spał w osobnym łóżeczku i teraz minpisze, ze wszystkie plany spełzły na niczym, bo i tak śpi z nią ;p ja bym chciała, żeby mój spał w osobnym lozeczku obok mojego łóżka
-
To ja zobaczę jak wypadnie moja emulsja Dove od 1.dnia, a jak mnie coś zaniepokoi to zmienię na Hipp :) bo rzeczywiście ostatnio czytałam, ze produkty z Hipp są super :) co do karmienia - nie wiem czy będę miała pokarm, bo miałam guza wycinanego z piersi, być może z drugiej będzie coś leciało :) Piersi bardzo mi urosły, ale np moja siostra nie miała prawie w ogóle pokarmu. Bardzo się stresowała, co nie pomagało i ostatecznie skończyła na mm w pierwszym miesiącu już.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 12