Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lifeisgood

Zarejestrowani
  • Zawartość

    23
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez lifeisgood

  1. GoscJus to oby w tym nowym lepiej Was potraktowali ... widzę, ze masz nie lada zmartwienia ostatnio. Szpital z takim niemowlęciem to na pewno straszna sprawa...:( Informuj na bieżąco, co u Was...:*
  2. Spokojnie, jeszcze troszkę i będziesz miała swojego maluszka :* Ja tez leżałam, tyle ze tak zle się czułam, ze nie miałam ochoty ani czytać, ani nic oglądać. Tez brałam luteinę:) dużo babeczek ze mną leżało w szpitalu ze wczesnymi skurczami, spokojnie - wszystkie urodziły w terminie hehe :) Powiem Ci tak szczerze, ze ja to już myślałam, ze moja ciąża nigdy się nie skończy :D choć przy tym modliłam się, żeby trwała jak najdłużej (bałam się bardzo wczesnego porodu). No cóż, uroki stanu blogowlawionego :D teraz uśmiechy młodego i słodkie „gugu” wynagradza każde cierpienie :) Choć drugi raz nie chciałabym być w ciąży.
  3. Fajnie, ze macie takie szczęśliwe rodzinki i kilkoro dzieci :) ale nie wmawiajcie autorce, ze jej jedynak będzie albo egocentrykiem,albo nieszczęśliwcem. Bez przesady :p każdy ma prawo do decyzji czy chce dziecko, czy nie.. Czy chce jedno czy piątkę. Na co dzień uczę dzieci, zdarzają się i jedynakiem, i z wielodzietnych rodzin. Nie zauważyłam, żeby jedynaki były bardziej egoistyczne czy nieszczęśliwe ;) Autorko chcesz mieć jedno- miej :) Świat się zmienia, może w przeciągu 10 lat Polska tez stanie się bardziej nowoczesna :) Ludzie maja tendencje do myślenia: mój światopogląd jest najlepszy i jedyny słuszny...
  4. To się porobiło... Najważniejsze, ze już maja Was pod kontrola w szpitalu. Czekamy na wieści, co z malutkim...
  5. Aż mnie ciarki przeszły, jak przeczytałam o tych jelitach :( Na całe szczęście jest tak jak mówisz, mały zabieg i naprawione. Synek mojej koleżanki (z połowy maja) ma z kolei coś niewykształcone z dzyndzelkiem i tez musza być operowani, zanim skończy roczek. My dziś wracamy z urlopu, było suuuuper :) mały spisał się na medal:)) jednak lubi wyjazdy, nasza krew :)
  6. widzicie, człowiek chodzi z dzieckiem do lekarza, poloznej, oglądają go, mówią, ze Ok...:/ a takie coś echhh
  7. Co do przepukliny pachwinowej - leżała ze mną w szpitalu babeczka, której starszy synek miał taką. Mówiła, ze rzeczywiście potrzebny był zabieg, ale nie wdrażała się w szczegóły. Biedaczek :( a może prywatnie?
  8. O Boże :/ to może mojemu tez coś innego dolega??? Choć już miał usg dwa razy i zawsze był cały zagazowany i lekarz zapewniał, ze to kolki... mój młody ma przepuklinę, ale pępkowa. Praktycznie od odpadnięcia kikuta przyklejamy plastry. Jest lepiej:) ale nadal się utrzymuje. My jutro jedziemy w góry, jeszcze nawet nie mam nic poprasowanego, pralka cały czas chodzi. Podobno będzie zimno, tak trafiliśmy, trudno :p Kupiłam wanienkę dmuchana, łóżeczko turystyczne (mały zawsze śpi osobno; mam nadzieje, ze dojdzie do jutra). Aż się stresuje :) ale to mała próba przed wrześniem, kiedy jedziemy nad morze (z południa Polski to dluuuuga droga). Ale ten czas leci echhh... Mojemu już niektóre rzeczy z rozmiaru 68 są za małe, nie wim kiedy tak urósł :) pamietam, jak oglądałam rzeczy z 74 i myślałam, ze chyba nigdy nie będzie taki duzy albo za 100 lat :p a już dziś body z 74 nosił. Nie wiem jak u Was, ale ja nie nadążam z praniem - mały krasnal non stop ulewa po jedzeniu, albo sika akurat, gdy otwieram pampersa ;///// Już mam naszykowana pieluchę do zasłonięcia siusiaka, a przeważnie nie zdążę nawet :p
  9. To nie to samo. Rzeczywiście nazwy składników takie same, ale są w różnych proporcjach, tak np.w Sab jest większe procentowe stężenie Simeticonu. :) Kiedy mały zaczął mieć problem ze zrobieniem kupy to zmieniłam na Espumisan, jednak nastąpiło pogorszenie z kolkami i wróciłam do Sab:p
  10. To wszystko zależy jaki espumisan, ale jest chyba w środku napisane jak podawać... Ja już kurczę nie pamietam jak dawałam, bo wróciłam po kilku dniach podawania espumisanu do sab simplex (chyba mocniejsze i lepsze efekty). Ja daje teraz 4 razy dziennie po 10-12 kropel. Oprócz tego ma jesZcze inne lekarstwo na kolki (bez nazwy, robione w aptece). Mój cały czas ma problem z baczkami i płacze przed lub po bączku. Dziś miał jakby białe grudki w kupię, ale wyczytałam, ze to niestrawiony pokarm. My już po drugiej wizycie sprawdzającej bioderka i na szczęście wszystko w najlepszym porządku :))) tak się cieszymy :) jedziemy na weekend w góry na 3 dni :) bliziutko mamy
  11. Dziewczyny z samego początku wątku (pierwszych stron)- czy jeszcze tu zaglądacie?:) Co słychać? Udało się Wam?:) Aż miło sięgnąć pamięcią do pierwszej strony...:D Mój maluszek ma już 3 miesiace :) ale ten czas leci... Jestem ciekawa, co u Was. Pewnie mój post zostanie bez odzewu, w każdym razie pozdrawiam Was wszystkie, łącznie z kontyuatorkami tematu ;)
  12. Nam tez kazali szeroko pieluchowac, ale nie przykładamy się do tego i od 2 tyg praktycznie wcale nie poeluchowalismy, bo położna nam mówiła, ze ten lekarz wszystkim każe (tez nam mówił, ze wszystko super, a mamy pieluchowac). W poniedziałek mamy znowu kontrole bioderek, to zobaczymy.ja ściągam leciutko napletek i myje wacikiem ;) teraz podobno się od tego odchodzi, ale robie wg zaleceń mojej poloznej, mądra babka :) mam do niej zaufanie
  13. Sprawdzałam na wypisie, niestety nie napisali mi ;/ wiem, ze to było uro coś, chyba ueosept , ale nie jestem pewna
  14. U nas za dużo było tych czopków... mały już praktycznie nie robił kupy bez nich ;// dlatego szukałam innych sposobów. Hmm co na pęcherz - nie mam pojęcia, choć mnie coś dawali w szpitalu, nie pamietam co... Może przejdź sie do innego lekarza, zawsze warto pokazać bliznę... Ja bym chyba poszla, nie dawałoby mi to spokoju :) my jedziemy we wrześniu nad morze, mam nadzieje, ze kolki przejdą... Tez wstydzę się karmić w miejscach publicznych, ale ostatnio robilM chrzest w restauracji i znalazłam ciemny kącik w korytarzu... jak ktoś z gości przechodził to sam uciekał z powrotem ;p Mały to jak soe rozbeczy to tylko u mnie się uspokoi, wiec póki co jesteśmy na siebie skazani ;p najdłużej ostatnio nie było mnie 1,5 h - byłam u kosmetyczki na paznokciach, ale w tej samej miejscowości ;p U nas ciagle pada i nici ze spacerów
  15. Co tam majówki kochane??? Jak zdrowie Waszych brzdąców i Wasze samopoczucie? U nas cały czas wałkowanie jednego tematu - KOLKI :) poza tym wszystko w porządku, mały rośnie i już dużo się uśmiecha, głuży... :) za niedługo pewnie zacznie gaworzyć :) Na kupkę zaczęłam podawać mu wodę - najpierw z Debridat na kolki, od dziś samą (zauważyłam, zd po Debridat gorzej mi śpi, wiec od dziś przestałam podawać). Wodę trochę podgrzewam i wtedy wypije, troszkę, ale zawsze coś :) dziś już 2 kupy poszły.
  16. Jus to super :* cieszę się, ze obyło się bez szpitala!!! Mój tez cały czas ulewa, non stop! Lekarz twierdzi, ze dobrze przybiera i mamy się nie martwić... ale tak jak piszesz - co chwile brudne ubranka, moje bluzki... Cały czas pralka chodzi :p
  17. Dzisiaj miał robione usg i jest cały zagazowany ;/ kolki jak byk.... lekarz przepisał mu dodatkowo Debridat. Może ja rzeczywiście będę brała te żywe kultury bakterii?:) Brałam przez kilka dni, gdy mój mąż myślał, ze ma grypę żołądkowa. Już sama głupieje...
  18. Jeszcze się wstrzymam z kolejnymi lekami, bo ilejuz może brać :( dziś idziemy do lekarza z przepuklina pępkowa to o kupie tez powiem. Jak Wasze maleństwa piją? Tylko z piersi czy dokarmiacie? U mnie tylko piers 2 miesiace. Już powoli myśle, ze coś nie tak z moim mlekiem
  19. O cholera :/ wspolczuje... Ja miałam opryszczkę raz w życiu. Ech a u mnie już myślałam, ze kolki przechodzą, a dziś znów masakra... macie jakieś sposoby, żeby dziecko zrobiło kupkę? Boje się mu dawać czopek, bo ostatnio tylko dzięki czopkom robi kupy co 3,4 dni. Dodam, ze cały czas ciśnie i widać bardzo by chciał zrobić :( rurki windi nie działają
  20. U nas zaczęło się od tego, ze go skręcało tak mocno i widać było, ze to o brzuch chodzi... tez sprawy związane z puszczaniem bączków. Ogólnie problem z zagazowaniem
  21. Tez o tym myślałam. Mi kazali brać żelazo po porodzie w domu.
  22. Olkus a córka miała coś podobnego i lubiła ta huśtawkę???? Bo ja cały czas się łudzę, ze będę mogła odłożyć synka do niej i mieć troszkę spokoju:p A każda próba kończy się płaczem :p co do mojej blizny to po pierwsze jest bardzo długa :/ lekarze się spieszyli i musieli mieć dobra widoczność ech :( już w ogóle mnie raczej nie boli, nie odczuwam nic na niej ... Wczesniej rzeczywiście raz ciągnęła bardziej po jednej stronie, innym razem po drugiej :) Stosowalyscir jakieś plastry na nią? Moja lekarka mi poleciła, ale jak zobaczyłam cenę to zrezygnowałam :p stosuje maść i wydaje mi się, ze nie pomaga, ale w sumie blizna jest w takim miejscu , ze nawet w stroju kąpielowym jej nie będzie widać (o ile w końcu schudnę i będę miała okazje ubrać dwuczęściowy). PS mam nadzieje, ze nie będziecie mieć kolek, bo ja przez nie mam ochotę strzelić sobie w łeb :D może to jednorazowa akcja :)
  23. A co do nieudanych zakupów to chyba będzie huśtawka hybrydowa (taki leżaczek bujaczek). Niestety mały tak jak uwielbia huśtać się na fotelu z Ikei (każde karmienie na nim, nie wyobrażam już sobie karmić inaczej), to nienawidzi się huśtać w bujaczku. Kocha bujanie na rękach, a lezAczka nie trawi ;/ może mu się odmieni jeszcze? Jak było u Was ze starszymi pociechami?
  24. Ja bioderka miałam na NFZ po niecałych 4 tygodniach od urodzenia (3 tyg od zapisu), teraz kolejna wizyta po 3 miesiącach :) Tylko lekarz dziwny, bo wszystkim kazał szeroko pieluchowac, nawet jak było ok wszystko... u nas mówił, ze 100% ok, ale pieluchowac. Nie przykładamy się tak mocno do tego i pieluchujemy raz na dzien, dwa (położna tak mówiła- wg niej inny lekarz pewnie wcale by nam nie kazał, trafiliśmy na takiego). Mojego małego niestety nadal mecza kolki, na dodatek ma problem z robieniem kupy i wtedy wchodzi czopek glicerynowy, jak dziś np. Cudownie obserwować jak rosną, nie?:))) Co do monitoru oddechu - ja jestem mega zadowolona kurde. Daje mi to taki spokój- niemal zawsze jak wyciągam syneczka to zapominam wyłączyć monitor i za każdym razem piszczy :) był to jeden z moich najlepszych zakupów (obok niani wideo) , ale ma sens tylko, jeśli dziecko śpi samo w lozeczku. Nie wiem jak u Cirbie z tym Second
  25. Gość gratulacje!!! Jak syneczek się nazywa???:) Samych cudowności dla Was:****
×