lifeisgood

Agata a Ty nie masz widelek na wyniku bety??? Bo ja na moim mialam wlasnie takie widelki, ile jest charakterystyczne do ktorego dnia ciazy:)

Skoro jesteś taka dokładna, to pisz "trochę", "współczuję" - właśnie popełniłaś 2 błędy ortograficzne, które tak wypominałaś TakiejSobie. :) Ty swoimi wypowiedziami próbowałaś podkreślić swoją niby elokwencję, ale wyszło jak wyszło.:D Każdy Cię rozszyfrował. Właśnie - idź już sobie, kobieto, daj nam wszystkim spokój, bo jesteś żałosna, na dodatek głupia (tak, pouczając innych a samej popełniając błędy jesteś głupia jak dla mnie). Agata to rzeczywiście będzie kwestia kilku dni. Ja na Twoim miejscu zrobiłabym betę jeszcze raz i z wynikami poszła, nawet, gdy nie będzie nic widać.:) Może lekarz postanowi, że przepisze Ci luteinę, a tak w ogóle to porozmawia z Tobą fachowo o tym, czego można a czego nie. Ja na moim wyniku z bety mam takie przedziały: 1 tydzień ciąży: 5-50, 1-2 tydzień ciąży 50-500, 2-3 tydzień 100-5000, 3-4 tydzień 500-10000.

Interesantka to zawsze przykre doswiadczenia. Ale nie mysl o sytuacji innych ludzi - jedni maja lepiej, inni maja o wiele gorzej od nas. Postaraj sie po prostu pomyslec o sobie, moze zaplanuj sobie ten monitoring cyklu , troche odetchnij!:)

No wlasnie magdzis. Idz jeszcze raz do lekarza i powiedz mu,ze przeciez Twoim celem jest meic dziecko i boisz sie ,ze Twoja owulacja bedzie wstrzymana:/ czasem dziewczyny musimy sluchac swojej intuicji, bo lekarze wpadaja w rutyne i rozne rzeczy przepisuja, kaza brac. A nie slepo wierzyc jednemu lekarzowi. Ja dzis ide do innej lekarki rodzinnej jeszcze raz sie przebadac, bo niepokoi mnie moje przeziebienie i chce sie upewnic,ze lekarstwa przepisane przez innego rodzinnego sa ok i zadzialaja. Dziewczyny niestety nawet lekarze nie sa wszechwiedzacy i wszechstronnie uzdolnieni. Moja znajoma miala dziecko w szpitalu , mial problemy z oddychaniem - w szpitalu jeden lekarz (ordynator) powiedzial jej, ze jak dziecko opusci szpital choc na chwile to moze umrzec, a druga lekarka powiedziala,ze szansa dla niego jest wyjazd do Rabki, tam szybko dojdzie do siebie i na jej miejscu szybko zabieralaby syna do Rabki. Moja znajoma posluchala troche intuicji, troche wskazowek rozumu (w tamtym szpitalu i tak dziecku nie bardzo pomagali) i zaufala lekarce,wypisala syna i od razu zapisala go do Rabki (akurat widzialam ja, jak sie pakowala do samochodu - cala roztrzesiona, pomysle sobie tylko co musiala czuc). To bylo 10 lat temu, ale swietnie obrazuje, ze nie zawsze warto ufac opinii jednego lekarza. Oczywiscie synek doszedl szybko do siebie i teraz - okaz zdrowia.

TakaSobie u mnie tez czasem objawiaja sie mocne nerwy;) ale tka jak napisalas - juz sama nie wiem,czy to wymowka, czy rzeczywiscie tak hormony szaleja;) ja ogolnie znowu jestem chora, cos wszystko lapie odkad zaszlam w ciaze , wiec siedze w domu pod kocem i modle sie o zdrowie:) troche mnie to martwi, no ale nie ja sama przechodze choroby w ciazy i wiele z moich kolezanek czesto chorowalo:) magdzis ja na Twoim miejscu jeszcze raz bym porozmawiala z ginekologiem,zeby to wyjasnic...Moze to Twoje lekarstwo ma inne jakies dzialanie niz sama luteina?Bo luteine rzeczywiscie powinno sie brac po owu!

Mamciaktorachcedzidzie - ale dlaczego nie zrobisz np. bety i dopiero z wynikiem do ginekologa? Wiesz, ze wczesnej ciazy nie widac na usg i lekarz nie stweirdzi ciazy,tylko tez sam wysle Cie na badania?:) No chyba ze jestes juz w nieco zaawansowanej i bedzie widac pecherzyk, ale to tez nie tak od razu. Na Twoim miejscu dzis chociaz wykonalabym test,albo jutro rano najlepiej. Ktory to dzien cyklu i jak dlugie masz???? Co do cienia cienia - noooo j atez widze tam cos:D:D Chyba nie plata Ci figli wyobraznia,choc koniecznie trzeba to potwierdzic.Ja tez mialam podobnie,ale mi cien wychodzil na kazdym tescie, raz slabiej, raz mocniej:) Z tymi testami to roznie, o czym juz niejedna z nas sie przekonala.

Agata zrób pod światło i wyślij nam :))) Magdzis który to Twój dzień cyklu???

Ja nie odczuwałam żadnego bólu. No właśnie z tymi lekarzami to różnie...Ja też chodzę prywatnie i teraz każde badanie dużo kosztuje...To niestety drogi interes.Ale w każdym razie - próbowałabym.W końcu ten lekarz też nie pracuje tam charytatywnie ;p

Lekarz nie powinien sie na Ciebie obrazac, bo chcesz sobie badac cykl. Choc jesli chodzisz panstwowo to roznie z tym moze byc... A prywatnie to raczej powinien sie cieszyc,ze troche sobie dorobi na krotkiej wizycie. W koncu to krotkie USG. Ja naprawde kazdemu polecam, to 5 minut a mozna sie dowiedziec po 1. czy byl pecherzyk i jakiej wielkosci (jak duzy to wiadomo owulka blisko), a po 2,3 dniach czy pekl (czy byla owulacja).

Rzeczywiscie luteine nalezy przyjmowac PO OWULACJI. Mi dopiero przepisal wtedy, gdy mial pewnosc i sam widzial na usg,ze pecherzyk pekl.

Mery - ja to samo pisalam przed dniem spodziewanej @. Ze mam wszystkie identyczne objawy jak przed @, najbardziej ten bol brzucha mi przypominal miesiaczkowy.A okazalo sie,ze wlasnie to myli przyszle mamy, bo takie wlasnie sa objawy takze ciazy:)

Hm ale ja tez polecam bete,nie ma co czekac. Po co wlasnie teraz sie nakrcac i siedziec jak na bombie w oczekiwaniu? Tak to czarno na bialym, a bete mozna naet po poludniu chyba robic (jesli oczywiscie ma sie taka mozliwosc i mieszka w wiekszym miescie,bo w malych meijscowosciach to lipa z tym...i nawet codziennie nie badaja rano:/). Ja bym poszla,a co szkodzi... Jedyny minus to te 25 zl wydane, no ale niestety na kazdym kroku od nas wyciagaja... Taki biznes ciazowy. Druga opcja, ktora bym rozwazyla - na jutro kupila sobie kilka testow roznych firm (przynajmniej 2,3) i zrobila z samego rana.

Bo teraz byłoby zbyt niewyraźnie

No, No interesantka brawo :) chyba masz prawo mieć nadzieje!!! :) jutro rano zrób. Ja byłam na tych prenatalnych i okazało sie, ze dzidziuś za mały, bo zbyt wcześnie mnie zapisali :D co za ludzie echhhhh za 1,5 tyg mam przyjść

Dorka ja tez sie tak wahalam:D Dawaj foto!

Oj No pomyliło mi się :D 25 a nie 95. To witaj w gronie :)) A poza tym - kto mówił, ze my nie jesteśmy młode?;p Szczerze to wiele moich znajomych nie ma dzieci albo dopiero co w ciąży, chyba obracam się po prostu w takim towarzystwie, ale naprawdę... co nie znaczy, ze nigdy nie będą miały :) Magdzis niekoniecznie by zobaczył, bo pecherzyk ciążowy tez nue jest widoczny. Mój był chyba w 5 tygodniu ciąży. A co do testu 6 dni przed @ - to rzeczywiacue baaaardzo wcześnie!moglo po prostu nie wyjść Ci jeszcze hcg w moczu :)

Interesantka od razu lepsze nastawienie, tak ma byc!!!:))) No pewnie, nie teraz to w nastepnym cyklu. Jesli przy Twoim nicku jest data urodzenia (95) to jestes mlodziutenka:) Bedziesz miala jeszcze milion szans!!!:) Agata powodzenia w pracy!:) Ja z pierwszym dzieckiem zaczynam majac trzydziestke. Ja niestety dzis po raz kolejny do lekarza, bo znowu dokucza mi przeziebienie.... A pod wieczor mam USG prenatalne:) zdecydowalam,ze jednak nie chce biochemicznych badan, bo duzo czytalam i czytalam, jednak nie chce zbednego zamieszania. Chyba ze juz przy USG lekarz mi zadugeruje cos...

Ja brałam luteinę (zawierającą progesteron) zaraz po owulacji przez 10 dni, potem miałam odczekać tydzień i sprawdzić, czy się udało:) Ten hormon pomaga się zagnieździć i od razu przepisał mi go mój gin po tym,jak monitorował mój cykl i wiedział, że na 100% miałam owulację. U mnie się udało nawet przy podwyższonej prolaktynie

Magdzis a kto wie, może już pierwsza dawka zaowocuje :) w końcu to hormon, który robi wiele dobrego (i być może nawet zrobił duża robotę u mnie). jestem w 11 tygodniu, wiec u końca pierwszego trymestru :) strasznie szybko leci ten czas, aż ciezko uwierzyć.

Dziewczyny jestem taka ciekawa,ktora nastepna zatestuje i okaze sie, ze bedzie mamą nowego czlonka naszej grupy:)) tak mocno trzymam za Was kciuki. TakaSobie keidy Ty idziesz do gin??? Ja jutro mam prenatalne i juz sie troche stresuje. Zobaczymy,moze plec poznam:) najwazniejsze,zeby wszystko bylo ok.

Interesantka no przykro mi,ze kolejny cykl spisany na straty.. Tak na boku - nie wierzylabym na 100 % testom, nawet tym o czulosci 10. Szczerze, to nawet jak sobie przypomnę moje testy, to o czułości 25 chyba nawet bardziej wyrazny cien byl niz przy dziesiatce:) Ale nei chce Ci robic zludnych nadziei, zebys nie byla jeszcze bardziej zawiedziona... lutealna echhhhh no kolejne zle wiesci:((( magdzis na moje oko, to lutagen to cos podobnego do luteiny. Powinno zatem Ci pomoc w 2 czesci cyklu, w razie zaplodnienia komorki jajowej - pomaga zagniezdzic sie zarodkowi:)

Ja mam podobne zdanie. Powinnas teraz Ty go zrozumiec i wspierac, tak naprawde okazywac mu wielkie wsparcie na kazdym kroku, bo z tego co pisalas, tesc byl wspaniala osoba i na pewno brak mu ojca. Jak biedak ma sie cieszyc,skoro niedawno umarl mu ojciec:( Bardzo mu wspołczuje i nawet nie wyobrazam sobie takiej sytuacji:((( Agusia daj czasem znac,co u Ciebie i jak sie czujesz...

To gratuluję, czapki z głów, naprawdę - jestem pod wrażeniem Twej płodności. Agusia co u Ciebie??? Mam nadzieje, ze się trzymasz...????

Ok gościu, gościu- widać, ze Ty dawno nie bzykałes, współczuję :(:(:(

Mamiiiii!!! Bardzo mi przykro:*:*:*:* moze w tym cyklu rzeczywiscie odetchnij sobie, bez wyliczen, wiekszych staran - idzcie na zywiol.... Daj troche odpoczac swojej glowie.... A zrob sobie plan,ze np od przyszlego meisiaca czy za dwa cykle bedzie monitorowanie cyklu, pogadaj z lekarzem o luteinie.... Do goscia co zadaje durne pytania - robimy wczesnie testy,bo tak k***a chcemy i ten kto sie nei staral,nie zrozumie tego. Ja nie moge,czy niektorzy tu wchodza tylko po to,zeby sie wyzywac i uprzykrzac innym zycie://///// to pewnie ten sam gosc, co niby pisal,ze nie chce dziecka a jest w ciazy, specjalnie to robi,zeby dobijac....