Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Malutka Głupiutka Ja

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Bywa tak, że to właśnie ta odpowiedzialność skłania osobę porzucającą do odnowienia kontaktu z porzuconą. Szkoda, że nie biorą pod uwagę tego, że uczucia drugiej strony nie do końca wygasły i jeśli nie planują powrotu, to będą tylko ranić.
  2. "Jeśli "wina" była po stronie kobiety to też być może, ale i też łatwiej dojść do celu, kiedy powie się prawdę: "chciałbym do ciebie wrócić bo mam nadzieję, że nie będziesz już tak zazdrosna", "zerwałem z tobą 3 lata temu bo przeszkadzała mi ta i ta cecha ale jestem gotowy dać ci szansę na poprawę tej cechy" usmiech.gif - głupio brzmi, ale wtedy wiadomo kto ma się o co starać" Zgadzam się z tym. Nawet jeśli odzywa się np po miesiącu to powinien od razu zaznaczyć cel jaki w tym ma, a nie robić dziwne podchody w stylu "czyli jeszcze ci nie przeszło, ja chcę tylko zgody, przecież nie możemy udawać, że się nie znamy". Bo mimo, że wina była kobiety, to przy zwieraniu rzadko zostaje ona poinformowana czemu. Zazwyczaj jest: to koniec, mam dość. Ale czego dość? Wtedy czuje się zraniona, a miesiąc to trochę mało na przerobienie pewnych rzeczy, przemyślenie zachowań i ewentualne wnioski. Dlatego KOMUNIKACJA jest kluczowa.
×