Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Niikaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Niikaa

  1. Witam. Zabierałam się do napisania tego już nie jeden raz, ale jakoś nigdy nie udało mi się wcisnąć "dodaj", może tym razem... Zacznę od tego, że mam ponad 20 lat, mieszkam w jednym z większych miast, studiuję i od wielu lat walczę z niską samooceną. Wydaje mi się, że na pierwszy rzut oka nie widać tego, że mam wiele kompleksów. Zazwyczaj jestem bardzo wygadana, uśmiechnięta i nie stronię od towarzystwa, ale... no właśnie, ale.... Już jako 8 letnie dziecko czułam się znacznie brzydsza od koleżanek. Rówieśnicy jeszcze to potęgowali, od nich właściwie wszystko się zaczęło... Z perspektywy czasu (spoglądając na zdjęcia) widzę, że powodowała nimi zazdrość bo byłam naprawdę ładnym i zadbanym dzieckiem, ale czułam się wtedy jak totalne "zero". Od tego czasu minęło już wiele lat, a ja wciąż czuję się "brzydka" i brak mi pewności siebie. Mam wrażenie, że czasem jest to irracjonalne, ale wystarczy, że wyjdę na miasto, spoglądam na inne dziewczyny i "bum", moja samoocena spada niemal do zera. Nigdy też nie miałam chłopaka, po prostu nie jestem sobie w stanie wyobrazić, że komuś się spodobam... Problem nie dotyczy jedynie wyglądu, często mam wrażenie, że to co mówię jest pozbawione sensu, a opinie ludzi wokół mnie znacznie bardziej wartościowe. Próbowałam (i wciąż próbuję) z tym walczyć, mówić sobie, że jestem ładna i mądra, ale to nic nie daje. Chciałabym jakoś sobie z tym poradzić, przestać porównywać się do innych, ale nie potrafię. Czy macie jakieś pomysły co mogę zrobić żeby choć trochę umocnić swoją samoocenę? :/
×