Niedawno byłam u ginekologa, gdyż mam problemy hormonalne. Lekarz po wielu badaniach w końcu przepisał mi lek o nazwie syndi-35.
Powiedział, że mam tego leku nie stosować broń boże jako tabletek antykoncepcyjnych tylko hormony na uregulowanie miesiączki.
Jednak po przeczytaniu ulotki zgłupiałam, bo jest to lek o szerokim zastosowaniu zarówno dermatologicznym jak i antykoncepcyjnym.
I właśnie stąd moje pytanie.
Czy któraś z was dziewczyny stosowała ten lek i to z jakimi zastosowaniami?
Czy mam kierować się ulotką czy zaleceniami lekarza?