@up Też beznadziejnie. Choć w rodzinie mam różnicę 20 lat, to wydaje mi się 20 starszy mężczyzna to już jest lekka przesada. Oczywiście ja tu nie mówię o wyjątkach które żyją szczęśliwie z dużą różnicą wieku po obu stronach. Ja mówię o zasadzie, że najlepiej jest, jak facet jest kilka lat starszy od kobiety, no ewentualnie może być w tym samym wieku lub ten rok młodszy jak już musi. ;) Tak się po prostu lepiej żyje. No ale jak kobiecie się nie chce pracować to niech sobie weźmie górnika starszego o 20 lat.(Górnik nie dlatego że szybko umrze bo to mit, tylko górnik bo ma wysoką emeryturę ;) ) Umrze w wieku 70 lat a ona ma wtedy dopiero 50 lat i po dobrym górniki 4 000 emerytury. ;) :)