Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MagdaMeg

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. MagdaMeg

    Ciągły problem z pęcherzem

    Bardzo dziękuję za cenne rady! Od dziś będę próbować.
  2. MagdaMeg

    Ciągły problem z pęcherzem

    Już sama nie wiem, ale może tak być. Bo czasami po sikaniu tak mi się napina brzuch, że nie mogę złapac oddechu, a to chyba nerwowe. Poza tym jelita też mi się naprężają i lata coś po brzuchu i gazy chodzą po brzuchu. W czerwcu to było tak tragicznie, że nie mogłam już wstać z łóżka, a po wypróżnieniu nie mogłam swobodnie oddychać, coś mnie ciągnęło w brzuchu. A z pęcherzem było strasznie. W ogóle wiele lat leczyłam się na nerwicę bo miałam różne dolegliwości, z oddychaniem, z żołądkiem. Teraz też przyjmuję lek od nerwicy, ale mysle że organizm się do niego tak przyzwyczaił, bo stosuję go już kilka lat, że za bardzo nie działa.
  3. MagdaMeg

    Ciągły problem z pęcherzem

    mam ciągły sters. Miałam wypadek samochodowy, ale nic mi sie nie stało, lecz samochód skasowany. Poza tym odeszłam 2 tyg. temu od męża
  4. Witam, Od kwietnia mam ciągłe zapalenie pęcherza, już nie wiem co mam robić. Zacznę od początku. W kwietniu pojawiło się u mnie parcie na pęcherz więc wziełam neofuraginę - przeszło, ale po tygodniu powtórka z rozrywki i znowu neofuragina i znowu pomogło. Niestety za kolejny tydzień znowu parcie na pęcherz, ale tym razem neofuragina nic nie pomogła, udałam się do lekarza, dostałam cipronex, który pomógł mi tylko na 2 dni. Mialam taki ból i parcie, że wylądowałm na SORZE, dali mi kroplówkę, zrobili badanie krwi i wyszło aż 13 tys. leukocytów i usg bez uwag, chociaz powiedziano mi że może coś w lewej nerce schodzić. Przed przyjeciem cipronexu zrobiłam posiew moczu, ale złapałam wieczorny mocz i wyszła klebisella pneumone 10^4 - i wiem czy to badanie można było uznać za wiarygodne. Poszłam z nim do rodzinnej lekarski dała mi monrual, a potem zinnat, oczywiście to mi nic nie pomogło. Zrobiłam prywatnie usg - wyszło, że w lewym moczowodzie kamyk o 7mm. Kamyk udało mi się wydalić i silne parcie ustąpiło., ale od tego czasu (czyli od połowy czerwca) do teraz mam ciągłe uczucie niedosikania i dyskomfort, albo podosikanie. Zrobiła,m kolejny posiew moczu i wyszła różnorodna flora bakteryjna - zarenkowce gram +))10 ^3, potem kolejny posiew moczu - jałowy. Niedawno miałam parcie na mocz i krew pobrałam furaginę i polepszyło się, ale za jakiś czas tuż po okresie znowu zapalenie i krew w moczu poszłam do urologa i dostała cipronex i uro -vaxom, antybiotyk mi trochę pomógł, bo sikałam po kropelce, Teraz sikam więcej, a nawet co 30 min., było juz lepiej zmniejszyły się dolegliwości, ale od wczoraj od nowa podgryza mnie w pęcherzu, cewce i jestem załamana. W dodatku kończy mi sie okres nie wiem czy to ma z tym jakiś związek. Uro-vaxom biorę już 21 dzień. Myślałam, że już z tego wychodzę, a tu taki los. W dodatku ciągle boli mnie w krzyżu, nie wiem czy to zwyrodnienie się odzywa czy to ma związek z pęcherzem i nerkami. Robiłam już cytologię i wyszła II, lekarz powiedział, że grzybicy nie mam, ale brałam gynalgin i orungal. Nie wiem co mam robić, poradzcie mi coś proszę. W środę wybieram sie prywatnie do urologa w Warszawie, nazywa sie Torz. Już
×