Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mamuniaameleczki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

1 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. A ja bgym właśnie robila jeszcze większe awantury przy dziecku, by zakodowało sobie jasno: tatuś= zła mama, awantura, płacz; brak taty i widzeń z nim= szczęśliwa, radosna mama. Podkreślaj za każdym razem, że wszystkie krzyki są winą tylko i wyłącznie tatusia. Możesz też mówić dziecku, że go tatuś nie kocha i bierze do siebie na weekend tylko po to, by zrobić ci na złość. Że wszystkie taty pocałunki są udawane, prezenty są przekupstwem i tak dalej. Po pół roku intensywnego prania mózgu idź na rozprawę sądową, tam psycholog zbada dziecko i stwierdzi, że boi się ojca. Dziecko powie do psychologa że to tatuś nie kocha, sąd ograniczq byłemu prawa do dziecka, nikt nie robi ci na złość i jesteś wolną kobietą. Wisisz mi jakiś dobry preparat na laktację za gotowe rozwiązanie twojego problemu;*
  2. Jestem zdruzgotana brakiem jakiejkolwiek empatii na tym forum. Jak zawsze wszyscy bronią faceta a matka be bo chce się własnym dzieckiem zajmować. Jesteście okropne! Do autorki- tak, możesz zadzwonić na policję i zgłosić, że były porwał ci dziecko. A jak powiesz, że dziecko musi koniecznie zaraz zażyć insulinę i przedstawisz jakieś lewe dokumenty to już w ogóle masz realne podstawy do tego, by pojsc do sadu i przykrocic byłemu widzenia z dzieckiem.
  3. Witam mamusie jestem szczesliwa mama zakochana w swojej curóni.
  4. Ja się depilowałam kiedyś ale odkąd urodziłam córcię to szkoda mi czasu energii i pieniędzy.
  5. Zadne przedszkole nie jest dobre dla dziecka... Dziecko potrzebuje kochającej mamusi a nie obcej baby co krzyczy na dzieci i karze je za wszystko. Przedszkolanki to zwykłe pasożyty po szkole średniej co własnych dzieci nie mają i się wyrzywają za swoją niską pensję na niewinnych dzieciaczkach. Naprawdę taki los chcesz zafundować swojemu dziecku?
×