

WandeczkaKa
Zarejestrowani-
Zawartość
88 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez WandeczkaKa
-
Ja nie wiem czy bylabym taka twarda. Gdyby kochala tego chlopaka, to moze dalabym mu szanse...
-
Elka tez nie? Moze choc Krystyna byla notmalna matka? Bo Elka to nie wiem, zbyt wyrozumiala?
-
Leopold jest nieudany, zreszta widac, ze tam miedzy Grazka a nim nie ma zadnej chemii... Moze mialbyc cos na wzor Ryska? Z reszta, juz nie pamietam jaki byl Ryszard Lubicz...
-
A kwestia zamartwiania sie Grazki o Macka: zle sie na to patrzy ale to normalne, nieprzesadzone zachowanie. Napewno niektore matki sa mniej opiekuncze ale Grazyna zachowuje sie (moim zdaniem) normalnie. Beata by w tej sytuacji zaszantazowala Jaska albo kombinowalaby zeby mu jakos przeszkodzic w wyjezdzie, i to byloby przesadzone. A Grazyna, zwykla Matka Polka :)
-
Grazyna powinna przezyc jakis goracy romans. Jej sie to nalezy. Jakis z 10lat mlodszy mezczyzna powinien sie w niej zadurzyc, nosic ja na rekach. Powinna uprawiac z nim seks i zrelaksowac sie. O Olbrychskim jako kochanku, wole zapomniec.
-
Ja musze powiedziec, ze Borysa czy Janusza nie brakowaloby mi. Ewentualnie Rafal powinien przypomniec sobie jak to jest byc fajnym mezczyzna i zwiazac sie z Ramona. A Norberta lubie.
-
Moze robili jakies badania opinii i sa to postacie lubiane? Albo moze nie maja pomyslow... Inna sprawa jest taka, ze moim zdaniem czesto postaci trzecioplanowe sa odtwarzane przez jakichs dretwych aktorow, albo sama nie wiem dlaczego ale sa sztuczni. Ojciec Borysa, kolezanka Agi z Brukowej, czy ten wrozbita od Feliksa.
-
O wiem, Jacek albo z Paulina albo z ta ciezarna od Koziellow a Ramona z Koziellem ;) z wiezienia :D Olka z Delagiem a Grazyna ze Stelmaszykiem na boku i bedzie i pazur i akcja!
-
Wyglada to tak, ze w Klanie kazdy z kazdym. I o ile wyglada to po prostu glupio, momentami obrzydliwie, to jesliby tak ciagle brali nowych partnerow, to w koncu nawet my stracilibysmy rachube ;) Jacek moglby sie zwiazac z kims swiezym, i Ramona tez ale wtedy odsuwaliby sie od Lubiczow i pewnie powoli znikali by z fabuly. Choc Jacek juz ja zawsze jest zwiazany z Lubiczami. To jest serial o Lubiczach. Nie jak barwy szczescia czy inne. Koziellowie czy Jeremiaszki niby obce ale jakos nie raza, raczej bawia ;) Nie powiem, analizujac romanse ich wszystkich, to same Don Juany tam sa. Ale inaczej bylyby nudy na pudy :) Chyba, ze wiecej byloby watkow kryminalnych, zawodowych, jakies rywalizacje (cos jak ksiadz i wojt z Ranczo). A tak, to wiekszosc rzeczy toczy sie tam wokol zwiazkow.
-
Też czuję w powietrzu romans Bogny z Górzyńskim...
-
Powinien sie odnalezc jakis Lubicz i ozenic z Ramona. Ramona jak jej imie, jest charakterystyczna, i mam nadzieje, ze nie zniknie z serialu ale! Niech nie bedzie z Jaskiem. Jasiek niech sie krzyzuje z Dominika jak chce.
-
Do Gosc z 23:48. Oczywiscie, ze chodzilo mi o Piotra Swenda :) Jak to mowi moj syn, pomyslilam sie ;)
-
Do gosc z 22:23 Nie wyobrazam sobie rejestracji firmy przez Macka, wynajmu lokalu. Dopilnowania pieczenia preclii jeszcze nie wiadomo czego. I oczywiscie, Jego precle sa wyjatkowe. Bujda na kolkach. Nie spycham ludzi uposledzonych na margines, ale niektorych rzeczy nie przeskocza. Czy to fizycznie czy psychicznie. Krolikowska mowila, jak na poczatku Klanu musiala tlumaczyc Piortowi Cyrwusowi, ze nie jest Jego matka, ze to tylko serial. Bo Jemu sie wydawalo, uwazal ze to wszystko jest naprawde.
-
Do gosc z 20:28, moze oni sa mniej uposledzeni niz Maciek? Np ta Jego dziewczyna (nie pamietam jak ma na imie), jest zupelnie inna niz Maciek. Widac p*******ch czy mowie. A oni te pizzerie czy co tam innego to sami prowadza? Zajmuja sie "zusem, skarbowym", wypiekiem, saniepidem? A jesli chodzi o modelki czy pogodynki z ZD, to mpim zdaniem jest to marketing.
-
Poldek i Rafalski powinni sie spiknac, maja podobne podejscie do zycia... Nie wiem czy oni tak olewaja wszystko czy jak tlumaczych ich wciaz slodko pierdzacych. Przekomarzanie sie Jeremiaszka i Stasi jest fajne, lubie te ich rozmowy. Z reszta nie jest ich duzo, nie maja jak sie przejesc. Podobalo mi sie jak lekarka uslyszala kaszel Jeremiasza i powiedziala, PAN TO MI SIE NIE PODOBA. PROSZE SIE ROZEBRAC. A Jeremiaszek, JAK SIE PANI NIE PODOBAM, TO PO CO MAM SIE ROZBIERAC :D Koziellowie sa specyficzny ale zwiazani z Klanem, wyjatkowi bohaterzy. Generalnie mnie draznia: zbawiciel swiata Poldek, wierzacy w dobro calego swiata Rafalski, zenujacy Daniel, Michal, stara Zyta i jej matka (bo nowa Zyta jest po prostu nijaka), Bozena i Milosz. Kamila to sama nie wiem, Borys to jakby zniknal z dnia na dzien, to bym nie zauwazyla, on chyba w ogole jest zbedny. I jeszcze kogos mialam napisac ale wyszedl mi z glowy. Natomiast Maciek jest po prostu chory, jest w Klanie od poczatku. Taki watek, takie zycie, taki swiat - Maciek jest prawdziwy. A jakie mam odczucia kiedy gra, to inna sprawa - po prostu taki jest.
-
Ja powiem szczerze, ze tez nie przepadam za Bozena ale moze to kwestia aktorki... Niby nic do Kaczorowskiej nie mam ale jest w niej cos, co mnie irytuje. Natomiast, podoba mi sie jak gra Herbus. No, podoba mi sie.
-
Ale firmę Maciek ma. Nie wiem czy to możliwe czy nie, mi osobiście wydaje się to nierealne. Ale ja nie znam się na ludziach z Downem, więc może się myle. Jeśli jednak mam rację, to po co pokazują to w Klanie. Jakiś "Maciek" to oglada, potem suszy głowę rodzicom że on też chce...
-
Jasiek z twarzą Jaśka, to coś aż pod stalking chyba :D I uważam to za scenę roku :D Natomiast tekst z kanapką i pocałunkiem był żenujący... Też wolę jak ktoś pisze po polsku a nie po niewiadomo jakiemu ale bez przesady... Czasem coś się uroi w głowie i chcemy to napisać tak jak pomyśleliśmy żeby oddać ducha naszej myśli ;) Przestańta się sztorcować o byle g!
-
Elka się świetnie starzeje. Zazdroszczę, piękna kobieta :)
-
Na Sadybie fajne nawiazanie do Sylwestra, podobalo mie sie to ;) Abstrah u j ą c... Elka nie jest czasem niepijaca alkoholiczka? Jak to jest?
-
Bunt młodych, Jaśka i Dominiki, mogę zrozumieć. Nie wiedzieli, zakochali się. ale z drugiej strony, ciężko mi im kibicować, bo oboje mnie irytuje. Ale przyzwolenie liberalnej Elki i Jerzego - tego nie mogę zrozumieć. Że bezpośrednio do Jaśka i Dominiki zachowują umiar, to dobrze - dzieci będą wiedziały, że im mogą się wyżalić. Ale wygląda na to, że Elka i Jurek w ogóle problemu nie widzą. Z Bożena i Miłoszem - racja... Nie wiem w końcu jak to wygląda prawnie. Jak Dominika nie wróci to się nie dowiemy?
-
Ja też nie mogę zrozumieć ubliżania. Rozmowa dotyczy serialu a niektórzy bulwersuja się jakby rozmawiało się o nich. Potem się złoszczą i rzucają wyzwiska. Naprawdę, nie mogę tego pojąć. Po co tak się podniecać i wyzywać? Przynosi to ulge? A są tu chyba te, tacy, którzy robią to dla sportu. Przyłażą tu i psują atmosferę. Choć człowiek niby nie bierze tego do siebie i stara się nie dać sprowokować, to jednak jakiś wpływ to na nas ma.