Cześć dziewczyny, mam spory problem. Mam od groma wągrów na twarzy, i nie mogę pozbyć się ich żadnymi peelingami, żelami itp. Cerę mam półtłustą, tj. tłustą ale nie jakoś bardzo mocno, a do tego strasznie grubą i odporną na wszelkie specyfiki głęboko oczyszczające, które nic nie pomogły. Nie wiem czy zrobić sobie parówkę i powyciskać to dziadostwo, czy jest też może jakaś mniej inwazyjna metoda która nie zrobi mi z twarzy tarki? : )