Kochani!
Mam męża i dwójkę dzieci. Mam też siostrę i mamę. Tata umarł, miał raka płuc. Codziennie boję się, że Ktoś z mojej rodziny ( także ja) jest być może poważnie chory a o tym nie wie np. raka trzustki ma. Boję się strasznie raka!!! Tego, że zostanie wykryty za późno, że nie da go się wyleczyć.Mnie też boli brzuch tylko raz z prawej a raz z lewej strony, taki silny jakby skurcz a potem przechodzi.. po paru dniach pojawia się znowu. Codziennie płaczę. Nie wiem jak odgarnąć te chore myśli, jak żyć aby nie zachorować. Jak uchronić moją rodzinę. Proszę, nie śmiejcie się. Jak Ktoś chce coś głupiego napisac niech sobie daruje. Ja potrzebuje dobrej rady, wsparcia
Edytuj temat